Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Olałam go choć mi na nim zalezy

Polecane posty

Gość gość
23:02- tak samo rownie dobrze jego mógłbys nazwać dziwką, Co jak, facet przeleci 100 kobiet to jest ok, a jak kobieta ma takiego 1 partnera to już d****a? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
qrwa, jak wy kobiety musicie strasznie cierpieć bzykając się z ukochanymi. A może on cię gwałcił? Normalnie same seksualne cierpiętnice, zero przyjemności, jakbyście pańszczyznę odpracowywały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego cio.ty, który pisze o szmaceniu i d****ach, to nie czytaj i olej, to jakiś kolejny kafeteryjny przygłup. A co do twojej sytuacji, to jakby cię bardziej szanował, ale nadal chciał tylko przyjaźni i seksu, to coś by poprawiło? Pewnie nie, bo ty chcesz związku. Powiedz mu to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:08- nie powiem bo wtedy jestem pewna, ze mnie odrzuci i po co mi to, jeszcze gorzej sie z tym będę czuła... On w pewnym momencie chyba wyczuł, ze chciałam związku więc mógł to jakoś zainicjować, ale widocznie on nie chciał związku, zreszta jak sam powiedzial ... A przez pierwsze miesiace traktował mnie duzo lepiej niż teraz, wtedy sprawiał wrażenie, ze mu zalezy i naprawdę można było mieć nadzieje, ze będzie coś z tego więcej. Przede wszystkim kontakt był dużo częstszy bo pisał i dzwonił kilka razy dziennie, był bardziej czuły, interesował się mną, a potem nie żeby było gorzej nagle, ale stopniowo tak sie stawało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwielbiam seks i nie jestem pruderyjna, ale seks z ukochanym. A nie z jakimś debilem w układzie który z góry zakłada samo dymanie. No i trzeba być idiotą żeby myśleć że dawanie d**y zwiększy szansę na związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze on nie oszukiwal nie robil nadziei moze mu sie po prostu odwidzialo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Także wyszłam z założenia, że lepiej go olać niż zostac w koncu olaną :( Bo skoro jest coraz gorzej to w koncu by nastąpił taki moment żeby się nie odezwał już wcale po spotkaniu... A jakbym mu wyznała szczerze uczucia to juz całkiem bym się zbłaźniła. Choć on wiedział, myslę, ze cos tam do niego czułam, w pewnym momencie wiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nawet jesli tak bylo nie udawal zainterespeania to glowny komunilat brzmial chce tylko seksu. Gdyby.byl.toba zaonteresowany na powaznie raczwj by z taka propozycja nie wychodzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:16- może... Ale myslę, ze jednak mnie perfidnie kłamał bo inaczej bym nie poszła z nim do łożka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:18- Teraz też tak myślę, a wcześniej myślałam, ze: może nie jest gotowy bo jak sam opowiadał była żona go zraniła i ten cały rozwód był świeży to może trzeba mu dać trochę czasu, może musi mi zaufać, ale łudziłam się, ze jak trochę więcej czasu ze sobą spędzimy za jakiś czas on się do mnie przywiąże i może zakocha Szczególnie, ze czasem dawał mi takie sygnały, które mogly dawać nadzieję plus czułe słowka, no i jak pisałam na poczatku wydawał sie dosc w to zaangazowany wiec zaczełam myslec, ze moze to juz zaczyna byc związek skoro jest tak dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wszystko zaczęło się psuć chyba w tym momecie kiedy ja zaczęłam się w to angażować.... nie mówiłam mu tego, ale może okazywałam w jakis sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to trzeba być babą i mieć nakićkane pod deklem żeby brać sobie f**kfrienda i później jęczeć że zachowuje się jak f**kfriend :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowil to co chcialas uslyszec ale tez nic nie obiecywal, gosciu gdyvy zaproponowal mi seks mowiąc przy tym ze byc moze skonczy sie to miloscia od razu wydalby mi sie podejrzany. Kazalabym mu spieprzac w tej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie mówił to co chciałam usłyszeć :( Czyli oszukiwał mnie w jakiś