moja tesciowa uwaza ze zmienilam jej syna

Uważa ze kiedys mogla z nim rozmawiać a teraz już nie bo.. Ja go zmienilam. A ja nigdy nie nastawiam go przeciwko niej. Sama nie chce widzieć wnuczki. Boli ja fakt ze mój mąż stoi za mną jak ja mam się zachowywać wobec niej skoro tak twierdzi?

Mieć to gdzieś, jest zazdrosna...

Ty,mąż,i dziecko rwozycie rodzinę,a to czy ona w nim będzie wy zdecydujecie.jeżeli jest wredna to wypad a jeżeli spokój to wiadomo że będzie dobrze

To chyba musze powiedziec jej wypad. Nigdy mnie dobrze nie traktowala. Moja córka niedawno skończyła rok nawet sie nie odezwala do nas . Ciągle na mnie nagaduje.

Wiesz co to są p*****ly. Zajmij się mężem i dzieckiem to będziesz zdrowsza. Skoro ty jesteś ta zła to jak masz sie zachować? Raz na miesiąc na kawe i odpowiadać na pytania i tyle.

Jest za granicą. Kontaktujemy sie sporadycznie ale co kontakt to żale i pretensje. Chciałam żeby moja córka miała babcie bo moi rodzice nie żyją ale ta kobieta traktuje mnie jak ostatnie zlo

Kurcze,co z wami! Własnego zdania nie macie? Dlaczego zawsze synowa jest winna zmianie syna? Błąd! Często matki tesciowe,nie widza błędów u własnych synów, bo najlepiej zwalic winę na synową nie? Po co przyznawać się do błędów?! Wychowania, jak można zrzucić wszystko na synową ! Tak było u mnie! Morze łez wylałam!w końcu powiedziałam dość! Mąż lybial za młodego chodzić po imprezach jak być syneczkiem mamusinym, no ale tesciowa stwierdziła że na odwrót był rodzinny a odkąd jesteśmy małżeństwem jest nie rodzinny,ehhh autorko ignoruj! My kontaktów z teściami nie mamy,mąż samnnie chciał, miał ich dość. Za to na mnie suchej nitki nie zostawiono, przestalam się przejmować,bo najważniejsze osoby mam i kocham!

Dziadki są ale być nie muszą dokładnie! Jak są normalni i dobrzy ludzie to super , a tak to dowidzenia...

Przecież wybielic się kosztem synowej to norma u nie normalnych tesciowych. Tylko zadna się nie pochwali co wyrabia! Często synalki to egoistyczne cwaniaki,którzy lache kładą na matki,a potem ta wbija szpile w synową, bo ona winna! A syn ofiarą! Ehhhh

Ja widzę tylko to tak.Jak dzieci są w porządku to zazwyczaj dlatego że rodzice są w porządku dla nich, chodzi mi głównie o granicę, samodzielność,odcięcie pępowiny, moja matka potrafiła tak żonę podejść emocjonalnie że stała się marionetką. To mąż, i syn musi stanąć na wysokości zadania i jak trzeba postawić do pionu! JG esli to nie Pomorze to sporadyczny kontakt,bądź zerowy.Życie jest zbyt piękne by się smucic. A typy mamisynkow to c***y i pedały.

Tu autorka mój mąż jest za mną . Zawsze . Chroni mnie przed każdym jej atakiem i ona wtedy zaczyna go atakować słowami ze nie ma juz matki i ze wnuczka nie ma babci o mnie nic nie mówiąc po czy stwierdza ze dopóki mnie nie poznal byl normalny . Mam dość tyle lat słuchania ze wszystko co zle to ja. Wrocila na tydzień do polski i wszystkich zaprosila na rodzinna kolacje a potem udaje ze jest ok

Maje racje nie jest warta tego by się tak przejmować zawsze będzie cos. Boli ja ze nie ma prawa rządzić i wchodzić życie z butami.

I dodam ze moda na sukces wymięka przy wszystkich sytuacjach które z nia przechodzilam

Ty sie tym przejmujesz. Rosnie w Tobie zlosc. Za kilka lat zmieni sie to w nienawiść i staniesz sie kolejna p*****lnieta kafeterianka co latami ma forum rzyga o tesciowych. Olej to i tyle. Ja bylam w stanie odciąć sie od wlasnej matki (kontakt z ojcem i rodzenstwem mam) a Wy nie umiecie tesciowej miec gdzies?

Dlatego macie racje powinnam tak zrobic

Definitywnie zerwać kontakty, i głowa do góry, mąż chyba sam widzi jaką ma matkę,jeżeli staje za tobą to widocznie jest nic nie warta i nie normalna!

Mąż mówi ze dziecko nic nie traci a my mamy siebie...

dziś Mąż rozsądnie podchodzi do problemu. Teściowa należy do osób żyjących z dołowania najbliższym życia. Wy jesteście rodziną, kochacie się, doceniacie wzajemnie, i widocznie ona nie może tego strawić. Ograniczcie kontakt z babą, po co sobie rozstrajać nerwy jej fanaberiami? Babcie więcej tracą na braku kontaktu niż wnuczęta, i ona tego nie rozumie.

