Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grzanka32

Mamy na listopad 2016

Polecane posty

Gość gość
kkkkk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grrrr gdzie ta strona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisienka, my też czekamy aż się zrobi ciepło i lecimy na basen :D Kupię sobie ten szampon, który polecasz, bo od jakiś 2 tyg.przy każdym myciu głowy wypada mi tyle włosów, że niedługo chyba łysa zostanę. Pocieszam się, że po 6 mies.powinny już odrastać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubalik
Dziewczyny, czy któraś z was karmi wyłącznie piersią? Jeżeli tak to czy wasze dziecko w sytuacjach awaryjnych bez problemu je z butli odciągnięte mleko czy nie chce? Ja musze raz w tygodniu zostawić córę z tatusiem na ok.5 godz i w tym czasie za żadne skarby nie zje z butli. Próbowaliśmy też łyżeczką, pierwszą łyżkę zjada a później zaciska buzke i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziubalik . Witaj w klubie;) ja mam to samo, nawet tutaj się radzilam na ten temat. Mój mały też nie chce butli. Zostaje z mężem na max 2 godziny / jakoś przez ten czas to zabawia/ . Mamy 5 różnych butelek i smoczkow oraz 3 różne mleka i nie chce nic a nic. Tylko cyc. Dziewczyny, wozicie swoje maluchy w gondoli nadal czy już spacerowej? Bo ja chyba przejdę na spacerowke, która jest raczej taka zabudowana i rozkłada się do pozycji leżącej. Mały się denerwuje w gondoli, ze nic nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Gość, u nas tak samo jest z gondolą :O Synek też się denerwuje. Ale się waham. Nie wiem czy spacerowka nawet w pozycji pol lezacej jest odpowiednia na dziecko prawie 5. miesieczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drapaczku. Gdyby cały czas była w tej pozycji to może szkodzić. Ale nasz szkrab sporo śpi, więc pollezaca tylko wtedy, gdy nie śpi i chce popatrzeć sobie ;) Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Monika, no wlasnie tez tak myślę. Dzisiaj bylismy na podwórku, synek był na rękach i całkiem inne dziecko bo wszystko widzial. Mam nadzieję, ze a spacerówka się okaze wybawieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123ewel123
Hej! I ja dawno nie zagladalam. KochamBlekit - jestes moja bratnia dusza :) jak piszesz o swoim.maluchu to jakbym czytala o swoim. U nas tez krotkie drzemki w ciagu dnia, 30-40min. Uspac Leo graniczy z cudem (kiedys dzialal.wozek a teraz nie mam pojecia) czasem meczy sie 30min placzac zanim.usnie :( jest najedzony, przebrany, widac ze zmeczony i placze. Ani smok, ani cyc, ani sam nie polezy, ani na rekach, ani wozek...czasem az.zaciskam zęby z nerow bo chce mu pomoc ale nie umiem. Straszny z niego nerwus i duzo placze :( w nocy pobudki co 2 godz. Zazypia o 20-21 i p 22-23 juz chce cyca czasem go uda sie oszukac smokiem.i zasypia ale zazwyczaj drze sie jakby go ze skory obdzierali i konczy sie cycem :( nie bylismy jeszcze na zadnym szczepieniu bo albo gil u starszej, albo jakis wyjazd albo moja angina i tak odwlekam. Jak u Was wyglada usypianie? Mam znajoma ktora tez rodzila e listopadzie i jej dziecko samo zasypia, spi cala nic, drzemki po 2-3,5 godz,nie placze,nie steka...a mi znow sie trafil wymagajacy przypadek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co jeszcze u nas? W niedzielę mamy chrzciny. Starsza cora jest nieznosna.i wykorzystuje to ze krzykiem moze wszytko wywalcZyć. I np jak nie daje jej bajki