Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grzanka32

Mamy na listopad 2016

Polecane posty

Gość gość
dzdzdz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strono pokaż się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Olcia Moja Mała je Nan Pro. Mój pokarm zaczął mi zanikać jak bylam w szpitalu więc moje dziecko je to mleko właściwie od początku. Ani razu nie wysypało jej po tym mleku. Miała przerwy na specjalne mleka na kolki, po nich miała wysypki na buzi, a po tym mleku nigdy. Także polecam. x Dziewczyny jak kondycja waszych włosów? Mi tak od dwóch-trzech tygodni wychodzą garściami. W ciąży miałam natomiast w drugą stronę. Nie wypadały w ogóle. Przy myciu czy szczotkowaniu wypadły może dwa, trzy i to było tyle. A teraz jest ich masa. Widzę je wszędzie. Żartuje już, że zarzucam sierść jak pies na wiosnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlciaMonolcia
Nelka moje pierwsze dziecię też było na NANie od początku swojej przygody z mm i nie przypominam sobie takich sytuacji,a tu i placki czerwone i bąki śmierdzące, o kupach nie wspomnę :D a i z tego co pamiętam NAN jest chyba tańszy tak więc same plusy ;) Co do włosów to u mnie to samo, są wszędzie, jakby mnie ktoś porwał to po włosach by mnie odratowali :D I też w ciąży nie miałam z nimi problemów, nawet zauważyłam, że się nie przetłuszczały i nie musiałam tak często myć. A teraz po 2 dniach wyglądają jakbym tydzień nie myła. A propo tego psa i jego sierści, nie wiecie że wszystkie żmije na wiosnę zrzucają skórę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
Hej Dziewczynki. Nadrobilam zaległości bo ostatnie dwa tygodnie miałam takie strasznie smutne, że nawet nie wchodzilam na forum. A to dla mnie coś innego bo normalnie wchodzilam po 2-3razy dziennie. Mała rośnie, nie choruje to najważniejsze. Jeszcze się nie przewraca na bok, ale my dopiero jutro kończymy 3miesiace więc ok☺️ uśmiechów jest cała masa i już poznaliśmy także śliczny delikatny głosik bo wcześniej znaliśmy tylko ten niedelikatny z ataków kolkowych☺️ z zabawek najbardziej jej się podoba swoja piastka ale karuzelka i mata też są ok chociaż na te 15-20 min. A same wiecie że w tyle czasu to można juz sporo rzeczy ztobic☺️przypomnialyscie mi o odruchu moro, bo jak mi Mała budził to o nim myślałam a teraz już mi jej nie budzi i o nim zapomniałam czyli zanikl. Gratuluję przesłanych nocek. SZCZERZE! U NAS nadal karmienia co 2godz,czasem pierwszy sen ma 3godz.dawalam na noc butelkę ale żadnego skutku to nie dało nawet wydawało mi się że jest bardziej niespokojna w nocy więc nie daje. Ale nadal bardzo dużo śpi mi w ciągu dnia więc nie narzekam. Chociaż jak już całkiem skończy się kolka bo już chyba jesteśmy w końcowej fazie to będę się starała coś kombinować żeby lepiej w nocy spała. Jeśli przeczytalyscie ostatni jakieś ciekawe książki o dzieciaczki to podajcie tytuły. Ostatnio znów mam czas na czytanie Drapaczek próbowałam chuste wachlarz, ale nie za bardzo córcia chce. Ona ogólnie nie lubi skrępowania. I najlepsze noszenie to przodem do swiata☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelka, mi póki włosy nie wypadaja,ale fakt ze bardziej się przetluszczaja niż w ciąży. Za to moja córcia już ma wytarte włoski z tyłu głowy od leżenia ;) KochamBłekit, u nas odr****moro jest nadal silny,na noc spowijamy corcie ale chyba będę musiała też to robić w dzień bo przez ten odruch wybudza się co chwile i nasze drzemki trwają max.15 min. Za to w nocy ładnie śpi, czasami budzi się na karmienie, czasami przesypia całą noc,ale że śpi z nami to