Dlaczego Bóg posyła na świat osoby chore, z deformacjami ciała i te od razu

Przeczycie sami sobie. Piszecie, że Bóg jest miłosierny, a zaraz potem że złych posyła do piekła, a "dobrych" do nieba. Nie można być jednocześnie sprawiedliwym i miłosiernym. Każdy zasługuje na miłość. Nawet taki ktoś, kto gwałcił, zabijał - Bóg go kocha, bo kocha każdego, a wy nie umiecie się z tym pogodzić. To całe piekło i niebo zostały wymyślone przez ludzi, tylko po to, by straszyć. Nie jesteście dobrymi ludźmi, uważacie się za najlepszych, myślicie że należy wam się niebo, a wcale tak nie jest. Jesteście na tym samym poziomie co ten człowiek, co kogoś zgwałcił i zabił. Jesteście aroganccy i próżni.

A z wolną wolą to wierzę tak, że po śmierci każdy ma wybór. Czy chce iść do Boga czy nie. I taki gwałciciel stanie przed Bogiem i Mu powie, czy kocha Boga, czy przeprasza, a jak nie to odejdzie. Ale zawsze może wrócić, bo Bóg go kocha. Kocha nas wszystkich.

Bóg jest miłosierny i sprawiedliwy, gdzie powiedziałem że zasługuje na niebo? Nigdzie, nie zasługuje, walcze z moimi grzechami, błędami, sam ze sobą, nie wiem czy zasługuje na niebo, ciekawe co byś powiedziała jakby ktoś zabił całą twoją rodzine brutalnie, torturował przed śmiercią taki człowiek zasługuje na kare na więzienie, ale po śmierci każdy jest równy, za życia według mnie też, ale nie według każdego, każdy po śmierci jest sadzony za czyny, a gdy je odkupi to wyjdzie z piekła i będzie w niebie, piekło jako katolik traktuję jako więzienie, ale z niego można wyjść i dostać się do nieba gdy odkupi się swoje winy, ja raczej trafię do piekła, nie jestem jakiś dobry, grzesze, jestem przeciętnym człowiekiem, każdy jest równy, a piekło to jedynie oczyszczenie dla tych co nie okarzą skruchy, a ci co okarzą idą do czegoś co nazywam poprawczakiem/łaźnia czyli czyściec, ale koniec końców każdy kończy w niebie

wszyscy są na tym samym poziomie. ale nikt nie jest na tyle dobry żeby sam z siebie zasłużyć na niebo i życie wieczne . Tylko poprzez wiarę w Jezusa Chrystusa , wiarę w Jego życie , śmierć i zmartwychwstanie możemy zostać zbawieni .

piekło nie jest miejscem " przechodnim " gdzie trafiasz na jakiś czas . biblia wyraźnie mówi o nim jako o miejscu ostatecznym , jako konsekwencji wyboru w życiu doczesnym .

u

Dlatego że Bóg wygląda tak: https://zapodaj.net/images/07819c42aeeb1.jpg I z tego powodu musi się ukrywać, bo ludzie przestali by mu służyć gdyby się ujawnił.

Oto Słowo Boże: http://biblia.pismo-swiete.pl/hardkory.html

Nie obwiniajcie za nic Boga bo to nie On stworzył Nas takimi jak jesteśmy. To my, decydujemy o tym jakie lekcje chcemy przerobić tu na Ziemi. Sami wybieramy los jeszcze przed wcieleniem,jakiego chcemy doświadczyć, ma to nas nauczyć jak być lepszym. Bóg daje nam wolną wolę wiec musi się zgodzić z naszą decyzją. Śmierć dziecka czy poronienie to jest zazwyczaj lekcja dla rodziców, a jego dusza wciela się zazwyczaj w kolejne dziecko. Całe szczęście, że poznałam ludzi jasnowidzacych i jasnomówiących bo dalej bym wierzyła w to, że po śmierci mam leżeć w trumnie i czekać sądnego dnia gdy przyjdzie Mesjasz i nasz wszystkich zbawi.