sposób. Może nie obiecywał, ale zwodził na pewno A jak zdobył to już sie przestał tak starać...Może to niedobrze, ze dałam po sobie poznać, ze mi na nim zależy, ale tego też nie bardzo da się ukryc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem kobietą i powiem Ci, że układ to układ. Jak umowa, z której należy się wywiązać. Rzadko mamy możliwość zmiany warunków umowy, a negocjacje wchodzą w grę tylko za porozumieniem obu stron. Skoro korzyści były obustronne to układ był czysty, bez szkody dla kogokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:31- Układ to układ, ale on mnie w nim traktował bez szacunku bo nawet do zwykłej znajomej można np zadzwonić i się zapytać co słychać, albo złożyc głupie zyczenia na dzien kobiet czy cokolwiek... Także moim zdaniem nawet w układzie mnie traktował bez szacunku, trochę jak taką szmatę co nie jest dla niego nawet człowiekiem bo co go to interesuje np co u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:31- niestety ze szkodą dla mnie, te jego obiecanki na poczatku, pieprzenie o miłości i przyjaźni zrobiły mi nadzieje! I cała znajomość była dla mnie toksyczna, a chyba nie o to w ukladzie chodzi. Skoro miał szczere zamiary to dlaczego nie zachowywał się w tym ukladzie cały czas tak samo, od poczatku jak np traktuje mnie teraz? Wtedy byłoby wiadomo,ze to tylko seks...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koniecznie chcesz zrobic z niego zlego bo tak ci latwiej przyjąc fakt ze twojej winy w tym nie bylo. Ale nie patrz na niego w tej chwili popatrz na swoje zachowanie swoją naiwność wzgledem tej sytuacji. Przede wszystkim nie daj sie nabierac na takie czule słowka obietnica zagrywka stara jak swiat. Poza tym myslisz ze gdyvys ukrywala uczucia to by cis zmienilo to utrzymalabys jego zainteresowanue to on byc mize by sie zakochal! Bzdura. Moze nie tyle widzial twoje zaangazowanie co desperachje bo bedac zakochaną dalej godzilas sie na ten układ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu przyznam Ci rację. W układzie podpartym przyjaźnią takie gesty są naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:39- ja nie mówię, ze nie byłam naiwna, albo że nie powinnam była tego przerwać wczesniej. Powinnam. Ale on też nie zachowywał się fair..Fair by się zachował gdyby pokazał swoje prawdziwe obliczei by się tak zachowywał od poczatku jak teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jego zmiana pomiędzy tym co było kiedyś, a jest teraz jest radykalna :O On poprostu mnie zdobył więc i przestał się tak bardzo interesować Ja jednak wolę jakąś jednostajność, wolę wiedzieć czego można się spodziewać po kimś, a nie, ze najpierw jest super przez kilka miesięcy, a potem zimny prisznic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:39- no własnie... ale widocznie on nawet przyjaźni nie chciał...To takie traktowanie mnie - mam cie gdzies mała, ale daj mi czasem doopy.. Ta relacja ogolnie zle wplynela na moja psychike, nie wiem moze jestem za malo odporna psychicznie na takie uklady, raczej nie bede sie juz platac w takie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze ale godzac sie na uklad musisz liczyc sie z konsekwencjami ze facet nie bedzie traltowal cie jak dzoewczyny nie wysylal zyczen itd. Moze.faktyczniw roztaczal celowo.taka wizje zwiazku bo wiedzial ze tego wlasnie chcesz. I ja go tutaj nie.bronie nie znosze takich cwaniakow, Ale przeanalziuj tez swoje zachowanie bys na przyszlosc takich bledow nie popelniala. Ale twoje zachowanie przypomina mi zachowanie mojej kolezanki onswrwujac to z boku bralonie na wymioty. Tak samo ukrywala faky pzrzed facwtem ze jest w nim zakcohana chociaz byla bardzo mi uszy puchly od sluchania na jego temat. A jemu powiedziala ze nie cjociaz sam o.to.zapytal bo go wyrzutu dreczyly kiedy zaczal cos podejrzewac. A ona wiedziala.ze jak wyjawi prawde to on.nie bedzie chcial z nia wiecej.sypiac spotykac sie wiec klamala. To byl juz szcyt desperacji z jej strony. Najlepsze ze ja bylam.zakochana w tym facecie a