to idzie budzic Leona i mowi "dzidzia nie spij, nie ma noc" i co robi mama? OcZywiście ze wlacza bajki ;) slaba metoda ale jak mo maly tak.malo spi to kazda minuta jest na wage zlota. Ostatnio tez Hania (3latka) ciagle sika w majtki... a wczoraj wracalismy z placu zabaw z.... kupa. I Leo krzyczal w wozku a ja mylam jej duspko :) lukier macierzynstwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubalik u nas to samo z butlą. Mały jadł z butli bez problmeu jak miał 1,5-2 m-ce (próbowałam dokarmiać mm i zjadłąm bez problemu). Mm nic nie dało wiec odstawiłam butle i od połowy stycznia jest tylko na cycu.Jak gdzies chce wyjść to jest problem bo po 1. Leo nie chce butli, a po 2 laktator prawie nic nie ściaga :( tez mam chyba z 6 róznych butelek i nic. jedyna butelka którą względnie załapał to taka zwykła z NUKa z kauczukowym (zółtym) smoczkiem. Ona są bardziej miekkie niż te przeżroczyste i podobno dzieci je łatwiej łapią. I jak dawałam mu butelkę to nie lezał na rekach tylko na boczku w łóżku czyli tak jak zazwyczaj go karmię piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny spróbujcie butelki Tommee Tippee albo Lovi - wiem, że najdroższe, ale tolerowane jako jedyne przez moją córkę, która na dodatek ssać do dziś nie potrafi :D Dziewczyny też myślałam już o spacerówce na płask... Moje 3-godzinne spacery skróciły się do 2x po półtorej godz bo mała nie uleży i się denerwuje. W sumie to tylko ze spacerami problem i nie wiem, czy od tego ubranka (jej wogóle najlepiej w samym bodziaku i skarpetach hah...) - kurtka, spodenki albo kombinezon... Czy od tego, że własnie nudzi jej się leżąc****atrząc tylko na wiszący pałąk z zabawkami. Obstawiam tą nudę bardziej, bo dziś wzięłam grzechotki i piszczałkę i spacer prawie 3 godziny się udał, Oliwia ciągle się czymś bawiła i przekładała z rączki do rączki albo piszczała miśkiem... Ewel to zasypianie u nas było problemem przez kila dni przy okazji skoku rozwojowego. Ale wróciło do normy syzbko. Ja wogóle od początku usypiałam na moim łóżku, po prostu leżałyśmy razem i się przytulałyśmy. Jak mała usnęła mocno to wychodziłam z pokoju. Za dnia usypiałam w jej łóżeczku. Dziś ją odkładam do łóżeczka już za każdym razem i czekam aż zaśnie, głaskam po główce albo po rączkach. Moja córcia też śpi całą noc już, sporadycznie zdarza się budzić o 1 na karmienie. Wogóle to mam chyba złote dziecko jak tak czytam i słucham wśród znajomych... Do drugiego miesiąca 2 pobudki w nocy, do 3,5 jedna, od półtora miesiąca całe noce od 19-20 do 7 rano przespane... Tylko zauważyłam, że za dani nieregularnie śpi, ale te 3 drzemki 30-50 minutowe są. I je w cały świat, czasem co godzinę po 40-60 ml, a czasem co 4 godz 90-110 ml... Nie wyczuję nigdy :D Ja też mam chrzciny w niedzielę i się cieszę, już się doczekać nie mogę od dawna... Ale modlę się, żeby mała się na mszy nie popłakała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
