Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 32 lata, nienawidzę swojej pracy i nadal NIE WIEM co chcę w życiu robić

Polecane posty

Gość gość
dla mnie najgorsze jest że w każdej pracy są jakies straszne intrygi, walki pomiędzy pracownikami, podkładanie świni, wykańczanie psychiczne konkurenta.Kto bardziej wlezie w doope szefowi.Praca jak praca, potrafię pracować ale te wszystkie walki i spiski mnie wykańczają i nie wytrzymuję.Słyszałam że nawet w takiej Biedronce ludzie prowadzą wew wojenki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SRACZ 32 LETNI
w rosmanie to normalka, F'UCK A JOB !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno ja dopiero w wieku 25 lat zrozumiałam co chce robic w zyciu i dzis jestem dumna studentka studiów dziennych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, właśnie jeżdżę po klientach patrzeć na te gęby nie mogę, jazda strasznie wykańcza do tego wszystkiego. Odradzam prace przedstawiciela, najgorsze g****o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego jeszcze cale dnie pod telefonem, można psychicznie wysiąść. Wy pracujecie, zamykacie drzwi i koniec a ja ciągle pod telefonem jak niewolnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co chce robić mając 1000zl oszczędności? A jaka różnica ile mam oszczędności? Chce pracować w nowym zawodzie,którego się dopiero ucze,a w wolnym czasie zajmie się hobby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a ja pierd... pracę, mam wykształcenie ,ale robię zlecenia na czarno( nie wierze w zus) ,zrobiłam sobie żółte papiery i mam rente na głowę i pielegnacyjny na rzekome leki,w swietle prawa jestem samotna matką ,dzieco też mam "niepełnosprawne" i biore pielęgnacyjne na nie,teraz dostane 500 zł,a uczciwie natyrałabym sie za tyle samo i bez czasu dla dziecka. x tak wiem że jestem złodziejką ,wcale mnie to nie rusza,przykład przyszedł z góry tj z wiejskiej,kiedyś mnie skubano gdy prowadziłam DG ,15 lat temu raz się spózniłam ze składką o jeden dzień i po zakończeniu działalności nie dostałam nawet zasiłku dla bezrobotnych,płacac przez kilka lat po 800 zł do zusu,śmiech na sali. Taki kraj ,albo sam skubiesz ,albo ciebie skubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż jesteście przegrańce życiowe. W moim życiu nie ma miejsca dla takich jak wy odpady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto ci jezsc daje i ubiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mało jest takich co robią to co lubią...większość się męczy i marnuje i niskopłatnej, głupiej pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anabella78
jak ja Was dobrze rozumiem, właśnie jestem na etapie zmiany pracy, mam dość wszystkiego, mam 37 lat, spore doświadczenie zawodowe i co z tego, do tej pory pracowałam głównie jako pracownik biurowy, w ksiegowości itd , mam średnie od pażdziernika planuję iść na ekonomię zaocznie, wiadomo lepiej mieć wyższe, a i tak wiem że w każdej pracy będę się czuła podobnie, wypalona, człowiek spędza większość dnia w pracy której nie lubi i tak życie płynie, dołujące to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doskonale Cię rozumiem. Ja też nienawidzę swojej pracy. Dlaczego? 1 - Robota nie jest dobrze zorganizowana, mimo iż jestem tylko szeregowym pracownikiem to ja muszę ciągle organizować sobie pracę. 2 - Moi współpracownicy to debile, ciągle się biją, kłócą, rzucają prostackimi, wręcz rynsztokowymi opiniami i gadkami odnośnie czyjejś seksualności itp. Ciągle toczą batalię o to jakiego radia słuchać w pracy i ciągle dokuczają komuś. W wyniku ich dziecinady jutro mamy przewalone u szefa bo bycie debilem tyle im czasu zajmuje, że ich obowiązki są jak film między blokami reklamowymi w TV i robota się ślimaczy. 3 - Szefowie też są debilami, ciągle albo nas obrażają, albo dolewają oliwy do ognia w czasie konfliktów, co więcej sami ich nie rozwiązują. Czasami się coś obok nich dzieje, a oni tego nie widzą, można by podłożyć bombę koło nich to i tak nie dostrzegą wybuchu. 4 - Zastępca kierownika chyba ćpa, zachowuje się osobliwie, ciągle sobie przeczy i w ogóle jest jakiś dziwny 5 - W swojej pracy mam debilnych erotomanów, dwaj z nich to współpracownicy, trzeci to brygadzista, a ostatni to nasz kierownik czy jak go nazywam "szefek". Jeden ze współpracowników ma córkę, niewykluczone, że spłodzi jej brata co by miała kogo molestować, a szefek gada tylko o miniówkach, bikini, prosił publicznie kucharkę o to by pozwoliła wylizać mu nogi, a z sekretarką gadał o jej tyłku. 6 - Poza tym mało zarabiam i nie mam stanowiska pracy no chyba, że nazwiemy nim ciasną przestrzeń między łokciami swoich "kolegów" z pracy. Ja mam plan na życie, mażę o pracy game designera i po pracy uczę się fachu, tworzę portfolio i w ogóle, ale i tak dobija mnie to, że muszę chodzić do obecnej pracy, ogólnie żyję od weekendu do weekendu, można oszaleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 33 lata pracuję jako pomoc w przedszkolu zarobki masakra ale lubię tę robote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 33 lata pomoc nauczyciela zarobki masakra ale lubię tą robote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×