Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćbeee

zazdroszczę kobietom pracującym

Polecane posty

Gość gośćbeee

że mają pracę , że wychodzą co dziennie z domu , że zarabiają pieniądze , że mają kontakt z ludźmi i rozwijają się , że nie dziczeją w domu, ja jak zaszłam w ciążę poszłam na L4 w czwartym miesiącu b lekarz kazał , potem macierzyński a po macierzyńskim już okazało się że nie mam do czego wracać , a miałam fajna praca biurowa . żadnej innej pracy znaleźć do tej pory nie mogę , nie mam jakiś super kwalifikacji, studia zarządzanie i marketing, języka żadnego nie znam na tyle by się dogadać. Kocham moje dziecko , z jednej strony ciesze się że jestem z nim a z drugiej strony ma już 5 lat chodzi do przedszkola , więc mogłabym pójśc do pracy, sytuacja finansowa nie ciekawa , mąż nalega bym szybciej coś znalazła , ale nikt mnie nie chce zatrudnić , na rozmowach jestem zestresowana , czuję że zdziczałam bardzo w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To musi być prowo. Wszystkie kury domowe są dumne z bycia kurą i realizują się w domu przy dzieciach dbając o ich rozwój co najmniej do 18 roku życia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bym czytała swoją historię. Zaszłam w ciążę potem macierzyński do pracy biurowej tez nie wróciłam i siedzę juz 5 lat w domu. Prace mam dorywcza(sprzatanie) masakra.corka do przedszkola chodzi. Tez czasami czuje ze Zdziczalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbeee
nie jestem dumna ,chce do ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz 7 rok siedze w domu wliczajac cala ciaze (lezaca). Od wrzesnia jak mloda poszla do zerowki szukam czegos ale jest ciezko, o 11 bede dzwonic o prace jako pomoc kuchenna... Ciekawe co z tego bedzie. Tez czuje sie jak dzik, wszyscy pracuja dookola, sa miedzy ludzmi, posmieja sie, pogadaja a ja gadam tylko z babka w biedronce przy kasie. Niestety nie znam tu nikogo, tyle lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz sie ze jestes w domu. W pracy jest masakra. Stres. Plotki intrygi tym bardziej jak same baby pracuja. Potem po robocie nie ma czasu na nic. Dom zaniedbany. Brak czasu dla aiebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co robiłyście przez te kilka lat siedzenia w domu? Myślałyście o sobie? Skończyłyście jakieś kursy, szkolenia, studia podyplomowe. Był czas chyba przez pięć lat żeby języka się nauczyć. Żadna nie myślała o swojej przyszłości??Zawsze trzeba mieć plany i jakiś plan B na przyszłość. Teraz proponuj albo zmajstrować sobie kolejne dziecko- zawsze 5 stów do przodu. Albo zapisać się do urzędu pracy lub iść do jakiejś poradni doradztwa zawodowego. Przećwiczyć symulacje rozmowy kwalifikacyjnej, skorygować cv- w żadnym wypadku nie pisać o urlopie macierzyńskim ani wychowawczym, poradzić się specjalisty co dalej. I zwyczajnie nie marudzić tylko pomyśleć o sobie. Ja bym zaczęła od najprostszych prac typu kasjerka na kasie,kelnerka, pomoc gastronomiczna w jakimś przedszkolu, czy tak jak ktoś pisał dorywcze sprzątanie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to tylkow pl jest jakies predswiatczenie ze pracowac trzeba kur.. nic nie trzeba w holadii baba jak pracuje to na part time, uk tak samo a u nas matko jak nie pracuje to juz koniec swiata ja tam moglabym nie pracowac....ale mnie na to nie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kardulaki
Ja zamieniłabym się z Tobą autorko i z przyjemnością posiedziała w domu..:(.Pracuję ciężko mieszkam sama nie mam własnej rodziny także wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbee
odpowiadam na oferty , chodzę na rozmowy ale nic z tego nie wynika, a to chcą języki biegle, a to doświadczenie ( pracowałam 2 lata po studiach w biurze) mówią że to za mało, a to pensję taką oferują że starczy tylko na dojazdy i przedszkole i nic prawie nie zostanie chciałabym jakąś lepszą pracę , jakąś biurową w końcu skończyłam studia , ale jak narazie szukam i szukam i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macierzynski jak sama nazwa wskazuje i urlop wychowawczy jest dla dziecka. A nie na nauke czy prace. I to zaden wstyd ze kobieta zajmuje sie swoimi dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To maz niech zarobi wiecej w koncu on jest glowa rodziny i jest od zarabiania pieniedzy. A nie cala odpowiedzialnosc zrzuca na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz po studiach to mozna na kasie siedzuec. Znajomosci trzeba miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jasne dla dziecka. 