U nas ze spacerem już się przeboje zaczynają od samego ubierania. Wkurza mnie to, będę szczęśliwa gdy już będzie ciepło na tyle, żeby synuś mógł wyjść w samych bodziakach i spodenkach :) u nas problem tkwi napewno w tym, ze synuś nic w tej gondoli nie widzi. Jak jeździmy na zakupy to wpinamy do stelarza nosidełko i jest grzeczny. Bo wszystko widzi. Nocki u nas sa również super. Niko o 20 juz spi, wstaje o 5/6 na karmienie (wypija juz po 180 ml co 3 h w dzień :D) i spi do 7 :) takze nie narzekam. No i od poczatku w swoim lozeczku. Bez zadnego bujania itp, sam usypia, ja tylko nad nim czuwam :) Muszę się pochwalić, że synuś się w koncu nauczył obracac z plecow na brzuszek :) w odwrotną stronę jeszcze mu nie wychodzi :P choć nadal pozycjo na brzuszku nie lubi. A jak u Was Wisienko, Oliwka przekonała się juz do tej pozycji? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisieńka, kupiłam ten szampon co polecałaś, mam nadzieję, że pomoże :) A co do picia z butelki, spróbuję najpierw z bidonu, a jak nie uda się to wtedy zainwestuję w butelkę tą co polecasz ;) Drapaczek, u nas dopiero raz udał się przewrót z pleców na brzuszek, ale próby są podejmowane cały czas, nogi zarzuca do obrotu tylko rączka ją blokuje :P i zrobiła się taka smoczkowa, że bez smoka ani rusz (a do 3 mies. smoczek był bleee ;P ) My powoli rozpoczynamy spacery w chuście, w końcu pogoda sprzyjająca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie Mamusie !! :) Mam do Was pytanie... Jestem w 7 tyg 5d ciązy , byłam we wtorek na usg - tętno płody 100 uderzeń na minute .. serduszko biło rytmicznie itd.. wielkość płodu też dobrze się rozwija.. tylko niepokoi mnie tętno.. ginekolog kazał mi się narazie nie martwić... mówił , że to wczesna ciąza.. Czy któraś z Was miała podobną sytuacje ? :(:( Bardzo się martwie , również mam termin na listopad ale tego roku :) Będe wdzięczna za odpowiedz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Gość, znam przypadek, że tętno dzidzi oscylowało w podobnej wartości co w Waszym przypadku, a była to nawet starsza tygodniowo ciaza. Wszystko skończyło się dobrze :) Był to jednorazowy przypadek bo na następnych usg już serduszko bilo szybciej. Życzę powodzenia i trzymam kciuki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drapaczek bardzo Ci dziękuje !! :):) Mam nadzieje , ze u nas też tak będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Heh dziewczyny pamiętacie jeszcze mnie i Magdalenkę ? U nas same zmiany misia w ciągu dnia śpi tylko w wózku także wystarczy założyć jej kurteczke i każda troska odchodzi. Poza tym wprowadziliśmy marchewke bo malutkiej główny składnik diety to moje mleko natomiast dostaje tez 2 butelki mleka modyfikowanego. Byliśmy już u położnej i na rehabilitacji i każdy doradził nam żeby zacząć delikatnie. I jest lepiej widać było jej tego pokarmu za malo. Pięknie wcina z łyżeczki. Swoją drogą podziwiam osoby karmiące wyłącznie piersią bo moja Magdalena ma zapotrzebowanie gdzieś nawet co godz podpić mleczka a w nocy max co 2 także glodomorek Jest taka kochana heh głównie pod moją opieka także widać już się uzależnila . Dostałysny porade żeby już trochw ja zostawiać pod opieka innych albo nawet być w innym pomieszczeniu ponieważ bd biednie. Poza tym 2 tyg temu mieliśmy sesje super sprawa na efekty jeszcze 4 tyg musimy poczekać. A co do tętna na spokojnie u nas całą ciąża nic nie bylo znalezione, żadnych nieprawidłowości. A ostatnia wizyta kontrolna 03.11 spadające nierówne tętno płodu u nas było 70-80. I już 06.11 nie czekali dłużej lekarze i mała została urodzona przez cięcie. Także gość spokojnie wszystko przed wami maluch wyrośnie. Informuj co i jak. Ja niepotrzebnie się stresowalam a dziś naprawdę jest wielu specjalistów tylko trzeba wiadomo też dobrze trafić. Także czekamy na wieści. Ktoś planuje powrót do pracy? Co więcej u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Przymierzalam