Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż chce iść sam na wesele

Polecane posty

Gość gość

Dostaliśmy zaproszenie na wesele do kolegi mojego męża z pracy. Mamy dwójkę dzieci, w tym niemowlaka. Wesele w maju, mąż chce iść sam, bo beda wszyscy jego koledzy (z dziewczynami/ żonami, ale bezdzietni). Uważam, że to nie fair, żeby nas zostawił i poszedł się bawić (nie chodzi o to, że nie dam sobie rady bo na pewno dam), ale niefajnie bym się czuła, gdyby on poszedł sam. on nie widzi problemu. powiedziałam, że chyba na głowe upadł. jego koledzy nie mają jeszcze takich obowiązków jak on. Dodam, że nie trzymam go w domu na siłę, duużo mi pomaga przy dziecoach, ale jak chce wyjść na piwo to nie robię afery, po prostu idzie. Ale ślub i wesele to inna sprawa, uważam, że albo idziemy razem albo zostajemy. dodam, że nie ma opcji, żeby ktoś zajął się dziećmi, żebyśmy mogli pójść we dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wszystko z kolagami to wszystko wiec wypad . krótko i na temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo nie co to to nie. Krótka pilka. Chcesz iść to idz ale nich ci koledzy bez rodzin zapewnia stałe lokum bo pod twoim dachem nie ma miejsca dla dupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co za problem iść z nim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak by mi facet pierwsze powiedział ze idzie sam z kolgami a ja w domu to gdyby potem zmienił zdanie i jednak miałbym tez iśc . NIE POSZŁABYM !!! niech sie cmoknie w .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja to bym chciała, żeby mój poszedł sam na wesele i dał mi spokój. Dostaliśmy zaproszenie od rodziny na wesele wyjazdowe (300 km od nas) i on mnie tam ciągnie. Mamy małe dziecko, jest na piersi, kolkowe, nie chcę go tam zabierać. Mąż się uparł, żebyśmy jechali, nie wiem już co zrobić, żeby odpuścił ten temat. Nawet bym już chciała, żeby sam jechał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mam nadzieję, że zmądrzeje i nie pójdzie. Nigdy mu nie zabraniam wyjść na piwo z kumplami, zawsze się mnie pyta i szanuje moje zdanie. Ale z tym weselem przegiął. On chciałby i być trochę kawalerem i trochę mężem i ojcem. A tak się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja też kiedyś poszła na wesele do koleżanki, i tam poznała nowego mężczyznę jej życia ,wiec niech idzie może też kogoś pozna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też takiego w domu miałam . zrobiłam wojnę i krótko jak wszystko na miescie to wszystko . zero seksu , zero prania i gotowania przez dwa tygodnie . teraz od 5 lat nigdy nie wspomniał ze chce cos sam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka Heh, to pojechałas po bandzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Andrzej
Co za idioci tutaj piszą... "jak pojdzie to go zostaw"... tak i zyj sama z dziecmi, zarabiaj i sie nimi zajmuj. Jak chce isc samo to niech idzie, co w tym zlego? Ty idz z nim, a jak nie mozesz, bo masz dzieci to zostan w domu. Nie rob afery gdzie jej nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chce isc samo to niech idzie, co w tym zlego? Ty idz z nim, a jak nie mozesz, bo masz dzieci to zostan w domu. Nie rob afery gdzie jej nie ma. X otóz , juz nie jest kawalerem . słowo" ja "zastapił słowem" my" ! na zaproszeniu widnieja dwie osoby . Dlaczego nie zaproponował zonie by poszła tam sama ? Co to za porządki do cholery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa, zona ma dzieci a maz kawaler :D mezus powinien szukac opiekunki na ten czas i tyle. A nie oznajmiac zonie "ja sobie ide a Ty rob co chcesz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endriu a Ty to co przyjaciel meza autorki? Ciekawe jak ty byś cwierkal jakby twoja żona poszła sama na wesele w stado napalonych samców. Wybacz ale do związku to ci chyba daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co się tak pieklicie mamusie. Andrzej ma rację, dlaczego oboje mają rezygnować? Co to za mentalność psa ogrodnika? Przecież tak, to by razem w domu siedzieli. To ona woli go też udu,,,,pić, żeby broń boże się nie rozerwał. Przecież tam będą głównie jego znajomi, to chyba oczywiste, że odwrotny układ nie wchodzi w grę (ona idzie, on zostaje z dziećmi). Dajcie tym chłopom żyć, bo widzę, że najlepiej tylko kaganiec na twarz, mopa do ręki i kasę na stół. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak nie mozesz, bo masz dzieci to zostan w domu X A maz nie ma dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No i co się tak pieklicie mamusie. Andrzej ma rację, dlaczego oboje mają rezygnować? Co to za mentalność psa ogrodnika? Przecież tak, to by razem w domu siedzieli. To ona woli go też udu,,,,pić, żeby broń boże się nie rozerwał. Przecież tam będą głównie jego znajomi, to chyba oczywiste, że odwrotny układ nie wchodzi w grę (ona idzie, on zostaje z dziećmi). Dajcie tym chłopom żyć, bo widzę, że najlepiej tylko kaganiec na twarz, mopa do ręki i kasę na stół. Masakra. x ma obowiazki tak samo jak żona . ale tobie to pewnie trudno zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,idź z mężem ale niech mama lub teściowa przyjada i zostaną z dziećmi.Chcesz ciągnać dzieci,w tym niewowlę,na wesele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam, że na wesele powinniście iść razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Andrzej, ale dorzuciłeś do pieca, teraz na Ciebie wsiądą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od mopa w rece tez sie krzywda nie stanie ;) Ja skoro daje od siebie to tez wymagam. I jakos facet potrafi to docenic. Bo nie jest wymoczkiem. Potrafi tez znajdywac rozwiązania korzystne dla obojga, a nie wylacznie dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozwól mu iśc jak najbardziej. Ale jak wyjdzie zmień zamki i nie wpuszczaj:) Zakochanemu nie-egoiście nawet by taki pomysł nie przyszedł do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Andrzej
A niech na mnie wjada, zaraz dopisze cos jeszcze. Jak kobiety walczycie, zeby miec tyle samo praw co ludzie to zachowujcie sie jak oni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Losie, autorko skad ty takiego faceta wziełas? To jest mąz? Masakra, egoistyczny d**ek a nie mąz, moze kawalerka mu sie marzy znowu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niech idzie ,potem będzie żałował.Ty tez tak zrób potem w ktoras sobote niech zostanie z dziecmi powiedz,ze do sklepu idziesz a idź z koleżankami do baru ,przyjdź późno,telefon zostaw w domu. Ja tak zrobiłam kiedy podskakiwał za dużo i zaraz zmądrzał. I do tego jeszcze zero seksu przez pól roku,zdawkowe rozmowy ,omijanie dziada. Zobaczysz będzie latał za toba jak pies z pęcherzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Andrzej wez ty lepiej s********j fiuta sobie spuscic, jak masz zamiar wyjezdzac z teoriami na temat kobiet, ze to nie ludzie... Bo takiego sformułowania tu uzyłes... Co niektorzy w ogole nie pamietaja co mowili przed ołtarzem albo urzednikiem panstwowym gdy brali slub... Czy to do tego zmusza? Jak facet chce sobie dupic i byc kawalerem to niech idzie do prostytutki a nie, zwyklej kobiecie d**e zawraca, narobi dzieci, obowiazkow, co zniszczy zdrowie, zycie, mozliwosci kariery, wciaga w jego durnowata rodzine, a potem kawalerka mu sie marzy. Moze przestaniecie byc faceci takimi hipokrytami i przestancie w koncu opowiadac jak to wam na milosci i rodzinie, dzieciach zalezy, zeby sie spuscic... Idzie na d***** i tam nie musicie robic cyrkow i mozecie sobie robic co chcecie bez szkofy dla nikogo, ale wy jedtescie zakłamane brudasy, co mamusi potrzebuja z opcja seksu, a wiadomo d***** waszego brudu nie posprzata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, mąż to dzieci nie ma... Tylko żona. Pytanie czemu nie możecie razem iść? Czy naprawdę nie ma się kto dziećmi zająć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość psycholożka
Jesli wyszedł z propozycja ze pójdzie sam to uważaj cos złego sie dzieje miedzy wami a ty tego nie dostrzegasz. Jesli facet kocha zalezy mu na kobiecie to nigdy by jej tak nie zranił. To zły znak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co sie dzieje? Z kim przystajesz taki sie stajesz. Facet ma kolegow bez dzieci, kawalerow jeszcze moze, no to zatesknił za starymi czasami, a tu malutkie dziecko sie urodziło, w domu wrzaski i harmider, no to facecik sobie obmyslil uciekac. Ja na miejscu autorki zaczełabym szukac pracy, a jego czesciej blokowac z wyjsciami do kolezkow, przez zostawianiem mu dzieci pod opieką. Fiut sobie mysli, ze tylko zamoczy i nic wiecej oprocz rzucenoa kasy nie musi robi... Załosny polaczek... Typowy polski tatus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z gość psycholożka... Ja zakończyłam taki związek 5 lat temu..urodziłam mu dziecko a on "idę na ognisko do kupla ,poszedł bym z tobą ale wiesz...masz dziecko" i ta pare razy czara się przelała.Na szczęście poznałam obecnego męża ,który nigdy nie wyszedł z takim tekstem a mamy 18mieś. Dziecko .a co 2 tyg. Zostawiamy małą i wchodzimy się pośmiać przy piwku lub do znajomym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×