Panowie jaki rodzaj tzipek wolicie

Tzipka bez przeróbki inaczej się układa - wtedy jeśli wystają, to takie malutkie skrzydełka, a nie zwój - wtedy to też jak najbardziej motyl

A swoja droga, szkoda ze tak malo o penisach tematow. Mnostwo kobiet ma swoje preferencje co do ksztaltu, rozmiaru, ale faceci maja to gdzies. Tylko baby sie tak przejmuja wyglądem. A brzuchaty Zenek ze brzydka 12cm pałka ocenia czy motyl ladny czy nie ladny.

http://f.kafeteria.pl/temat/f4/jakie-penisy-najbardziej-sie-wam-podobaja-p_6485698 proszę bardzo :)

http://img2.cda.pl/g/30340_3fc4054ca02ff0a602898056966ce706.png dla jasności: 2,6,10,13,14,17,19,20,21,22,24, to bułki reszta to motyle chyba :D ja mam bułeczke dziesiąteczke

gość dziś Szkoda, że nic a nic Ci tam nie wystaje, ale taka też ma swoją urodę i naprawdę da się ją kochać...:) Dziewczyny z motylkami, naprawdę przeszkadzają Wam te płatki na co dzień?

Są takie przypadki motylków, w których wystające warg sromowe mniejsze naprawdę przeszkadzają, ocierają o bielizne i to boli. Ale z własnego doświadczenia(niestety), musze stwierdzić, że to głównie przez was, nie lubimy swoich motylków.

Mojej tam nie ma chyba. Uważam, że mam bułke, ale ona nie jest taka w pełni zamknięta od przodu, tam gdzie łechtaczka. I nie mam takich az mięsistych warg większych jak na niektórych rysunkach. Więc moja to chyba połączenie niektórych bułek bo żaden mi nie podpasował. Zresztą, mojemu facetowi się podoba to nie musi mieć numerka :D Tylko, że prawdziwą przyjemność daje łechtaczka a nie którekolwiek wargi. Owszem, można je też lizać, ale to raczej jako przystawka a nie danie główne.

gość dziś Chyba w takich przypadkach potrzebny jest prawdziwy mężczyzna. Jak można nie lubić motylków? Przecież one są przepiękne... A kiedy zobaczę majteczki, z których wysuwa się skrzydełko... Mmmmmm... Wybijcie sobie raz na zawsze z głowy, że motylek, to coś złego. Uwielbiam je i chciałbym taką kobietę. Moja ex miała nudną bułeczkę. Z tym ocieraniem, to duży problem? Przecież one nie są tak wrażliwe chyba, jak łechtaczka, a co niektóre przechodzą zabieg wycięcia napletka łechtaczki - wtedy otarcia zdecydowanie bardziej czuć. U nas, facetów, analogiczną bolączką jest przykrótki napletek, z problemem tym borykają się co niektórzy faceci - wtedy wystarczy o czymś pomyśleć i już napletka nie ma na żołędzi - jakie to nieprzyjemne uczucie - a sam nasunie się co najwyżej do połowy, kiedy nam już opadnie...

Hahaha, boski jestes. Swoja byla oceniasz, ze miala nudna cipke a rownoczesnie moeisz "jak nie mozna lubic motylkow", dokladnie tak samo jak Ty oceniasz bulki. Moze Ty nie jestes prawdziwym mezczyzna skoro uwazasz, ze bulki sa nudne? Ta laska widac trafila na takiego samego pacana jak Ty. Tyle ze on marzyl o bulce, Ty o motylku. A tak to obaj jestescie tacy sami i wprowadzacie kobiety w kompleksy.

gość dziś Dokładnie, lizanie warg, to tak, jak lizanie podstawy penisa, czy moszny u faceta... Od tego orgazmu nie będzie.

moja jest najbardziej podobna do 16. Zawsze myślałam, że coś jest ze mną nie tak, ale po przeczytaniu waszych odpowiedzi stwierdzam, że nie jestem sama. I przyznam się, że się bardzo tego wstydziłam. Myślałam o plastyce

Prześliczna cipeczka - nie rób żadnej plastyki... Co wtedy, gdy facet, z którym będziesz miała być przez całe życie, będzie wolał akurat motylki? Jedyne co, to taka cipeczka może wymagać większej higieny...

