Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marzycielkaaaaa

Własnie mieszkanie, dom bez kredytu? czy tak się da??

Polecane posty

Gość marzycielkaaaaa

No właśnie czy istnieją wogóle tacy ludzie w dzisiejszych czasach?? Bardzo bym chciała mieć swój dom, mieszkanie odpada bo wychowałam się w domu. Jak to wszystko ogarnąć, ciągle staramy się z mężem coś odłożyć ale bez jaj nie odłożymy 300tys.!! Zaczął się dla nas dobry rok , planujemy odłożyć dużo ale i tak chyba utkniemy z kredytem na 20lat, kiedyś były lepsze czasy czy co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkania nie byly takie drogie. Wiadomo, 15 lat temu pensja ba zupelnie inna, ale te 5 lat temu wg mnie juz korzystniejszy byl stosunek. Lokaty mialy po 7%, Ludzie tez za granice wyjezdzali na 2-3lata i wracali. To ok 10lat temu. Teraz za granica nie odlozysz tyle z niskiej pensji bo koszta utrzymania swoje robia. Kiedys za 20-30tys funtów bylo mieszkanie spore kupione. A teraz? 60tys funtow. W 2009 roku u mnie kawalerki chodzily po 50-70tys, teraz po 150tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 2005/2006 roku nastapil wzrost ceny za m2 itak kto kupil wlasne m przez tym boomem byl farciarzem. Przykladowo ja placilam za mieszkanie 4200/m2 a juz rok pozniej srednia cena za m byla w ok. 7-8000 / m. Ktos tupisze o cenie w 2010 r. Nie wiem w jakim miescie tak bylo ale w wiekszosci ceny mieszkan w ochili obecnej niewiele sie roznia od tych z 2010 roku. A wracajac do pytania autorki albo odkladacie jak najwiecej kasy i wspomagacie sie kredytem albo liczycie na spadek, wygrana na loterii badz farta w stylu po naszym polu bedzie przebiegala autostrada/lotnisko itd. Sporo ludzi ma swoje mieszkania/domy za gotowke aleoni raczej nie zastanawiali sie jak odlozyc tylko odkladali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi znajomi zarabiają 20000- 30000 /miesiac. Maja dom bez kredytu auta fuul opcje za gotówkę a teraz kupili 10 letniemu synowi mieszkanie w warszawie za gotówkę. Maja troje dzieci. Jeden 1,5r drugi 3,5 trzeci 10.nie maja 40 lat. Maja siec salonów meblowych.pewnie mlodszym tez kupią mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od tych bogatych znajomych. Mam tez drugich którzy maja dom i auta za 250 000 bez kredytu. Maja firmę budowlana. Dwoje dzieci 8 i 4 lata. Lat ok 32-35 dokladnie nie pytam ale prze 40 na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dobralam 30 tys tylko reszte 200 mialm z pracy za granica.. Ty w pl chceez te300 odlozyc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam kredyt na 200 tys., mąż miał uzbierane 250 tys. Wole mieć dom i kredyt niż nie mieć domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko my kupiliśmy mieszkanie bez kredytu. 53m2 kosztowało 30.000 więc niewiele, a tyle akurat mieliśmy uzbierane. Kupiliśmy je od urzędu miasta w przetargu, bo miasta i gminy pozbywają się takich mieszkań. Akurat trafiła się dobra lokalizacja i budynek w którym dopiero powstała wspólnota mieszkaniowa i wysiedlono wszystkie patole. Powoli sobie je remontowaliśmy i mieszkaliśmy w tym czasie u rodziców przez rok :P w sumie to był nasz kredyt. Wspólnota postanowiła ocieplić budynek i ogrodzić go więc trochę wzrósł czynsz. Fakt że trzeba było trochę poszukać i sie postarać ale warto było. Śledziliśmy strony urzędu miasta i wyszukiwaliśmy najciekawszych ofert aż trafiła się perełka. Ja polecam to każdemu. W życiu nie byłoby nas stać na kupno mieszkania z wolnego rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się udało, ale oczywiście nie z samch nas, a od moich rodziców, bo oni mogą sobie pozwalać na takie rzeczy - czy to dom czy mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całe