Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sasasa00

Wizyta rodziny

Polecane posty

Gość sasasa00

Moja siostra z mężem i trojgiem małych dzieci przyjeżdża co około 2 tygodnie do nas na 2 lub 3 dni. Ja mieszkam w jednym pokoju samemu, rodzice w drugim, trzeci duży pokój teoretycznie dla nich, teoretycznie to oni urzędują w całym domu, może oprócz mojego pokoju. Czy wy też tak często jeździcie z całą rodziną do swoich rodziców? Dodam że oni nigdy nie zapraszają do siebie. Oni też nie są zapraszani, sami się wpraszają. Kiedyś rodzice chcieli jechać, to nie, bo oni przyjadą wtedy. Wprowadzają atmosferę hałasu, jak to przy dzieciach, robią co chcą, rzadko kiedy słyszę żeby w ogóle upominali te dzieci. Jak telewizor oglądają to na cały regulator, itd. Oczywiście nikomu to nie przeszkadza, tylko ja jestem intruzem w tym domu. Ja już czasem mam dość, lubię spokój i ciszę, muszę się dużo uczyć, a w tych warunkach oczywiście jest to niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty albo Rodzicie nie macie języka w buzi aby powiedzieć wprost, że sobie nie zyczycie takich częstych wizyt? Bo ja rozumiem czasem przyjechać do Rodziców z mężem czy oni do nas ale bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasa00
Oni dobrze wiedzą, że mi to przeszkadza, ale nic sobie z tego nie robią. Rodzice też by woleli żeby nie przyjeżdżali tak często, ale gdzie by śmieli coś powiedzieć, przecież to ich córka, więc może im wejść na głowę. Przecież nie powiedzą im wprost, nie przyjeżdżajcie. Ja natomiast nie kryję się z niechęcią do nich, więc jestem traktowany, jak antyspołeczny intruz, bo chcę mieć trochę spokoju, a nie co 2 tygodnie ich znosić. Jak już są to na całe 2 dni i noce, niekiedy dłużej. Dodam, że w domu w ogóle nie pomagają. Zawsze przyjeżdzają z pustymi rękami, żadnego ciasta, nic, jeszcze się nie zdażyło przez te kilka lat, żeby coś przywieźli. Moja mama im gotuje, zmywa po nich, czasem 3 razy dziennie, bo tyle nabrudzą, ale nawet nie pomyślą żeby coś zrobić. W ich pokoju to jest taki bałagan, ale zwrócić uwagę, to byłaby wielka obraza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasa00
Można by jeszcze wiele napisać, ale to tak w skrócie. Proszę mi powiedzieć czy to ja jestem nienormalny, czy to z tą rodziną jest coś nie tak. Moi rodzice uważają, że ja to chyba powinienem skakać z radości co 2 tygodnie, że oni przyjeżdżają. Może nie mam na to ochoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×