24h/ dobę. A potem płacz i zgrzytanie że tak źle w tej Polsce. Macierzyński/ rodzicielski można podzielić do spółki z ojcem, a wychowawczy odpuścić. Co by zrobiła autorka gdyby teraz sama została? Dlatego zawsze należy myśleć również o sobie. Pytanie do tych ci nie chcą pracować- kto Was będzie na starość utrzymywał jak nie będziecie mieć emerytury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie nie ma doswiadczenia albo znajomosci to zadne studia nie pomoga.Autorka to chyba z tych roszczeniowych co to od razu ciepla posadka za 6tys miesiecznie i zeby sie nie napracowac najlepiej bo ona jedne studia ukonczyla i 2lata w biurze papiery przekladala pff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to idz do jakiegoś marketu. Tam zawsze potrzebują na kase czy do wykładania towaru .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak nie ma sie z kim zostawic dziecka to po to jest wychowawczy bydlaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbee
kurczę chcę zarabiać chcę do ludzi, ale narazie nie chcę do marketu do pracy fiz.caly czas mam nadzieję na pracę biurową, skończyłam studia i pasuje mi taka praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bydlaku... Matko Boska takie osoby mają dzieci?? Niezły im przykład dają. Chyba ten wychowawczy odbiera im jakąkolwiek kulturę osobistą- jeżeli kiedykolwiek ją miały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedze w domu od 7lat i rozumiem autorke, gdybym mieszkala w polsce juz dawno bym uciekla do pracy.Niestety nie kazdy jest taki sam ja mam straszne problemy z nawiazywaniem kontaktu z innymi ludzmi choc bym chciala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polki to chyba najgorsze baby pod Słoncem Mieszkałam w Stanach, W Anglii i w Niemczech. W Stanach jest kult pracy , tam sie zyje dla pracy wiec nie komentuje. Ale w zachodniej Europie norma jest, ze kobieta idzie na macierzynski i ze czesto z niego nie wraca. W Niemczech do dzis funkcjonuje pojecie "hausfrau" i nikt nie smieje sie tak z kury domowej, tylko z szacunkiem wyraza o Pani Domu. Juz nie mwiac o tym, ze w Niemczech nikt Cie nie zapyta o to czy pracujesz. W Polsce szczyt chamstwa, kazdego obchodzi czy i gdzie a dlaczego i po co pracujesz lub nie. Glownie kbiety sa takie walniete, mezczyzni sa duzo bardziej tolerancyjni.Nie wierzycie? Zapytajcie mezów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko na moje to Tobie sie zwyczajnie nie chce pracować. Możesz znalesc prace fiz i w tym czasie szukac innej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hausfrau to może sobie kobieta być jeżeli - nie ma ambicji w życiu i wie ze będzie całe życie na utrzymaniu faceta. A jak dzieci odchowa a mąż znajdzie sobie młodsza to kopa w dopę i do rodziców trzeba wrócić Znam trochę ludzi w Niemczech i żadna nie jest Hausfrau tylko dzieci śmigaja do Kindergarten a one pracują na siebie. Do autorki - przez te 5 lat to mogłaś płynnie nauczyć się np języka. Ale jak przebimbalas to weź się do roboty dzisiaj. Jak się tylko chce to wszystko jest możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałaś wcześniej, że macierzyński wychowawczy jest dla dziecka, a nie po to żeby pracować i dokształcać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skoro kobieta potrzebuje aż 5 lat wychowawczego dla dzir dziecka i nie jest w stanie znaleźć godziny dziennie na Do uczenie się czegoś to niech teraz pracuje za grosze na mapie. Na własne życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy pracowac na mapie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kult pracy jest chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NA MOPIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nikt Ciebie nie pyta o zdanie co sadzisz o kobietach niepracujacych. Informuje tylko o tym, ze w Niemczech istnieje takie pojecie i nikt sie z tego nie smieje. O Niemczech wiesz tyle ile zjesz, ciekawe kogo TY tam znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto się w Polsce śmieje z kobiet które nie pracują? Dla mnie nie ma w tym nic śmiesznego bo to ich życie. Tylko niech będą świadome konsekwencji. To Tak Jak W tym watku. Przesiedzialam w domku 5 lat i co teraz zrobić jak poza sprzątaniem nikt mnie nie przyjmie. Za 15 lat ta kobieta będzie pisać, mam 45 lat, puste CV, nic nie umiem, a na podpaski musze prosić męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×