synusiowi ta spacerówkę. Odpada narazie niestety :( w pozycji pół leżącej wyrywa się do siadania i się wkurza, że go pasy trzymają. Jak go dam ciutkę wyżej to zjeżdża i się garbi także już w ogóle na out narazie. Nie będę mu dewastowac kręgosłupa. Musimy czekać. Zwariuje z tymi spacerami, dzis znów był ryk. Odechciewa mi się wychodzic, naprawdę :O Dzień w dzień to samo wrrrr... Pauliska, fajnie, że mala już wcina :) My zaopatrzylismy się w pierwsze lyzeczki i miseczki, zobaczymy, które najbardziej synkowi spasują:) ale jeszcze czekamy z rozszerzaniem. U nas pojawia się często taka sytuacja, ze synuś reaguje placzem gdy zobaczy kogos, kogo malo widzi. Nie zawsze tak jest ale jednak. Mam nadzieję, ze mu to minie, często wychodzimy z nim przecież, nie wiem czemu tak reaguje.. A co do powrotu do pracy, to po macierzyńskim wracam z powrotem :) a jak u Was Dziewczyny? Klaudysek, Izabela, Olcia, Nelka - jesteście?! :D daaaawno nie pisalyscie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubalik
Drapaczek, współczuje Ci z tymi spacerami, tym bardziej, że sezon spacerowy się rozpoczyna na dobre. A próbowałaś układać małego na brzuchu w gondoli przy ściągniętej budce? Mojej siostry syn tolerował jedynie taką pozycję w wózku. My już na dobre rozpoczęłyśmy sezon chustowy, dziś miałyśmy prawie 3-godzinny spacerek ;) xx Pauliska, uważaj z tą marcheweczką, bo lubi powodować zatwardzenia. My czekamy z rozszerzaniem diety po 6 mies. xx Nasza córcia póki co jest bardzo kontaktowa i do każdego garnie się na ręce i się cieszy. Zobaczymy czy jej tak zostanie ;) Ja już trochę wróciłam do pracy tzn. jeżdżę raz w tygodniu na jedne zajęcia ze studentami, to wychodzi mniej więcej 5 godz.poza domem i właśnie wtedy córcia strajkuje i nie chce jeść z butli. Kupiłam bidon, zobaczymy czy się skusi ;) Ciekawe co tam słychać u reszty dziewczyn, dzieciaki absorbują cały czas i już o nas zapomniały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
No my juz dajemy malusiie porcje bo strasznie pokazywala ze juz chce ;) ciammamie wyciąganie rączek no cuda heh peewsze podanie a ona nie wypływają jadła jak dorosla nasza 5m praktycznie skończone zaraz a dopiero 3 dni probojemy narazie z tym skladnikiem. Ale chyba fakt bo pierwsze 2 dni kupa ok a teraz dziś brak ale poradzimy kiedyś trzeba. WOOGOLE wszyscy w szoku ile ona je bo dużej butli cycem popijac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladycarambola
KochamBlekit - mialam ten sam problem z coreczka. Karmiac piersia budzila sie co 30 min w nocy doslownie, pomlaskala chwile i szla dalej spac. Teraz odciagam jej mleko laktatorem bo pewnego dnia cycus jej sie po prostu odwidzial. Podaje z butelki i zjada na raz ok. 120-150 i potem przesypia ok 4 godziny, czyli je o 20, o 00:00 i o 4 nad ranem. Pobudki dalej sa, ale mozna chociaz troche pospac. Zaznacze ze nie ma roznicy czy jest to moje mleko czy modifikowane, bo czasem wspomagam sie Enfamilem, i wcale nie spi po nim dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny napiwałam Wam w piątek i postu nie wczytało :( x Spacery - u mnie też się zaczął płacz, ale zauważyłam, że powietrze wyciąga tak z Oliwii że po godzinie jest głodna :D Mam termos i mm, po prostu robię butlę, zjada i śpi dalej, także spacery do 4 h się wydłużyły :) I czasem jeszcze wkładam ją w fotelik-nosidełko, wpinam adaptery do stelaża od wózka i jedziemy, bo gondola ją wkurza (nie zawsze, głównie