Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wytrzymałam na głodówce 3 dni, właśnie jem znowu...

Polecane posty

Gość gość

nie dałam rady 7 dni... czulam sie tak słabo, głowa mnie napie/rda/lała jak nigdy, niedobrze mi było, nie wytrzymałam i zjadłam kawałek sernika... po kilkunastu minutach czułam jak odzyskuje siłe, wzięlam kapsułke Ibum i znow jestem normalna ! te głodówki to jakas masakra, ja sie do tego nie nadaje, musze znalezc inną metode na odchudzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głodówka nie ma sensu, rozregulujesz sobie metabolizm i po skonczonej glodowce powoli, stopniowo kilogramy będą wracac niestety :( ja kiedys robilam glodowke 10 dniową, pierwsze 2-3 dni to byl koszmar, zimno mi bylo nawet w swetrze, siedzialam caly dzien pod kocem, wyszłam powieśic pranie i myslalam ze jest mróz a bylo 10 stopni, mdłości, ból głowy, rozkojarzenie, nie myslalam, potem bylo podobnie ale juz lepiej, niestety waga wrócila po ok 2-3 miesiacach, pozbylam sie nadwagi zmieniajac styl zycia, kupiłam sobie rower i zapisalam sie na basen, zrezygnowalam ze slodzenia kawy, herbaty, z chipsow itp, czasami zjem pizze czy cos niezdrowego ale waga sie trzyma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba być idiotą aby chcieć się odchudzić przez głodówkę, ona robi więcej szkód niż pożytku i niszczy zdrowie. Odpowiednia dieta i sport, ćwiczenia, ruch wystarczą, a pisząc dieta nie mam na myśli rezygnacji ze słodyczy, czy mięsa... dieta w sensie rozsądnego racjonowania posiłków, zapotrzebowania kalorycznego i równowagi spożywanych węglowodanów do białka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carownica
duzo ruchu, sport typu fitness silownia rower bieganie, duzo i zdrowo jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pewnie,ze znajdz inną głodówka to głupota :) czasami wystarczy zmienic nawyki..nie slodzić herbaty,kawy,unikać słodzonych napojów nie łączyć ziemniaków z mięsem jeść dużo warzyw i owoców zmniejszyć porcje ale na pewno nie głodówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie łączyć ziemniaków z mięsem x A dlaczego? Ziemniak jest warzywem i sam w sobie jest mało kaloryczny, problemem jest polewanie ziemniaków tłuszczem lub sosem, łyżka oleju ma prawie 90 kalorii, choć zdecydowanie gorsze są kalorie z węglowodanów, bo to z nich bierze się tkanka tłuszczowa. Większość osób tyje bo po prostu żre za dużo w porównaniu z zapotrzebowaniem organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, tłuszcz bierze się z nadmiaru węglowodanów a nie z tłustych potraw ! nadmiar węglowodanów jest odkładany szybko jako glikogen w mięśniach i watrowie ale w ograniczonych ilosciach, a reszta jako tkanka tłuszczowa... trudno utyc od jedzenia tłustego twarogu czy zoltego sera ale od chipsów juz tak, podobnie biały chleb, słodzona kawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeść można wszystko, byleby tylko nie przekraczać zapotrzebowania kalorycznego jaki ma organizm, bo jeśli twój organizm potrzebuje dziennie powiedzmy 2000 kalorii, a ty zjadasz 2500 kalorii to naturalną rzeczą będzie to że ten nadmiar 500 kalorii zostanie przerobiony na tkankę tłuszczową, więc albo trzeba to spalić, albo mniej jeść :) Spożywanie tłustych potraw nie jest rozwiązaniem, bo tłuszczem podbija się ilość kalorii, co prawda to nie zostanie przerobione na tkankę tłuszczową, ale za to nadwyżka węglowodanów już tak. Także dieta musi być odpowiednio zbilansowana, mniej więcej 30% białka, 65% węgli i 5% tłuszczów, no i nie przekraczać tego kalorycznego zapotrzebowania i od tego trzeba zacząć, trzeba wiedzieć ile kalorii potrzebuje organizm aby waga stała w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glodowke trzeba przeprowadzic z glowa i najlepiej pod kontrola kogos kompetentnego. Podczas glodowki obumieraja w tobie wszystkie droboustroje, grzyby pasozyty.. doznaja one rozpadu i do organizmu wyrzucane da toskyny. To sie wlasnie tak moze objawiac bolami glowy wymiotami, nawet gorączką. Im bardziej zanieczyszczony organizm tym gorzej sie przechodzi. Bylam kiedys na takim specjalnym turnusie na ktorym ludzie przechodzilu glodowke wlasnie w celach leczbiczych i sama tez nie jadlam wtedy 10 dni. Ja nie mialam jakis silnych objawow oprocz wysypki na plecach zawtotow glowy czy ogolnego oslabienia. Ale byla dziewczyna co bardzo ciezko to przechodzila bole stawow silna goraczks calonocne wymioty, teraz mysle ze troche glupota bylo puscic ja na takie cos bez uprzedniego zbadania. Mysle ze mogla miec w sobie jakies pasozyty stad taka reakcja. W kazdym razie glodowka to nie zabawa trzeba miec duza wiedze hy takie eksperymenty na sobie przeproeadzac a glupota jest juz robic to w celu schudniecia. Po takiej glodowce jest tak silbe pragnienie jedzebia wszystkiegobze powrot do starej wagi gwarantowant w miesiac czasu. Poza tym trzeba tez wychodzic stopniowo z takiej glodowki zaczynac od malych posilkow i tylko gotowanych, rzucenie sie na jedzenie po.tylu dniach noejedzenie nie tylko skutkuje efektem jojo ale w skrajnych przypadkach moze doprowadzic nawet do smierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez miałam podobne objawy na głodówce, chciałam się ''oczyscic'' i tez jak ty wytrzymałam do konca 3 dnia,wieczorem juz nie dałam rady, nie czułam głodu, nie burczało mi w brzuchu ale byłam strasznie osłabiona, zmierzyłam sobie ciśnienie i wyszło 102/68 , puls 48 :O ból głowy, niedobrze mi było nawet po wodzie, przed snem powiedziałam dość i zrobiłam sobie jogurt z musli z gorącą herbatą :) potem zrobiłam pół-głodowke, na samej wodzie, soku pomaranczowym i grejfrutowym, rano kromka chleba razowego , na obiad samodzielnie robione 3 ciastka owsiane, wieczorem zapychałam się siemieniem lnianym i kromną chleba :) schudłam 4 kg :) 10 dni bez jedzenia to byłby koszmar, kiedys nie jadłam prawie nic 5 dni ale to było po śmierci mamy, przygotowane pogrzebu, spania dla rodziny, stres i nawet nie mialam czasu myslec by cos zjeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latka6
Nie mam pojęcia skąd wy te diety głodówkowe bierzecie. Przecież na każdej stronie z odchudzaniem wbijają nam do głowy , że głodówka osłabia organizm i powoduje omdlenia. Zobacz co możesz jeść np http://obk.pl/przepisy/pasta-kanapkowa-z-cukinii/ taka pasta jest przepyszna i zdrowa , serio wolisz głodówkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam hipnozę 665136456

