Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Państwo powinno jednak dać rentę osobom chrobliwie nieśmiałym

Polecane posty

Gość gość

Bo one w ogóle sobie w życiu nie radzą, bo nawet jak są utalentowani i psychikę są jak roboty których psychikę zdominował wstyd przed zagadaniem, zapytaniem. Nie mają znajomych, nie mają żadnych szans na rozmowach kwalifikacyjnych o prace, potrafią kończyć studia ale każde kreatywne zadanie wymagające spontaniczności ich przerasta, i najgorsza jest ta znieczulica to upodlenie takich osób w oczach społeczeństwa jakby jakiś trąd miały! Dyskryminacja społeczna jest najwyższa z spośród grup dyskryminowanych!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz rację, ale tutaj jest taki problem, że ci którzy naprawdę są nieśmiali, to by się wstydzili iść do rentę... A ci cwaniacy co udają nieśmiałych by byli pierwsi w kolejce do renty. Wiem bo znałam kiedyś taką osobę, co wcale nieśmiała nie była (bo normalnie gadała ta osoba z ludźmi, wykonywała telefony, na ulicy mogła zaczepić o zapytac o godzinę, na studiach wystąpienia publiczne) ale ta osoba była tak cwana i wyrachowana, że od bardzo wczesnych lat życia chodziła po psychiatrach i miała zaświadczenia o fobii społecznej/depresji i potem jak była dorosła to poszła na komisje domagać się renty (że niby niezdolna do pracy z powodu nieśmiałości). Komisja jej renty nie dała, to poszła do sądu.... nie wiem jak dalej czy w końcu dali jej rentę, ale właśnie tacy cwaniacy by wygrywali te renty, a tacy co naprawdę są nieśmiali by się po prostu wstydzili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoby chorobliwie nieśmiałe, niezdolne do komunikacji z ludźmi dostają taką rentę :) np. fobicy, pourazowcy, czasem autyści. Idź do swojego psychiatry i poproś o diagnozę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już samo pójście do psychiatry i rozmawianie z nim pokazałoby że jednak nie jesteś taki nieśmiały... i już o rentce możesz zapomnieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiele rzeczy zalatwie sama, ale czesto zachowujac sie jak idiotka, trzesa mi sie rece, kolana, glos drzy itp. Nawet takie zapisanie sie do psychiatry bylo dla mnie problemem. Nie chodzi tu o to, czy uda sie osiagnac moj cel, tylko jakim kosztem, bo jesli przy takich blahych rzeczach jestem tak zdenerwowana to nie ma sensu takie zycie... wiecznie w stresie z glupich powodow. Nie myslalam nawet,zeby starac sie o ta rente, glupie mi sie to wydaje, jednak siedzac w domu bym chyba zwariowala, juz wole robic z siebie idiotke przed ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×