Studia a chłopak

Witam, nie mam pojecia co zrobic za 2 miesiace matura, a ja mialam plany na zycie, ktore teraz są nie pewne. Zaczne od początku kiedy miałam okolo 5 lat wymarzylam sobie ze chce zostac prawnikiem, nie modelka czy fryzjerka chciałam zostać sędzią jak Anna Maria Wesołowska :D. Moje zyciie sie zmienilo 2 lata temu kiedy poznałam swoją drugą połówkę. On wtedy studiował, ale mu sie nie udało i w tym roku chce zacząc znowu studia. On w rodzinnym miescie a ja 300 km dalej. Probowalam go namawiac na wyjazd ze mna, ale to tylko powodowalo kłótnie. Nasz miejscowosc jest dosc mala, a uczelnia malo prestizowa, chce abysmy sie rozwijali i tu moje pytanie czy namawiać go na wyjazd czy nie, a jezeli tak to jak? DOdam, ze bardzo go kocham i chce z nim spedzic reszte zycia.POMOCY

Hej :) Ja swojego chłopaka poznałam już będąc na studiach. Mieszkamy 160 km od siebie, ponieważ żadne nie chciało zmienić uczelni. Funkcjonujemy już tak 2,5 roku. Trzeba wiele wyrozumiałości i oddania by co tydzien się widywac w jednym bądź drugim mieście. Nie ukrywam,że jest to trudne mimo że dzieli nas tylko 3 godziny. Jeśli chłopak nie chce wyjechac z Tobą - nie nalegaj, by nigdy Ci nie zarzucił, że zrobił to tylko dla Ciebie. Jeśli się kochacie i ufacie to taki związek na odległośc ma przyszłość. Bez problemu można też zmienić uczelnię po roku czy dwóch gdy zmęczy Was dojeżdżanie.

Myśl zawsze najpierw o sobie. Wykształcenie jest ważne.Nie podporzadkowuj swojego życia chłopakowi. Jesli coś wam nie wyjdzie zostaniesz z ręką w nocniku Miłość ,miłością, ale nie można opierać swojego życia na kims. Pisze Ci to kobieta ponad 40 letnia. Kochaj.... ale myśl rozsądnie