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim trzeba byc idiota i leniem by sie glodzic. Ruszyc tylka z kanapy sie nie che co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia892
Nie nie nie ja głodówki nie polecam! później efekt jojo gwarantowany;/ sama wiem po sobie;/ ale zaczęłam odchudzać się z głową i tak zaczęłam jeść regularnie,3x w tygodniu wychodzę z koleżanką pobiegać 3-5km plus suplementacja Afrykańskie Mango http://afrikanmango.pl i tak sobie w miesiąc zrzuciłam 6kg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moglbym za toba pobiegac tez jestem otyly , to tego niski i gruby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glodówki to nie jest masakra, tylko twój organizm jest w masakrycznym stanie, skoro nie mogłaś wytrzymać nawet 3 dni bez jedzenia.. Twoje fatalne samopoczucie wynikało z tego, że twój organizm zaczął się oczyszczać, naprawiać, stąd osłabienie i bóle głowy, które NIGDY nie są powodowane brakiem pokarmu. Zjadłaś, podtrułaś się prochem, przerwałaś oczyszczanie, to i znowu poczułaś się "normalnie". Skoro jesteś tak zatruta, to najpierw przejdź na zdrową dietę (roślinną), która cię wstępnie oczyści. Głodówki zacznij od 1 dnia w tygodniu, potem próbuj 2, 3 dni i więcej. Powtarzam, to nie z powodu głodówki czułaś siętak fatalnie, ale ze względu na olbrzymie zatrucie organizmu. Poza tym poczytaj najpierw na temat głodówek, bo jak widać nie masz dużego pojęcia, jak one działają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowa wymówka grubasów- "przecież próbowalaaam..." Parę dni jakiejś diety, odfajkowane, wyrzuty sumienia zagłuszone i można żreć dalej. Bo przecież nie jeść z umiarem?? Rusz duupsko z kanapy, przestań wcinać ciasta, zapiekanki i kluski (węglowodany z mąki, które idą natychmiast w tyłek, biodra, uda). 5 małych posiłków dziennie, regularnie jak w zegarku. Chude mieso nabiał, 1 kromka chleba dziennie.Zero smieciowego żarcia. Do tego codzienny spacer co najmniej godzinę, rower, a potem bieganie. I tak do końca życia. To nie dieta, to zmiana odżywiania NA STAŁE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×