w niej jeździ, ale czasem 1-2 razy w tygf się ratuję nosidłem), a na sacerówkę faktycznie za wcześnie, mimo że też mam na płask robieraną to jeszcze nie próbuję córci ładować w nią... x Ewel - my też jutro chrzcimy Oliwię. Modlę się od tygodnia, żeby mi w kościele awantury nie zrobiła :D W zasadzie to (jesteśmy praktykujący) wymienialiśmy się z mężem i jak on przychodził w kościoła to szłam ja, także dziecko zabieramy pierwszy raz... A tylko dlatego tak robiliśmy, że Oliwia mimo że nie jest huśtana ani bujana, na spacerze jak nie jeździ to jest ryk... Także te 40 minut w kościele byłaby katorga dla nas i dla parafian :D Poza tym z zasypianiem u nas nie ma problemu, od półtora miesiąca Oliwia śpi od 19:30-20 do 6-7 rano w swoim pokoju, po porannym jedzeniu biorę ją do siebie do łóżka i jeszcze drzemie przytulona do mnie, albo śpi sobie w naszym łóżku a ja obiad robię, żeby mieć cały dzień dla siebie. Może spróbuj z szumisiem? Moja kuzynka musiała na noc dziecko a aucie usypiać, jak mały pojeździł pół godz po mieście to noce przesypiał, a jak nie jeździł to też się co chwila budził :D Ja od początku uczyłam córkę zasypiani samej, tzn albo w moim łóżku albo w jej łóżeczku, odkładałam, przytulałam i głaskałam, tak jej zostało no ale zobczymy co to będzie dalej. x Drapaczku, po skoku rozwojowym z dnia n dzien moja córa przekonała się do brzuszkowania, leży 10-15 minut na raz ćwicząc pompki :D Ale za to przestała się na brzuszek obracać, majga się tlyko na boki, ale z kolei z brzuszka na bok już też sama się majgnie. Ehhh robi co lubi widać :D I ja też mam koncert przy ubieraniu, ale to większość dzieci chyba ma ten problem. Teraz jest pełnia szczęścia bo nie zakładam rękawiczek i jadąc w wózku bawi się grzechotkami i gryzakami. Nie wiem co to będzie jak temperatura spadnie i będzie powrót do rękawiczek, ehhh... Ja ubieram przy pozytywce, jest większy spokój :D x Dziubalik trzymam kciuki, żeby szampon Ci pomógł, informuj nas czy działa :D x Wczoraj mąż miał dzień wolnego żeby jeszcze się wyspowiadać i zanieść na salę drobiazgi, z Oliwią spędziliśmy miło dzień. Potrzebowałam tego, w sumie rano wszystko załatwiliśmy i od 10 do 14 spacerowaliśmy z małą po parku i uliczkami, o 14 szybko machłam obiad i od 15 do 18 znów na dwór poszliśmy z małą. O 19 ją wykąpałam i padła od razu... Ale pogoda wykorzystana, my szczęśliwi, bo jednak cały dzień w gronie rodzinnym, takim tylko naszym, był potrzebny :) x Ja też próbowałam podać marchwekę i spotkałam się z opluciem, za to jak jem obrane jabłko daję Oliwii polizać i jej smakuje, śmieje się jak szalona i mlaska na całego :D To samo z gruszką. Ale nie chcę podawać na początek jabłka jako takiego, bo później może ni bedzie chciała warzyw. No i zagęściłam pokarmkaszką ryżową z Bobowity - po 4. miesiącu, ale tez pić nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ladycarambola - zapomniałam Tobie odpisać :D Ja też nie widziałam różnicy między moim mlekiem a mm. Póki miałam pokarm odciągałam i karmiłam ile tylko mogłam, ale czy po moim, czy po mm Oliwia spała tyle samo godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam po chrzcinach dziewczyny? Udało się wszystko? My cały weekend na dworze spędziliśmy korzystając ze słoneczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jftub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strono pokaz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×