Gość wyżej ma rację! Ja nie mam kontaktu z 1 babcią i szczerze wisi mi to,mam rodziców, rodzeństwo, mam także swoją rodzinę i wcale nie jest mi przykro z tego powodu, nie życzę jej źle ale nie interesuje mnie ona wcale...

Jeśli babcia zrobiła krzywdę twoim rodzicom bądź była człowiekiem odoychajacym i fałszywym, no to pewno że tak,po co komuś taki człowiek co wprowadza tylko zamęt i sieje niezgodę między rodzicami,dzieckiem.

jest osoba dwulicowa to prawda , ma Pani racje sieje zamet jak może, jest główna prowokatorka i jeszcze wdraza inne osoby z rodziny w swoje gierki... myslalam ze jest inna i bardzo się rozczarowałam, wiedziałam ze nie zastapi mi rodzicow ale nie myslalam tez ze będzie tak chciała mnie upodlić, dziekuje za wasze opinie

No pewnie że babcie więcej tracą na kontakcie z wnukami,kiedy są dorosłe to już wogole idą na swoje itd, a kiedy małe to wystarczają rodzice,przyjaciele ,ciotki i wujki także nie robmy końca świata z tym że dziecko bez babci zginie :-) grunt to kochający rodzice

Przyznano, że mam dwie synowe. Pierwszą od poczatku nie za bardzo tolerowalam, syn w Niemczech, ma bdb pracę a raczej połowę firmy,a ona szara myszka.Szlak mnie trafiał jak kazalal mu biegać po całym dniu pracy, cały czas się obawiała że go wykorzysta i zostawi.Są małżeństwem 15 lat mają córkę, nie daje jej odczuć niechęci wręcz przeciwnie, ale to raczej oszukiwanie samej siebie! Drugą od młodszego syna,pyskata,nie chcieli z nami zamieszkać wzięli kredyt na mieszkanie i maja syna,nie chcą zemna kontaktów, twierdzą że ich obgadala po rodzinie,szczególnie synową, która działa mi na nerwy,mówiła synowi by przyjeżdżał z wnukiem sam,ale nie chce! Zrobił się obcy.jeden daleko drugi blisko i pusto! Nie cierpienia tych dziewuch!

I wcale sie nie dziwie ze jest obcy

Do cholery!!!! Tesciowe ogarnijcie się! Dajcie ludziom żyć! Skoro wasw życiu dzieci nie chcą, to mają powody bądź mają was w D. ...ie A synowe niech przestaną srac żarem, i się przejmować, liczy się Mąż i dziecko i to wy jesteście nr 1!!!! Wszystkie fajne tesciowe i synowe pozdrawiam a te uprzykszajace zegnam!!!!

Właśnie teściowe zawsze chca się wybielić kosztem synowej. Paskudne babska te niektóre

Przecież to było wiadome nie od dzisiaj że wybielic się kosztem synowej! Nie twierdzę że wszystkie synowe są cacy,mam na myśli te które traktują tesciowa jako służąca i opiekunkę i materialnie! Jeżeli taka nie jest to znaczy że dobra dziewczyna! Sama mam syna, i żartuje zawsze że może byj nawet jedzą byle ni d****a! Nie wtracam się, nie nazucam a wnuki traktuje z dystansem bo to dzieci syna i synowej i to klucz do sukcesu! Ale znam takie tesciowe że hej! Nie szczere, zazdrosna,i manipulantki.

Ja do tej pory nie mogę się pogodzić z tym że syn się wyniósł i czuje klubie w sercu, czasem mam tak że przeszkadza mi w synowej wszystko,nie wiem co się że mną dzieje, czuje że trace własne dziecko,jest w ciąży, a ją wbijam sobie do głowy że kapie, przewijam, kolysze. Do tesciowych też tak reagujecię?

19:39 chciałabym miec taka tesciowa

Kocham młodzież, sama już jestem mamą, teściową i babcią. Czasy się zmieniły, ja tam synowe szanuje i bdb dziewczyny są Ale ją się nie wtryniam, nie wpraszam ,a wnukami się cieszę kiedy same dadzą synowe a nie jakieś tam przepychanki bo to dla mnie dziecinada, by dojrzałe kobiety Sie tak skandaliczne zachowywały! Uważam że dzisiejsze młode mamy są bardzo oczytane, zaradne i dzielne tzm praca,dom dzieci.Kiedyś mamom było o tyle lżej że siedzialy w domach a mąż pracował. Dzisiejsze czasy są ciężkie bo dwoje musi pracować. Synowie dbają o żony i dzieci i tak ma być! I tego ich uczylam! A nie na stawiać przeciw żonie to skandal,jak czytam niektóre kobiety to po prostu wstyd!!!