Nie pamiętam żebym decydował o czymś przed urodzeniem. Jestem w stanie uwierzyć w ufo, srufo, kosmitów, wszechświaty równoległe, nawet podróże w czasie, czy duszę wychodzącą z ciała w czasie śmierci klinicznej, ale nie w to ze o czymś decydujemy przed narodzinami!

Katarzyna Ka możesz mi dać kontakt do tych jasnowidzących i jasnosłyszących ludzi? rrrobert@o2.pl

Oczywiście, że decydujemy. Teraz tego nie pamiętamy. Do postu powyżej to zajrzyj do grupy na fb " Życie po życiu" której założycielką jest pani Lucyna, która od lat pomaga przeprowadzać dusze do nieba a nawet może zaglądnąć co tam u naszych nieżyjących krewnych.

Skoro Mesjasz i sąd ostateczny to bzdury, to do jakiego nieba? W niebie to latają samoloty!

Być może to jakaś forma odkupienia jest. Wiesz jak nie znasz tego świata poza tym który znasz i widzisz? Wyobraźmy sobie taką hipotetyczną sytuację Bytujesz sobie gdzieś poza tą rzeczywistością, wraz innymi w/spół-bytującymi z tobą i jest wam wszystkim bardzo źle Dowiadujesz się że jest gdzieś we wszechświecie, pełnym materii, do którego nie należysz, życie, które kiedyś wiodłaś ale było bardzo złe i nie zdążyłaś się poprawić jak postanowiłaś sobie to życie odebrać. I dowiadujesz się że dostaniesz jeszcze jedną szansę na stanie się jak to ziarnkienko gorczycy i że narodzisz się i będziesz mogła jeszcze raz przeżyć to materialne życie-ale tylko jeden raz(i o wszystkim zapomnisz), więc dobrze się zastanów, czy znów nie powtórzysz tych samych błędów. A ty nie mając ciała i nie potrafiąc kłamać mówisz: Nie dam rady ale chcę spróbować-zaufam ci Boże i zrób tak bym nie powtórzyła swych błędów i dostała się do Twego królestwa I rodzisz się kaleka i zaraz umierasz-czy powtórzyłaś złe życie? NIE CEL OSIĄGNIĘTY.

Katarzyna Ka nie mam fb, nie chcę tam mieć konta, szkoda że nie są na jakimś ogolnodostępnym, neutralnym forum.

a nawet może zaglądnąć co tam u naszych nieżyjących krewnych. x uwaga !!! kontakty ze zmarłymi to są kontakty z demonami, które podszywają się za dusze zmarłe nie wolno się kontaktować ze zmarłymi !!!

To nie Bóg strąci te demony do piekła, bo inaczej nie będę mu służył.

czy myślisz że demony i diabły przepuszczą kogokolwiek do nieba tam w zaświatach , jeśli zdarzy mu się umrzeć z grzechami ciężkimi . Nawet gdy by był pastorem to nie jest łatwa sprawa. Piekło nie jest miejscem gdzie człowiek z upływem lat nie zmienia się na lepsze , gdyż udał się tam gdzie nie ma boga , i gdzie bóg nikomu tam miejsca nie przeznaczył. Ogólnie to trafiają tam ci którzy za życia ziemskiego nie odwiedzali miejsc , spraw i pielgrzymek ani świąt w których można odwiedzić boga. Tacy ludzie w zaświatach są łatwym łupem zwodzenia diabelskiego który 10 krotnie zwiększa tam swe działanie. Trafiają tam też ci co w sektach lub ci którzy świadomie i dobrowolnie pracowali nad zgubą człowieka.

"grzech ciężki" to pojęcie religijne, a religie dla mnie to bzdury, gdyż nie widze ich w naturze, a tylko słysze o nich od ludzi. Co innego demony, te pojawiają się w koszmarach sennych, opętują ludzi parających sie czarami czy wywolywaniem duchów.