zrezygnowalam.dla.niej bo chcialam.byc dobra przyjaciolka. Jak.sie okazalo pozniej ona spotykala sie ze mna tylko po to zeby znalezc.sie blizej niego , gdy ja wyprowadzilam sie od niego to byl moj wspollokator wtedy masza przyjazn ulotnila.sie w mig. Do tej pory choc minelo.tyle czasu.mam.jej to.za.zle i sobie ze bylam.tak glupia.i.naiwna, ten facet tez mial sie ku mnie ale ja go caly czas zbywalam bo widzialam.jak ona zakochana jest. A prawda jest taka ze manipuloqala.moimi uzcuciami pokazywala specjalnie jak.bardzo.go.kocha zeby we mnie poczucoe winy wzbudzic, Ten facet do twj pory nie wie ze tak bylo pozniej on sie z nia spotykal.a ja.bylam.ta.zla bo w.koncu odrzucalam.go do tego jeazcze spora awantura wynikla tam na mieszkaniu ale to juz inna sprawa. Czasem mam ochote wykrzyczec to.mu ale.on teraz ma inna laske do twgo zdradza ja wiec nawet nie.wiwm czy.moaloby to.sens. I.co.najlepsze.dzwobi do.tamtej mojej.peudo przyjaciolki a do mnie nie odzywa sie.nic. Bo to ja bylam.ta.zla.kiedy wyproqadzalam sie a tanta wykorzystala.okazje by sie.do niwgo zblizyc jeszcze bardziej. Musialam.sie wygadac wynacz. A ty.nie.rob tak jak.ona bo to straszne jest nigdy nie stawiaj siebie ponad faceta nigdy. Wyciagnij wnioski z tej sytuacji i.nie martw sie jakim.dupkiem. Nie odpoisuj.mu juz wcale.to odzyskasz szacunek do siebie, daj sobie troche czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:58- wiesz, on na poczatku mnie traktował prawie jak dziewczynę, a potem już nawet nie jako koleżankę bo koleżance też zyczenia można złożyc... Nie jest potrzebny nawet zwiazek do tego A ja dla niego byłam chyba nikim Smutne to strasznie, ale musze sie otrzasnąć jakos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ja chciałam związku, ale jeśli chodzi o układ/ romans czy cokolwiek w ten deseń to ja sobie to wybrażam tak, ze ludzie spotykaja sie na seks raz na jakis czas, ale też czasem pytaja co u kogo slychac, interesuja sie soba, skladają sobie życzenia, lubia się... A to była relacja w stylu - znalazłem sobie darmową dziffkę i mam ją gdzieś, nie szanuje jej, moge jej czasem naściemniać żeby sobie p*****ać i tyle, ale rozmowa nie jest mi z nia nawet potrzebnam tylko seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darmowa d*****a? Dziw.ki są za kasę, wy byliście kochankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle po co było to jego udawanie... Rozmowy po seksie. Może lepiej od razu jakby powiedział zaraz po stosunku " to ja idę do domu, narazie " :P w sumie na to samo by wyszło...Tylko bez ściemy Pewnie mnie uważa za tępa idiotkę i w ogóle... Ale mam nadzieję, ze jego ego choc troszeczkę zmaleje,że może chociaz tyle, ze teraz nie bedzie sie uważał za takiego super jak to ja go odrzuciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:15- kochankami? O kochankę się z reguły facet stara albo coś... Nie czułam sie jego "kochanką", bardziej dziwką wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tez gosciu nie zlozyl z ktorym sypialam a byl deklarowal tak prztnsjmniej ze jest moim przyjacielem. Chociaz troche dziwnie miedzy nami wyszlo wiec nie wiem czy jest obrazony czy po prostu ma mnie gdzies totalnie, i nie pisze bo skoro nie sypiamy to po co. No ale mimo wdzystko lydzilam sie ze to zrobi. Drugi gosc natomuadt z ktorym mnie raczej tylko seks lsczyl ewentualnie eyjsvia na impreze mimo to zlozyl mi zyczebia czego bym sie nie spodziewala a tamteb "wielki przyjacuel" nie. I nswrt nie oczekuwalam nic ale cholernie milo mi sie zrobilo. Tym bardziej ze juz od dawna sie z nim nie spotykalam ale gdybym obecnie z kims sypials yo nie wyobrazam sobie by ten ktos glupiego smsa nie byl w stanie wyslac a pozbuej przychodzil do mnie po seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:24- no właśnie o tym pisze, totalny brak szacunku :O Choć mojej koleżanki byly przebil wszystko bo ja zostawil bez slowa, ona mu wyslala zyczenie w Wigilie i jej nie odpisał... to juz w ogole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×