właściwie jak tylko zaczyna się coś kręcić to aplikuje cyca i śpimy dalej ;) mogę polecić książki z serii Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy/ najszczęśliwszy śpioch/najszczesliwsze dziecko. Narazie czytam tą pierwszą i podoba mi się i rzeczywiście u nas sprawdzają się te wskazówki. My w niedziele kończymy 3 mies. Ale ten czas leci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas odruchu Moro już nie ma. Wczoraj pierwszy raz synuś przewrócił się na bok :) Dziś już to opanował do perfekcji i ciągle się turlał hehe. W dzień nadal drzemki po pół godziny, doslownie co do minuty :P I tak nasze dziecię robi sobie 4-5 drzemek w ciagu dnia, właśnie takie krótkie. Wolałabym, żeby pospal ze dwa razy, a porządnie, no ale cóż, pocieszam się tym, ze noce pięknie całe przesypia, takze nie w mogę narzekać. Idzie spać o 20 i wstaje na mleczko o 6-7. Czasem jeszcze sporadycznie się obudzi o 3,zje i idzie w spać dalej. Ale coś mi się wydaje, że to się skończy jak się zacznie w ząbkowanie ;) Co do włosów, też są wszędzie. Lykam witaminy ale to i tak nic nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Dziewczyny, żyjecie?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żyjemy ;) tylko jakoś tak co mam ochotę usiąść i coś napisać to zaraz A to mały A to przebrać itd ;) Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
My też żyjemy :p tylko tak samo jak Monika, siadam żeby coś napisać to zawsze coś. A to dziecko głodne, a to kupa, a to małej się nudzi i trzeba zabawiać. Ale też zastanawiałam się co tu tak nagle nikt nic nie pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Oj, u nas podobnie :D teraz chyba dla naszych dzieciaczkow najgorszy okres jesli chodzi o nudę, tak mi się wydaje :) Bo ani polezec na dłużej, o siedzeniu jeszcze nie ma mowy i tak co chwilę trzeba jakąś rozrywkę zapewniac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlciaMonolcia
Hej Dziewczyny :) są tu takie co już wprowadzają inny pokarm niż mleko? My zaczynamy od 10 marca, ale juz kupiłam kaszkę i jakieś słoiczki, bo nie mogę się doczekać. Pamiętam, że przy pierwszym dziecku było dużo radości z tym, bo mały był okropnie zdziwiony, najpierw łyżeczką, później smakiem marchewki, w ogóle ruchy języka były takie śmieszne, dziecko nie wie jak się zabrać do jedzenia łyżeczką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubalik
U nas trochę lepiej z "wolnym" czasem bo córcia coraz dłużej zajmuje się sama sobą, tzn. Leży sama na macie, w łóżeczku z karuzelką albo w huśtawce ;) od jakiś 2 tyg.ma też swój zauważalny rytm dnia,o tej samej porze drzemki (ale nadal max.30 minutowe) i zasypia ok.20. Xx Olcia my będziemy dopiero po 6 mies.rozszerzać dietę. A czemu chcesz rąk szybko wprowadzać inne pokarmy? Układ pokarmowy takich maluszków nie jest jeszcze na to przygotowany. Oczywiście każdy robi jak uważa za sluszne, z ciekawości pytam tylko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny , czy wasze maluchy już obracają się? Nasz od kilku dniu obraca się z pleców na bok a potem na brzuch, łapki pod siebie i głowa do gory;) robi to wręcz cały czas. Tylko martwię się, bo w nocy też :/ i boję się, aby nie zasnął w takiej pozycji i żeby nie zrobił sobie krzywdy Tym. Olcia, My też powoli wprowadzamy inne pokarmy. Delikatnie i z głową. Mamy jest na piersi, ale jak pisałam kilka postów wcześniej nie chce butli z mlekiem, więc stwierdziłam, ze zacznę przyzwyczajać do łyżeczki, bo jestem dosłownie uziemiona. Na dniach już będzie miał 4 miesiące. Nosi rozmiar 80 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
