Upokorzyłam kochankę męża myślę że się od niego wreszcie odczepi

Poszłam do niej do domu w niedzielę, to młoda siksa, mieszka jeszcze z rodzicami, 5 osób w 3 pokojach, więc przy wszystkich domownikach kazałam jej odczepić się od mojego faceta, widziałam jak jej rodzina sie na nią patrzy, a ona się popłakała i kiedy już wychodziłam powiedziałam jej matce że wychowała szmate i czy jest z tego powodu dumna. Czekam na faceta aby mu o tym opowiedzieć.

ojciec zawału dostanie

Jestes glupia. Sama sie osmieszylas ze walczysz o faceta ktory cie zdradzil

autorko-please nie katuj ludzi tymi debilnymi tematami,wez poranne leki:-D

Szkoda. Twoj "maz" jest zdradzajacym a ona tylko narzedziem do zaspokojenia jego zadz. Problem masz z "mezem" To on Cie potraktowal bardzo zle.

czemu glupie peezdy nigdy nie minia meza swojego kochanego misia? chuje tez nie sa bez winy...

jestes zalosna...

Przecież ta dziewczyna jest panną,a Twój mąż żonaty! To jego wina.Jak nie ta,to znajdzie następną kochankę. Na miejscu tej dziewczyny wyzwałabym Ciebie,że jesteś nic nie warta skoro szukał na boku,że mąż ma cie w doopie.Upokorzyłaś sie :(

dziś nic warta to jesteś ty debilna szmato co daje każdemu nawet żonatemu

dzi/wko z 9.25 każdy który tylko chciał to cię miał

Jak mnie zdradził to faceta pobiłam za to z pięści w ryj aż się krew tryskała. To jego wina była.. Nie wybaczyłam gnojowi i nie walczyłam o kur'wia'rza.

zesrałaś się i zjadłaś to psycholko :D