mieszkanie Wam zafundowali? Za ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maja kilka, więc nie było problemu. Jedno za 260, drugie za 160, bo to dwa różne miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super, gratuluj****ardzo Wam wszystko ułatwili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo jestem im wdzięczna, choć nie jest tak, że wszystko bierzemy i spoczęliśmy na laurach. Obydwoje pracujemy i się rozwijamy, mamy jedno dziecko i uwaga (ważne na Kafeterii! :D ) - nie mamy ślubu, a z tego wynika, że jesteśmy tak ukochaną przez kafeterianki "patologią" :) Z drugiej strony gdyby nie to, co mamy - nie bałabym się kredytu. Oczywiście nie bez opamiętania i na wszystko, ale z umiarem się da. Czy to auta w leasingu (my tak wzięliśmy) czy kredyt mieszkaniowy. Odłóżcie tyle ile dacie radę w tym dobrym roku, niech to będzie pierwsza wpłata, a resztę na kredyt. Przy dużej, pierwszej wpłacie są korzystniejsze warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie wygląda to następująco - 0 kredytów. Mieszkanie w centrum miasta, małe bo 50m i w starym budownictwie. Takie, na jakie było nas stać. Teraz ciułamy na większe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jola000
jak wygrasz w totolotka , ale tak na poważnie można kupić mieszkanie na http://www.przyworonicza.com/ dla twojej informacji powiem iż II etap już jest w sprzedaży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazik00
Można kupić tanie mieszkanie , nie wiem skąd jesteś ale w warszawie są mieszkania prosto od developera dwu trzy pokojowe http://www.nowebielany2.com/ warto się przyjrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adas998
Moja droga kupić dziś coś bez kredytu się nie da ale można kupić tanio na przykład od GrupoLar na http://www.bliskitarchomin.com/ z dopłatą MDM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwny argument, że "mieszkanie odpada, bo wychowałam się w domu" ;-( Ja wychowałam się w bloku i co z tego? Każdy mieszka tak jak lubi, jak wybiera, ewentualnie na ile kogo stać. 300tyś to marny domek, chyba że sami będziecie budować metodą gospodarczą i macie działkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my bedziemy w tym roku kupowac mieszkanie, mamy odlozone 300 tysiecy. Wyjechalismy na 5 lat zagranice, ciulakismy kazdy grosz( zero wakacji, uzywane rzeczy, najtansze jedzenie). Nawet nie wiem czy warto bylo, troche sie wypalilam i nie cieszy mnie nawet ta perspektywa wlasnego M za chwile. Na swieta nie mam butow, kurtki, chodze jak lachman jakis ( chociaz juz nie oszczedzamy). Ale nie umiem wydawac na siebie, zrobilam sie sknera i zawsze potrzeby innych sa wazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś ma mega fajnie płatna prace to można bez kredytu a zwykli ludzie to raczej nie bardzo ,kilka lat temu to faktycznie sporo ludzi do robiło się domów za granicą ale teraz i ceny poszły w górę a zarobki juz nie te .....Ja mam znajomych gdzie on dostał 5 h pola w fajnej okolicy na obrzeżach miasta i przerobił to na działki budowlane I za to wybudowali dom urzadzili kupili nowy samochód i żyją jak pany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.03.15 Autorko my kupiliśmy mieszkanie bez kredytu. 