OlciaMonolcia Zalecenia odnośnie wprowadzania kolejnych pokarmów zmieniają się co kilka lat. Kiedyś było tak, że zalecało się wprowadzać kaszki i zupki jeszcze przed ukończeniem 4 miesiąca życia, potem w 6 miesiącu, jeszcze później w 5 i tak co kilka lat inaczej. Teraz chyba mowa jest o tym, że można podawać pierwsze stałe pokarmy już po ukończeniu 4 miesiąca. Moja mama opowiadała mi, że pierwsze zupki dawała mi jak miałam 3,5 miesiąca. Tak na intuicję to wg mnie trochę za wcześnie. Ja chcę swojej małej zacząć gotować pierwsze zupki, czy podawać kaszki jak będzie miała co najmniej z 4,5-5 miesięcy. Gotowych słoiczków nie zamierzam dawać, bo w nich jest pełno konserwantów, jakoś to przecież musi stać dniami czy miesiącami w ciepłym sklepie. Także te zalecenia co jakiś czas są inne. Tak samo jak z kąpielą niemowląt. Teraz dermatolodzy mówią żeby kąpać dziecko tylko dwa razy w tygodniu w samej wodzie, bez żadnych środków do kąpieli. Nie ma co popadać w skrajności. X Tymczasem moje dziecko, w swoim krótkim życiu drugi raz ma już katar :/ Leci z niej strasznie. Męczy się to moje dziecię, spać w nocy nie może, oddychać nie może. Denerwuje się, płacze, zalewa potokiem łez,ehhh. Szkoda gadać :/ Masakra jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlciaMonolcia
Ja tak wprowadzałam przy pierwszym dziecku, pamiętam, że zalecenia były wtedy takie, że dziecku na sztucznym mleku wprowadzało sie posiłki po 4 miesiącu, a dziecku na piersi po 5. I tdlatego teraz też tak planuje. U małego układ pokarmowy ogólnie był "skopany" bo pamiętam, że on okropnie po mleku ulewał,a po stałych pokarmach zdecydowanie mniej, miał ponad rok jak to ulewanie minęło. Byłam z nim nawet na usg brzucha, ale wszystko było w porządku, po prostu taki jego urok. Gościu moja się nie odwraca, ale nie martw się z tym zasypianiem na brzuchu, byłam ostatnio u ortopedy, który zalecał żeby małą kłaść jak najczęsciej na brzuchu, nawet do spania ze względu na bioderka. Na moje pytanie czy ona mi się w nocy nie udusi powiedział, że mam tylko pilnować żeby prześcieradło było ciasno naciągnięte, tak żeby nie mogła złapać i nic się nie stanie. No i oczywiście żadnych pieluszek czy zabawek dookoła. Nelka nasza neonatolog 3 lata temu na moje pytanie o słoiki powiedziała, że była niechętnie nastawiona do słoików dopóki nie odwiedziła fabryki Gerbera i nie zobaczyła na własne oczy jak to wszystko się przygotowuje. Tak więc ja zamierzam słoiki podawać, tylko zanim kupię zawsze czytam skład czy nie dodali tam bez potrzeby np. cukru. A konserwantów sztucznych w słoikach nie ma, bo tego zabraniają producentom normy. Przecież jest zjawisko pasteryzacji które skutecznie wydłuża termin ważności. Zresztą, nasze mamy i babcie robiły przetwory już dawno temu i jakoś stały po kilka miesięcy, a adna z nich nie dodawała tam sztucznych konserwantów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość, u nas póki co córcia obraca się tylko na boki, na brzuszek jeszcze nie. Próbuje ale nie wie co ma zrobić z rączkami, ale my dopiero tydzień temu skonczyłyśmy 3 mies., więc jeszcze ma czas ;) XX Nelka,fakt - te zalecenia zmieniają się, w przypadku jedzenia na całe szczęście według mnie. Aktualnie jest zalecenie wprowadzania innych pokarmów po ukończonym 6 mies. niezaleznie czy dziecko karmione jest piersią czy mm. Tak jak pisałam wcześniej, osobiście uważam ze im później tym lepiej, bo układ pokarmowy ma większą szansę na dojrzanie :) Jeśli chodzi o słoiczki to normy dla dzieci są naprawdę restrykcyjne i producenci w większości się tego trzymają. A