Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny, czy podołałybyście jeśli facet chciałby codziennego seksu?

Polecane posty

Gość gość

jak wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie, u mnie jest kilka razy dziennie. bardzo się kochamy i uwielbiamy te bliskosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sex jest przyjemnością nie ma co podoływać. Ja bym bardzo chciała kochać się codziennie jednak nawał pracy nie pozwala jednak gdy tylko możemy kochamy się 2-3 razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile jesteście razem? chodzi mi o bardziej dojrzałe relacje... my przez pierwsze 3 lata nie wychodziliśmy z łóżka... chodzi bardziej o związki 10+, bo same początki, to wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jaki nawał pracy? to tylko wymówka... mój mąż pracuje po 16h/dobę i robimy to dzień w dzień... taką mamy zasadę (przyjemną) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem 7 lat po ślubie a znamy się 12. Może nie ma seksu codziennie ale jest kiedy to możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a po ile macei lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteśmy razem ponad 5 lat. Jak się nie da w tygodniu to nadrabiamy w weekend. Nie ma się na co skarżyć. Chociaż jestem od niego młodsza 12 lat i czasem mam większą ochotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak może nie być czasu na seks???? tego nie zrozumiem... przecież może być szybki numerek - 15min...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak uważam ale mój facet nie on woli mieć dużo czasu być bardziej wypoczęty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12lat razem i nie mam sily na brykanie on tez nie ma nasze gryzonie nas wykanczaja moze jak sie wyspimy za jakies 2lata to bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w związku to ja decyduję kiedy jest seks, więc facet może sobie chcieć nawet 15 razy dziennie. W moim przypadku to zależy od cyklu, czasami jest tak, że w ogóle nie mam ochoty, a czasami nie mogę przestać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haze dziś ja pier....... i teraz traf na taką...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż nie narzeka, bo zasadniczo mam duże libido, ale nie trawię jak mnie ktoś ciśnie na coś, na co nie mam ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem już może dziewczyną , ale 32 letnią kobietą. Z mężem znamy się od 1 klasy liceum , już na studniówkę poszliśmy jako para a zaraz po niej był nasz wspólny debiut w łóżku.Od 2 roku studiów zamieszkaliśmy razem , ślub wzięliśmy zaraz po obronach. Odkąd zamieszkaliśmy razem , do dnia dzisiejszego seks jest codziennie , z przerwami na miesiączki i dwa połogi, bo mamy dwóch synów. Przerobiliśmy tysiąckrotnie wszystko co możliwe w parze i niezmiennie codziennie cieszy mnie widok jego stojącej gotowości . Pytasz o seks codziennie a nam często zdarza się, że jest go więcej .Czasami spontanicznie wystarczy jedno spojrzenie i np. już staję w łazience oparta o wannę czekając na niego. Podstawa to właściwe dobranie się partnerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haze dziś Warto się postawić z drugiej strony i zastanowić, że może mąż przestać trawić, kiedy ktoś naciska, kiedy on nie będzie miał ochoty... Miłość, to przedkładanie dobra partnera, ponad swoje... A tu widać totalny egoizm... Przepraszam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym codziennego seksu a mój to z biedą raz w tygodniu, jak mu przed nosem gołym tyłkiem pokręcę. Ciągle chodzi mi po głowie, żeby znaleźć sobie kogoś na skok w bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja to mam taki problem, że ja bym chciała codziennie, a mój facet nie może aż tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za pytanie "podołałyście"? skąd wśród niektórych to myślenie, że kobiety nie lubią seksu i robią to dla faceta? patrząc na pewne reklamy w telewizji to ja raczej pytam - faceci, czy podołalibyście.. uprawiam seks codziennie, i nie uważam, że jest to jakiś wyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś - chyba sobie żartujesz. Seks kiedy nie masz na niego ochoty? Czym to się różni od gwałtu? Że się nie bronię? A tak w ogóle, to czemu ja mam się poświęcać, a nie mój partner? Szybciej jest się zaspokoić samemu, niż wymusić stosunek na drugiej stronie. Mój mąż też nie zawsze ma ochotę, wtedy kiedy ja mam. I wtedy też nie ma seksu. Nie jesteśmy zwierzętami. Masakra, jakie średniowieczne myślenie. Ja pierdolę, aż się wierzyć nie chce. Już to widzę, ja leżę i myślę co ugotuję na obiad, a on mnie w tym czasie puka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podołam i 3x na dzień, a mam 31 lat - wysportowana sylwetka, wykształcony brunet:) Jakaś chętna? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haze dziś Muszę się włączyć, że gubisz się dziewczyno - wcześniej pisałaś, że seks jest tylko wtedy, kiedy Ty masz ochotę... Tak, czy inaczej również współczuję Twojemu facetowi... Egoizm aż razi w oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31 latku - walisz sobie 3 razy dziennie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie, bo seks, to coś innego, niż walenie sobie. Fakt, faktem, że teraz, kiedy nie mam dziewczyny faktycznie mógłbym tyle razy się masturbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę się włączyć, że gubisz się dziewczyno - wcześniej pisałaś, że seks jest tylko wtedy, kiedy Ty masz ochotę... Tak, czy inaczej również współczuję Twojemu facetowi... Egoizm aż razi w oczy x no bo tak jest. Nie wyobrażam sobie uprawiać seksu na który nie mam ochoty. Co nie znaczy, że nie wiem, gwałcę mojego męża, jak on nie ma ochoty. By the way, muszę kiedyś spróbować, może być ciekawie. Swoją drogą, serio faceci, jest wam totalnie obojętne, czy kobieta z którą uprawiacie seks jest na was na maxa napalona i myśli tylko o was, czy leży jak zwłoki i myśli o tym, że trzeba sufit pomalować, bylebyście się tylko mogli spuścić? Nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoją drogą, serio faceci, jest wam totalnie obojętne, czy kobieta z którą uprawiacie seks jest na was na maxa napalona i myśli tylko o was, czy leży jak zwłoki i myśli o tym, że trzeba sufit pomalować, bylebyście się tylko mogli spuścić? Nie wierzę. xxxx Różnie, czasem i taka potrzeba zachodzi... Bo wychodzę z założenia, że najgorszy seks z ukochaną lepszy, niż masturbacja... Swoja drogą nie masturbuję się wcale od jakiś 10 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś - a ja wychodzę z założenia, że masturbacja jest normalną częścią składową życia seksualnego i nie ma co się jej wyrzekać w imię dziwnych ideałów. Jestem mężatką, masturbuję się jak mam ochotę i nie widzę w tym niczego dziwnego. A tak poza tym, ja nie jestem gumową lalą, którą można zwalić, bo sperma ciśnie w móżdżek, nawet wtedy, kiedy nie mam na to ochoty. Mam jednak to ogromne szczęście, że poślubiłam odpowiedniego mężczyznę, który do zaspokojenia nie potrzebuje koniecznie penetracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haze dziś mysle, ze przy takiej lasce ten "odpowiedni mezczyzna" tez sobie odpowiednio radzi... ale o tym Ty juz na pewno nie masz pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks codziennie ,super,zdrowo i dobry humor codziennie .:) Ooooo tak,szczególnie szybki numerek od tyłu -uwielbiam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak przeżyliście 3 lata w łóżku? kto wam jedzenie przynosil i odnosił odchody? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×