Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem w ciąży a mój pies jest coraz bardziej zazdrosny

Polecane posty

Gość gość

Jestem w 26 tygodniu ciąży. Na początku pies nie sprawiał problemów. Jest ogólnie spokojny. Od kilku dni jest tak zazdrosny że za każdym razem gdy ja albo mój mąż dotknie brzuszka bo maluszek kopie to pies idzie i wymiotuje obok łóżeczka albo przy szafce gdzie są rzeczy dla małego. Już nie mam do niego siły i mam dość sprzątania po nim. Miałyście podobny problem? Jak sobie z tym radzić? Odkąd jestem w ciąży w żaden sposób nie odrzuciliśmy psa,cały czas zachowujemy sie w stosunku do niego tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty poważnie piszesz ? A skąd niby ten pies ma wiedzieć czemu Tobie urósł brzuch ? o_O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mądry pies i myślę że to wyczuwa..bez powodu by nie chodził tam wymiotować po takich momentach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój pies parę dni przed porodem zaczął za mną chodzić i wąchać mnie po tyłku i w okolicach krocza. Nie mogłam się od niego opędzić. Potem jak pojawił się noworodek i staraliśmy się przez parę dni od niego odizolować (wiem, głupie, ale wtedy bardzo się martwiłam o bakterie itd) to siedział pod pokojem dziecka i nie dał się odciągnąć. Nie jadł, nie pił, nie spał. Dopiero po paru dniach, jak daliśmy mu wejść do pokoju to powąchał wszystko, poszedł zjeść, napić się i położył się koło łóżeczka i tak leżał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli pies jest rasy maltanczyk albo jork to go uspij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies rasy amstaff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli z psów agresywnych. Pozbądź się bo nie wiadomo co zrobi dziecku nie daj Boże ! Dziecko mam nadzieje jest ważniejsze niż pies. Wejdź sobie na stronki i zobacz jak psy urządziły noworodki......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie pozbywaj się psa- to nie jest wyjście. Idźcie po pomoc do behawiorysty, szukajcie rozwiązania... Pies to członek rodziny, który cierpi tak jak człowiek! Trzeba brać za niego odpowiedzialność. Amstafy były kiedyś nazywane psimi nianiami, ze względu na łagodne i opiekuńcze zachowanie do dzieci, a jedyna niebezpieczna rasa na ziemi to człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psy tzw. ras agresywnych to jakiś sztuczny twór nie mający żadnego uzasadnienia. Agresywny może być konkretny osobnik ale nie rasa. Psy bojowe, ttb, które zostały stworzone do walk, mają rzeczywiście jakąś agresję w sobie, ale jest ona skierowana wobec innych zwierząt. Te psy musiały być w stosunku do ludzi łagodne, bo nie mogły atakować właścicieli, którzy weszli między dwa walczące osobniki, aby je rozdzielić. Nie mogły rzucać się na ludzi, takie osobniki były z dalszej hodowli eliminowane, bo były zbyt niebezpieczne. Obecne ttb mimo że dalej bywają napastliwe wobec innych zwierząt to potrafią być wyjątkowo łagodne i opiekuńcze wobec ludzi, również dzieci. Usposobienie psa zależy od predyspozycji konkretnego osobnika a także od jego socjalizacji i wychowania. Być może pies się niepokoi, ponieważ autorka będąc w ciąży zwyczajnie zmieniła zapach. Pies jest w stanie wyczuć na prawdę nawet lekkie zmiany hormonalne, już nie wspominając o zmianie np. zapachu potu czy okolic intymnych. Siłą rzeczy pewne zachowania autorki i jej męża też uległy zmianie. Może uległa zmianie rutyna dnia. Niektóre psy są bardzo wrażliwe na wszelkie zmiany w swoim otoczeniu. Słyszałam o przypadku psa, który niepokoił się idąc przez parking koło swojego bloku, jeśli któryś samochód był zaparkowany w innym miejscu niż zazwyczaj. Myślę, że pies wymiotuje ze stresu. Zdenerwowanie właścicielki jeszcze bardziej nakręca jego niepożądane zachowania. Myślę też, że bez pomocy behawiorysty sobie nie poradzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mysle ze i pies,i kot wyczuwają co jest grane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safajer
Jasne, że pies wie. Ja mam dwa amstaffy, jak byłam w ciąży to mnie nie odstępowały na krok, a jak urodziłam, to suka dostała mleka, jakby chciała moje dziecko wykarmić. Oba spały przy łóżeczku, a jak tylko moja córka zapłakała, to już miała psią mordę pod ręką. Psy były bardzo opiekuńcze, z reszta dalej są. Moja córa ma teraz 4 lata i robi z amkami co chce, a one ją uwielbiają. Nie ma opcji, żeby suka spała w innym pokoju, niż moja córa. A co do psa, on się czuje odrzucony, nawet jeśli Wam się wydaje, że zachowujecie się normalnie. Daj się psu przytulić do brzucha, niech poczuje dziecko. Moje to uwielbiały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×