co do kąpieli to my kąpiemy codziennie, wychodząc z założenia że po kilku kupach dziennie nie chciałabym pójść spać bez kąpieli, podobnie myślę, że dziecko też by nie chciało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córa też się przewraca tylko z plecków na boczki, dalej nie idzie... A lewy zwłaszcza sobie upodobała, nie wiem czy nie będzie leworęczna jak moja mama - zabawki typu gryzaki, grzechotki, piszczałki - wszystko lewą ręką robi... Ładuję w prawą i nic, a lewą sama wyciąga jak widzi miśki kolorowe żeby jej podać :) I tak od ponad dwóch tygodni :D Ja też kąpię córę codziennie. Sami się codziennie myjemy nawet jak w domu siedzimy i nosa na dwór nie wystawiamy, nie wyobrażam sobie jak można się codziennie nie wyszorować... A co dopiero dziecko, które się ślini, ulewa, siusia w pieluchę i właśnie kupki robi... My też byliśmy myci codziennie i żyjemy :D Moja Oliwia nie chce leżeć na brzuszku :( Układam ją codziennie po kilka razy, ale po minucie płacze i krzyki... Chociaż główkę trzyma od 2 miesiąca sama w pionie a jak miała 2,5 to już jej "samolocik" robiliśmy i główka podnoszona była do góry :) Teraz jest faza podnoszenia główki w pozycji leżącej, ciągnie ją do góry wraz z ciałkiem jakby siadać chciała... Wogóle fajne jest to, że my mówimy "aaaa" i mała powtarza, tak samo z "eee", "ooo" i "gu" :) Od kilku dni mówię do niej "Oliwia" a ona z intonacją mówi "aaaaaa" - takim tonem jak ja mówię :) Strasznie się nam to podoba :D I śmieje się w głos od jakiegoś czasu, takie słodkie "haaaaa" i uśmiech na pół twarzy! Tyle filmików ponagrywaliśmy hihih :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
My też będziemy wprowadzać pokarmy stałe po 6 miesiącu. Uważam podobnie jak Dziubalik, że układ pokarmowy takiego maluszka ma czas, żeby dojrzeć w pełni. Nie chcę nabawic dziecka późniejszych problemów z ukladem pokarmowym, które nawet i dopiero w dorosłym życiu mogą się ujawnić. Ale kazdym robi jak uważa i każda mama wie co dla jej dziecka jest odpowiednie :) Też kąpiemy codziennie. Nasza pediatra zalecala kąpiel co drugi dzień ale nie wyobrazam sobie tego. Wystarczy, że synuś trochę poszaleje i już spocony ;) No i uwielbia się kąpać, nie będziemy mu tej przyjemności żałować hehe. Na boki tez się juz obraca, ostatnio byl płacz bo chciał na brzuszek się obrócić ale mu nie wychodziło, dopiero gdy mu w tym pomoglam to się uspokoił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisienko, nie martw się, u nas synuś też nadal na brzuchu nie lubi leżeć. Jak go polozymy to ladnie trzyma główkę, rozglada się na boki ale jak się zorientuje, w jakim polozeniu się znajduje, to jest wielki płacz i juz mu się nie widzi glowy podnosic :P a w pionie twardo głowę trzyma i w pozycji "na samolocik", o której wspomniałas, również :) On nawet nie lubi jak się go nosi przodem do nas. Musi miec brzuszek wolny, nie uciskany i tyle :D A propo tego całego gadulstwa :D Mam na imię Agnieszka i synus ciągle powtarza"agiiiiii, agiiiiii" więc się go pytamy od czyjej mamy jest a więc odpowiada, że "Agi, Agi" hehehe. Ostatnio tak się w tych rozmowach nakręca, ze aż piszczy na cały regulator :D No i smiania się, takiego w glos, tez juz coraz wiecej jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubalik
Wisieńko, spróbuj z samego rana układać malutką na brzuszku, wtedy po nocy ma najwięcej sił i powinna dłużej wytrzymać ;) U nas przynajmniej to działa, a im dalej ku końcowi dnia tym większy grymas przy leżeniu na brzuszku. Przy czym tak jak u was, główka twardo trzyma się już od dawna ;) u taty na kolanach na brzuszku też lubi leżeć, ale sama na podłożu to ciężko ;) Od mniej więcej tygodnia nasza Jagódka też ćwiczy "brzuszki" tak się napina jakby chciała usiąść, szczególnie gdy jest trzymana na rękach przodem do świata. Tak jak u Was już śmieje się na głoś, śpiewa "aaaa", zmienia tonację ;) ostatnio na przełomie kilku dni zauważyliśmy mega przeskok, nauczyła się tylu nowych rzeczy, jest coraz bardziej kontaktowa, odpycha się piętami i przemieszcza do tyłu i też uwielbia się kąpać, aż miło patrzeć jak się cieszy w kąpieli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Moja też obraca się tylko na boki, raz próbowała leżąc na brzuszku obrócić się na bok, ale jej nie wychodziło. Także aż tak bardzo się nie obraca. Wszystkie piszecie, że wasze dzieciaczki chwytają. Martwi mnie to, że moja chwyta tylko rzeczy typu ubranka, kocyki, pieluszki jak ma pod ręką, ale żadnych zabawek nie chce łapać. Patrzy na nie z niesamowitym zainteresowaniem, ale rączki nie wyciągnie do zabawki, jak jej dam na siłę do rączki to potrzyma parę sekund i puszcza, nawet wtedy na zabawkę nie patrzy. Czekam na to z utęsknieniem, bo wiem, że to jest bardzo ważny, kolejny etap rozwoju dziecka. Wszystko inne robi, a to nie. Powiem Wam, że nawet jakbym ją posadziła to by posiedziała tak z minutę sama, taka jest silna, rwie się do tego siadania niesamowicie, no ale chwytać nie chwyta. OlciaMonolcia U moich rodziców nadal robi się przetwory. Tylko taka różnica, że trzyma je się w piwnicy, w temperaturze nie przekraczającej 10 stopni, a w sklepie jednak jest cieplej. W takim razie te słoiczki powinny stać w lodówkach, a nie na półkach. Niestety ale pod niektórymi względami jestem uparciuch :P Nie dam mojemu dziecku nigdy jedzenia ze słoiczka choćby mnie kroili :P Tak samo śmiałam się właśnie z tego kąpania dwa razy w tygodniu. Nie wyobrażam sobie nie wykąpać dziecka codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelka, Poki co nie martw się chwytaniem,tylko obserwuj czy są jakieś postępy, nawet niewielkie. U nas wygląda to tak że jak damy coś do rączki (najlepiej sprawują się takie lekkie kółeczka od jakiejś zabawki) to przekłada z rączki do rączki,czasem zdarzy jej się je chwycić samemu z maty ale myślę że to jeszcze nie do końca świadomie. Za to bez problemu łapie pieluszkę,kocyk, tak jak u Ciebie, albo metki w kostce sensorycznej lub pluszaka z długimi nogami i uszami,ale tylko wtedy gdy jej go podamy,sama jeszcze się za to nie bierze ;) Zacznij od podawania jak najlżejszych przedmiotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a ja z innej beczki. Nieciekawie u nas ze spacerami. Z racji tego, ze synus ma w dzień drzemki po max pół godziny, nie da się z nim wyjść na spacer dluzej niz właśnie na 30 min. Bo jak spi, jest super, ledwo się obudzi, polezy w gondoli 5 min i zaczyna się wrzask. Dzisiaj taka piękna pogoda a my na spacerze tak krotko byliśmy właśnie z tego powodu :( Rozważam w najblizszym czasie, gdy juz zrobi się cieplej, przejście na spacerowkę, do pozycji pol leżącej ale tak zeby wszystko widzial.. Nie zaszkodzę mu tym? Serio, juz mnie to męczy. On jest teraz ciekawy swiata a w tej gondoli nic nie widzi.. Spacery zamiast byc przyjemnością, staly się utrapieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zwykle strona się nie wczytuje, bo po co, bo po co, tralala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bigc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bjjjn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ppppokjuoh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×