Na pewno się nie operuj dla jakiegoś faceta. Jak Ci przeszkadza bardzo to inna sprawa, ale jak widzisz - facet raz jest, raz go nie ma. A nowy będzie miał swoje pomysły. Byśmy non stop pod nóż musiały chodzić by sprostać ich ideałom. I to mówię jako osoba co nie ma motyla. Cipka ma być funkcjonalna i dawać przyjemność. A facet powinien mieć sprawny jęzor, ale bynajmniej nie w komplementowaniu jej :P

:) to może się wstrzymam. Jeżeli chodzi o higienę w tym miejscu to akurat jestem na nią uczulona, ciągle się podmywam. Lubię czuć się świeżo, czuję się atrakcyjniejsza. Kurde, dzięki :) naprawdę myślałam, że to moje przekleństwo

"Co wtedy, gdy facet, z którym będziesz miała być przez całe życie, będzie wolał akurat motylki?" To będzie miał pecha bo kobieta zrobi ze sobą to co JEJ się podoba. A jak dla niego kształt warg jest taki ważny to niech o tym uprzedza. Bo to jakiś chory fetysz zaczyna przypominać. Postrzeganie kobiety przez wargi sromowe :O

Uwierz, że ja chciałbym mieć w domu takie przekleństwo...

gość dziś Jesteś straszną egoistką. Dla mnie ważne jest, żeby podobać się facetowi w każdym calu - i to bardzo ważne i liczę się z Jego opinią. On dla mnie się obrzezał - jesteśmy ze sobą bardzo szczęśliwi...

gość dziś jaki fetysz? to temat o cipkach, o wargach, więc w tym temacie się wypowiadamy inny temat jest o włosach - tam też wejdziesz i napiszesz, że to fetysz?

zgadzam się - dla mnie również ważne jest zdanie mojego partnera - bo jest on kimś, kogo kocham dla byle faceta faktycznie nie warto, ale warto za to współczuć tego faceta...

Szkoda, że nic a nic Ci tam nie wystaje - czemu szkoda? mi to nie przeszkadza,lubie ją :) ale jakby wystawało coś też bym lubiła :)

no bez żartów, jeszcze tego brakowało, bym miała kierować się zdaniem faceta w kwestii MOJEJ cipki :O wyście upadły na głowę, puste, niesamodzielne mentalnie idiotki

Ta laska widac trafila na takiego samego pacana jak Ty. Tyle ze on marzyl o bulce, Ty o motylku. A tak to obaj jestescie tacy sami i wprowadzacie kobiety w kompleksy. - dokładnie. Ja mam bułkę i jest ok ale jakbym miała motylka też by było ok. Motylki mi sie podobają. Mam nadzieje,że jednak wiekszosc facetow nie ma takich preferencji,ze musi byc albo bułka albo motyl bo to drugie jest be. Bo przecież na czole nie mamy napisane jak to tam wygląda..a powinno sie liczyć to jakie jesteśmy a nie to czy mamy bułke czy motyla :D prawdziwy facet lubi cipki w ogóle a nie..

gość dziś Nie wiem, czy z ocieraniem to aż tak duzy problem, podejrzewam że tak, skoro kobiety decydują się na plastyke.

Tak, jestem egoistką bo sobie bym warg dla faceta nie obcięła :D normalnie szczyt egoizmu. nie mam w zwyczaju zmuszać nikogo do operacji. I całe szczęście mój partner też nie. Wolimy być egoistami. chyba by mnie wybrechtał jakbym mu obrzezanie zaproponowała. Szczególnie, że to uniewrażliwia :O A fetysz bo doszliśmy do sytuacji "nie rób tego bo może Twojemu przyszłemu facetowi by to się nie spodobało", to jest absurd. Kobieta to kobieta, ma się podobać taka jaka jest a nie przeżywać, ze jej facet woli bułki/motyle/jednorożce/cos innego.

Zawsze myślałam, że coś jest ze mną nie tak, ale po przeczytaniu waszych odpowiedzi stwierdzam, że nie jestem sama. I przyznam się, że się bardzo tego wstydziłam. Myślałam o plastyce - daj spokój,fajną masz cipkę ;) plastyką byś sie okaleczyła :( odebrałoby CI to przyjemność!! to takie wrażliwe miejsce pozbywając się tego co wystaje pozbyłabyś sie rozkoszy na własne życzenie jak ktoś Cie pokocha to będziesz mu sie cała podobać :)

A jak facet Wam powie, że lubi implanty też polecicie sobie je robić? :D no co za ludzie tu siedzą. I jest mnóstwo normalnych facetów, którzy nie krytykują kobiet.

kobieta ma się przede wszystkim podobać SOBIE, a nie panu x, y czy z. nauczcie się tego wreszcie!

"jak ktoś Cie pokocha to będziesz mu sie cała podobać" Chyba, że miała byś bułkę. Te jak wiemy są brzydkie i trzeba je rozciągnąć na rozkaz faceta bo inaczej jest sie egoistką.

widzę, że jakaś zacietrzewiona mocno pani tu siedzi...

Ale zabawne, ja mimo jakichś tam kompleksów swego czasu nigdy nie wpadłam na to by kierować się zdaniem faceta. Zawsze myślałam po swojemu mimo wszystko, starałam się być pewna siebie i NIGDY żaden facet nie skomentował negatywnie, żadnego elementu mojego ciała. Jak ktoś jest uległy to może przyciąga do siebie krytykantow. I stąd potem idiotyczne pomysły "zoperuje się dla faceta"