Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pestka_mała

Miłość mojego życia to gej. Czuję się przegrana jako kobieta.

Polecane posty

Gość Pestka_mała

Całe dorosłe życie kocham mojego przyjaciela. Nigdy mu nie powiedziałam, bo bałam się odrzucenia, nigdy niczego względem mnie nie chciał, nie próbował, więc żeby w jakikolwiek sposób go przy sobie "zatrzymać" zaprzyjaźniłam się z nim. Jakiś czas temu okazało się, że jest gejem. Może gdzieś głęboko w duszy to nawet czułam. Pewnie to dla Was dziwne, ale trochę mi ulżyło, myślałam, że wbrew pozorom łatwiej mi będzie zaakceptować faceta jako konkurenta niż kobietę. Dwa tygodnie temu powiedział mi, że kogoś kocha, już od jakiegoś czasu opowiadał mi o tym kolesiu. Nie mogę się pozbierać. Wiem, że ta sytuacja nie jest od nikogo zależna, ale czuję się okropnie. Czuję się nic nie warta. Tyle razy słyszałam, że jestem jego bratnią duszą, oparciem, orędowniczką, że mój dom jest jego azylem itp. Czuję taki wewnętrzny ból, że to nie wystarczyło, żeby mnie pokochał, albo chociaż próbował ze mną coś stworzyć, bo przyznał, że z kilkoma kobietami próbował. Czy można wykaraskać się jakoś z takiego długotrwałego i naprawdę silnego uczucia. To nie był i nie jest żaden popęd seksualny, żadne zakochanie, tylko po prostu miłość. Próbowałam różnych związków, ale do nikogo innego nie poczułam tego, co czuję do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie możesz zaakceptować, że jesteś dla niego ważna, ale w "innym" sensie, to może lepiej - dla własnego dobra - zerwać z nim znajomość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pestka_mała
Akceptuję to i cieszę się z tego, ale czuję się bezwartościową kobietą skoro próbując dostosować się do społeczeństwa nawet nie spróbował nigdy stworzyć czegoś ze mną. Nie wiem jak wygląda jego przytulenie na pożegnanie, bo mi tego nie dał, że już o pocałunku i innych rzeczach nie wspomnę. Czuję takie wielkie niespełnienie i żal, którego nie powinno być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pestka_mała
Poradźcie, proszę, czy powinnam mu powiedzieć co do niego czuję. On mi powiedział całą prawdę o tym jaki jest i w ogóle. Chyba chciałabym, żeby wiedział. Wiem, że to nic nie zmieni, ale to prawdziwa miłość, myślę, że ma prawo wiedzieć. Boję się tylko jak zareaguje. Poradźcie coś, proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko Ci coś doradzić, nie wiadomo jak on zareaguje na wiadomość, ze go kochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pestka_mała
Chciałabym chociaż, żeby na pożegnanie, jak go po wizycie odprowadzam na pociąg przytulił mnie na pożegnanie, objął. Przecież ludzie tak robią, prawda? On nigdy tego nie robił, wiem o nim wszystko, a nigdy mnie nie dotknął nawet w taki sposób. Czuję się przez to jak trędowata ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miales w*********lac stad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pestka_mała
Wie o tym, nie raz mu to mówiłam. Chciałabym tylko czasem choć tak go "poczuć". Ludzie z czystej kurtuazji tak robią, a my po tylu przegadanych i spędzonych razem nocach i dniach, po tylu różnych przeżyciach, nawet nie wiemy co to przyjacielski uścisk. Z zewnątrz to pewnie aż śmiesznie wygląda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pestka_mała
Tak. Raz się tak zdarzyło, po tym jak powiedział, że jest gejem. Wychodziłam od niego z mieszkania już do siebie i chciałam go objąć kiedy już staliśmy przy drzwiach. Odsunął się, jeszcze raz spróbowałam, ale powiedział, zebym się tak nie zachowywała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×