53m2 kosztowało 30.000 więc niewiele, a tyle akurat mieliśmy uzbierane. Kupiliśmy je od urzędu miasta w przetargu, bo miasta i gminy pozbywają się takich mieszkań. Akurat trafiła się dobra lokalizacja i budynek w którym dopiero powstała wspólnota mieszkaniowa i wysiedlono wszystkie patole. Powoli sobie je remontowaliśmy i mieszkaliśmy w tym czasie u rodziców przez rok jezyk.gif w sumie to był nasz kredyt. Wspólnota postanowiła ocieplić budynek i ogrodzić go więc trochę wzrósł czynsz. Fakt że trzeba było trochę poszukać i sie postarać ale warto było. Śledziliśmy strony urzędu miasta i wyszukiwaliśmy najciekawszych ofert aż trafiła się perełka. Ja polecam to każdemu. W życiu nie byłoby nas stać na kupno mieszkania z wolnego rynku. x czyli wpłaciliście jakiś procent wartości mieszkania pewnie koło 30. A wiecie, że tylko te 30 % mieszkania jest wasze ? reszta nadal należy do miasta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie bajlu to na kafee tylko serio...domy bwz krefytu za 300tys..ludzie....ja na male miesxkanko tyram 5 rok zeby kupic za gotowke??watpie do rac bede musiala kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,też się zastanawiam nad tym czy są tacy ludzie i czy w ogóle w dzisiejszych czasach da się obejść bez kredytu przy takich zarobkach jak ma większość ludzi. Ja z mężem pracujemy. Ja mam 2500 zł na rękę ,mąż zarabia 3000 zł na rękę. Oczywiście braliśmy kredyt na mieszkanie,które kosztowało 120 tyś + kredyt na remont. Mieszkanie w dobrym stanie ale malowanie ścian,zakup mebli,chcieliśmy również zmienić podłogi w kuchni i w przedpokoju. Mąż wziął kredyt na 25 lat , ja na 10 i co nam pozostało? Spłacać a podłogi nadal nie ruszone bo nie ma za co. Teraz jestem w ciąży,rodzę w czerwcu,dziecko oczywiście planowane ale wyprawka też kosztuje swoje. Jeszcze musiałam iść na zwolnienie więc ZUS teraz wypłaca mi marne 1400 zł.Bierzące opłaty,zakupy,utrzymanie samochodu.Jakoś sobie radzimy i starcza na wszystko. Bez tych kredytów nigdy byśmy się nie dorobili mieszkania. No cóż...takie życie. Jestem ciekawa w jakich miastach i na jakich stanowiskach pracują Ci,których STAĆ na to wszystko bez kredytu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roman77
Ciężko w dzisiejszych czasach odłożyć tyle, by móc od ręki wyłożyć to na dom czy mieszkanie. Zazwyczaj ludzie decydują się na te kredyty i potem niestety męczą się z nimi przez kilkanaście lat. Chociaż jeśli ktoś kupi takie mieszkanie http://www.mapanieruchomosci.pl/mieszkania/warszawa/praga-polnoc/19/1/ to faktycznie może być zadowolony z zakupów. Sprawdźcie tę wyszukiwarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są tacy ludzie. mają bardzo dobre dochody rzędu 20-30 tysięcy miesiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mezem planujemy kupic mieszkanie za niedlugo i caly czas oszczedzamy. Doszlismy do takiego etapu ze wplyw 9-11tys msc nie robi na nas wrazenia a to dlatego ze nie korzystamy z tych pieniedzy tylko ciulamy... to smutne ale juz pieniadze mnie noe ciesza. Zastanawiam sie czy jak przestaniemy oszczedzac to to sie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z własnej pracy kupiliśmy mieszkanie za ok. 300 tys - state budownictwo ale super lokalizacja i duże miasto. Potem kupiliśmy działkę i teraz kończymy budowę. Tez bez kredytu. Zarabiamy oboje, choć nazwałbym to zjeżdżaniem się! Jak skończymy dom to stopujemy - będzie ogród i sielskie życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się nie uda bez kredytu mimo że uzbierałam trochę grosza i rodzice dołożyli, na kawalerkę na Nowym Tysiącleciu wystarczy ale wolę M2, bardziej rozwojowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem da się odłożyć. Jak znajdziesz mieszkanie lub dom w korzystnej ofercie, to czemu nie? Ja zakupiłam mieszkanie bez kredytu dzięki http://www.mpddeweloper.pl/ i żyje mi się w nim bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w o tyle dobrej sytuacji,ze zanim sie poznalowadzil ial odlozone pipozfirmesmypodlozpieniadze. Obecnie mieszkamy w domku 180 m2. Ja mam 22 lata,a on 31. Kredytu nie mamy i nie zamierzamy brac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×