W tym temacie udowodnię, że chęć bycia z nie dziewicą to oznaka zaburzeń psychic

znych. Suponowano tutaj, że ja i kilku innych użytkowników jesteśmy chorzy psychicznie, bo chcemy dziewic i brzydzą nas nie dziewicę. Oto moje argumenty potwierdzające, że występuje odwrotna zależność. Pragnienie dziewicy jest oznaką zdrowia psychicznego, a pragnienie doświadczonej kobiety oznaką zaburzeń: V 1. W co najmniej jednej religii, czyli Islamie(może jest więcej, tego nie wiem) wizja raju wygląda tak, że najbardziej zasłużeni bogu otrzymają w darze dziewice, bodajże 72, ale nie pamiętam, mniejsza z tym. Religie są tworem, w którym ludzie wizje raju wykreowali instynktownie, jako spełnienie swoich najskrytszych pragnień, to jest naturalne dążenie, akurat zamianifestowało się MIĘDZY INNYMI w jednej religii. Niemożliwe, żeby taka rzesza ludzi miała jednocześnie chorobę, to jest po prostu inna kultura. 2. Z jakiegoś powodu istnieje w naturze błona dziewicza, nie dzieje się to bez przyczyny, ma informować samca o tym, że inny samiec nie miał możliwości złożenia nasienia w tej samicy, mniejsze ryzyko chowu cudzego potomstwa, więc pragnienie nie dziewicy jest nienaturalne. 3. Chrześcijaństwo, kolejna religia, mająca miliony wyznawców, gloryfikuje dziewictwo i czystość(kolejne miliony osób chorych psychicznie?) Religie odpowiadają na naturalne zapotrzebowania. 4. Dowiedziono, że im większa ekspozycja mózgu męskiego na pornografię tym bardziej ulega on degeneracji i potrzebuje bodźca w stylu zdrady kontrolowane. To właśnie facetów z mózgiem najbardziej przeoranym porno, zboczeńców i tych, których już nic nie zadowala kręcą myśli, że ktoś inny posuwa, lub posuwał ich partnerkę. 5. Większość moich znajomych na pytania czy do stałego związku wolałoby dziewicę, czy nie odpowiadają, że woleliby związać się z dziewicą.

Argumenty nt. religii możesz sobie darować, ponieważ nie każdy człowiek wierzy.

Nadal nie odróżniasz chcenia dziewicy z powodów światopoglądowych i szukania jej i nie obnoszenia się z tym, od n*******lania na babskim forum codziennie tematów o dziewicach, przy okazji wyzywając kobiety? Pierwszy przypadek jest ok, a drugi już zbyt normalny nie jest, bo ile można?

nikt ci nie mówi, że jesteś je/bnięty, bo chcesz cnotki, tylko jesteś pier/dolnięty, bo CODZIENNIE ZAKŁADASZ O TYM TEMATY NA FORUM DLA K O B I E T, obrażając normalne osoby w tychże tematach, ty tępy fiucie