jak wy dajecie rade zyc za mniej niz 5000 netto na rodzinę?

musi byc straszna bieda. u nas w rodzinie na glowe mamy po 5 tysiecy netto a jak wy mozecie za 5000 netto na cala rodzine wyżyć?

Normalnie!

na głowe kładziecie sobie po 5 tys i wtedy juz nie jestescie głodni czy jak ???

5000 netto na całą rodzinę to jeszcze dobra sytuacja. Niejednokrotnie słyszałam o dużo gorszej.

My mamy 3,5tys na 3os i nie narzekamy!

Zależy z ilu osób się składa rodzina. Dla rodziców z jednym dzieckiem bez wielkich kredytów taka kwota będzie całkiem ok, dla wielodzietnych nie bardzo...

nie dajemy... długi.

my mamy 6000zł na dwie osoby i ledwo dajemy rade:O wszystkie opłaty to 2000zł, jedzenie 2000zł no i zostaje 1000zł tylko na ciuchy:( a gdzie tu na wakacje odłożyć?:(

2tys na jedzenie na 2 osoby???????łłoooo matuluuu. 1000zł na ciuchy co miesiac???? puknijcie sie w główki!

każdy ma rozne wydatki i różne pojecie gospodarowania pieniedzmi, np niektórzy kupują jakies nowe buty to tamto co tydzień, inni raz na dwa lata kupią nowe spodnie bo sie podarły..

Przecietna Polska rodzina ma niecałe 3 tys http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/niecale-3-tys-na-rodzine-z-dziecmi-co-8-zyje-w-biedzie,171878.html a co to bieda to wy debilki chyba nie macie pojecia, tylko o tipsach macie

http://swiat-slow.pl/

Kogoś ponosi

Autorko, gdybyście tyle mieli, to do głowy by ci nie wpadło, żeby zakładać taki durny temat. Chociaż może faktycznie, wysokie dochody nie zawsze idą w parze z inteligencją i wykształceniem.

Bardzo głupi temat- 5000 na rodzinę. Ale jaką? Z dziećmi czy bez jak tak to z dwójką czy z piątka? Z kredytem czy bez? Duże miasto czy wieś? No głupi temat i tyle

Ja opłat mam 1100zł(nie mamy kredytu), jedzenie to 700zł reszta zostaje na ciuchy, kosmetyki, przyjemności. Da się? Da. Mamy niespełna 6tys na 3osoby, Śląsk.

my mamy 7000 na dwie osoby i ledwo wiazemy koniec z koncem a dziecko w drodze... zalezy tez w jakim rejonie polski bo wiadomo ze w polsce c to sa duze pieniadze na utrzymanie ale np. w warszawie to b.malo

21:16 mieszkam w warszawie mam8000 i dwoje dzieci. Bie stac mnie na nowe bmw, ale na pewno nie zyje od 1 do 1. Ba z tej 8 jeszcze 2 tys. odloze.

My mamy 4 tys na razie na dwie osoby, trzecia w drodze. Opłaty 700 zł, jedzenie coś około 1000, może więcej bo w ciąży ciągle jem, mieszkam w Warszawie, chodzimy do kina do knajp itd więc co wy gadacie że w wawie tak drogo. Jak wieś przyjeżdża i musi się dowartosciowac i mieć wszytko najdroższe to faktycznie kilka tysięcy to będzie mało....

gość wczoraj 2tys na jedzenie na 2 osoby???????łłoooo matuluuu. 1000zł na ciuchy co miesiac???? puknijcie sie w główki! x x x a co? wydaje Twoje pieniądze czy swoje uczciwie zarobione? Nic Ci do tego ile wydajemy na ciuchy, zresztą TY się puknij jeśli 1000zł to dużo wg Ciebie:O

4800 mamy razem z mężem, jedno jedyne dziecko, dwupokojowe mieszkanie w bloku, nie mamy kredytu, miasto 70.000. Latem jedziemy na rodzinne wakacje, córka jedzie też co roku na obóz jeździecki, chodzi do szkoły muzycznej, zimą zawsze jedziemy w góry na narty na 5 dni. Da się żyć, nie szalejemy z ciuchami i bzdetami, ubieramy się w sieciówkach, a ja lumpeksem też nie gardzę jak trafi się coś fajnego. Wolę raczej nadwyżkę wydać na książkę czy dobry kosmetyk. Nie mam stajlowego mieszkania ot "luksusy" typu ikea :P :P chciałam tylko żeby było jasno i przejrzyście, bo 42m2 to niewiele. Biedy jakoś nie odczuwam.

i co biedusko lumpeksiaro pewnie śpisz w saluuunie z kuchnią i dziecko nie może nawet się wody w nocy napić? hahahaha dwupokojowa nora to jest dla singla albo dla bezdzietnej pary a nie dla rodziny z dzieckiem krowo rozpłodowa trzeba było myśleć, uczyć się i dorobić jak człowiek a potem giry rozkładać do rozpłodu a nie w norze dziecko sobie robić.

Tak śpię w saluuunie i co cię to obchodzi? u ciebie śpię? a kuchnię mam osobno, bo tak kiedyś budowano bloki gimbaziaro :P

--- a ty osrusko gdzie mieszkasz??? no pochwal się apartamentem

A co ma powiedzieć rodzina z 3 nastolatków która ma 5500 na miesiac

Temat prowo żeby wywołać ... burze.

zalezy  gdzie kto mieszka 

Dnia 14.03.2016 o 21:43, Gość gość napisał:

Ja opłat mam 1100zł(nie mamy kredytu), jedzenie to 700zł reszta zostaje na ciuchy, kosmetyki, przyjemności. Da się? Da. Mamy niespełna 6tys na 3osoby, Śląsk.

Na Śląsku wydajesz 700zł na 3 osoby?  Bardzo mało wydajesz

Ups. Odpowiedziałam na post z 2016 r. Od tego czasu sporo podrożało.

Wszystko zalezy - w dużym mieście typu Wawa, Krk, Wrocek, Poznań 5k netto to niedużo nawet na jedną osobę. Wiem, bo żyję sama w Krakowie, zarabiam 5,5k na rękę i wcale szału nie ma. Nie chodzę głodna, mieszkam sama w dwu pokojowym mieszkaniu i stać mnie na wyjście do restauraci i ubera, ale ciuchów markowych nie mam, kosmetyków używam mało, na wakacje odkładam i czasem wspomogę się mini kredytem. Podziwiam tych, którzy żyją z dziećmi za dużo mniej - bez ironii - jesteście bohaterami!