Dotyk Boga 61: Przemiana myślenia poskutkowała falą uzdrowień. https://www.youtube.com/watch?v=c9XdRjo0L70

Ktoś się przyczepił do słowa " niebo" no tak przecież większość z nas tak mówi. Niebo czyli focus 27, najwyższy poziom nieba gdzie możemy trafić. Najlepszym kontaktem ze zmarłym jest oczywiście sen. Zawiera on wiele podpowiedzi i znaczeń trzeba tylko go właściwie zinterpretować. Oczywiście jakiekolwiek inne próby kontaktów mogą ściągnąć na nas dusze złośliwe które będą się podszywac za naszych bliskich zmarłych. Sama szukam tylko kontaktu poprzez śnienie ale jeżeli ktoś ma pewne zdolności i pomoc duchów przewodników, aniołów stróżów to takich podczepów nie spotyka

Katarzyna Ka we śnie ci "zmarli" to też demony. Weryfikuje się to bardzo prosto: W czasie rozmowy ze zmarłym we śnie - należy się mu spojrzeć prosto w oczy.

W piekło nie wierzę. Niebo jest natomiast wielopoziomowe. Po śmierci ciała trafiamy do tzw.internatu okołoziemskiego gdzie dusze są leczone z negatywnych wzorcow, później dopiero wspinamy się coraz wyżej. Dlatego tak ważne jest wysyłanie pozytywnej energii, miłości naszym zmarłym. Zapalamy płomień i wyobrażamy sobie, jak daną osobę przytulamy,otaczamy ciepłym światłem. To naprawdę do nich dociera i pomaga im tam

Jak ktoś będzie wierzył w demony i piekło i wyobrażał sobie najstraszniejsze miejsca to trafi w takie miejsce. Jesteś tam gdzie są Twoje myśli. Więc po śmierci trafisz w miejsce zgodne z twoimi przekonaniami. Ja mam już określone plany tego czym się będę tam zajmować i co będę robić. Wiem, że mój mąż wierzy w coś innego wiec nasze drogi się rozejdą i trafimy na różne terytoria przekonań. Nie chce tu nikogo do niczego namawiać. Poprostu weźcie to pod uwagę ze może być inaczej niż sobie wyobrażacie

Każdy sam się przekona. Ja w tej tematyce opieram wiedzę głównie na własnych doświadczeniach, a to co ludzie mówią traktuję trochę z przymrużeniem oka. Ludzie mają różne doświadczenia duchowe, nie ma jednego wspólnego mianownika dla nich. Poza tym nigdy nikomu nie udało się ich obiektywnie udokumentować, poprzez rejestrację dźwięku, filmowanie itp.

Oprocz grupy na fb mozna poczytac jeszcze tu http://dusze-duchy-energie.bloog.pl/kat,399850,index.html?smoybbtticaid=616cad

www.dusze-duchy-energie.bloog.pl/kat,399850,index.html?smoybbtticaid=616cad

Katarzyna Ka, być może dobrze pisze. Mam książkę, przeznaczenie dusz, czy coś w tym rodzaju, czy dusze pomiędzy wcieleniami. Ale zastanawiam się, skąd się bierze to, że ktoś jest inteligentniejszy od kogoś innego ? Np ma inteligencję matematyczną, a drugi jej nie posiada ? Co się dzieje z osobami, które popełniają samobójstwa ? Te pytania kieruje do Katarzyny Ka, bo w ideologie chrześcijańską nie wierzę, bo ją znam za dobrze i wydaje mi się zbyt okrutna i niesprawiedliwa.

Ok, ale na jakiej podstawie autorzy to opisują? sami doświadczyli?

No niestety nie potrafię tego porządnie wkleić. Dźwiękowo może i nie ponieważ dusze nadają na innej częstotliwość ale są osoby jasnosłyszące które...słyszą. Są też zdjęcia na których pozornie nic nie ma jakas mgiełka czy błysk. Najczęściej możemy sfotografować orby to są właśnie dusze lub energia zostawiona po duszach. Są ludzie którzy odczytują zdjęcia, powiedzą kogo tam widzą, jak wygląda. Najczęściej okazuje się ze są to dusze rodzinne które są przy nas