Kryzys w małżeństwie, zdrada.

Mamy 3 letniego syna. Ostatnio mąż często zasypia w pokoju z synem przy usypianiu. Juz nie chodzimy razem na siłownię - ja idę sama, on sam. Często pracuje wieczorem. Nie wiem co mam zrobić.

Porozmawiaj z mężem.

Daj mu żyć. Nie dość że ci pomaga to jeszcze zrzędzisz?

Podejrzem że mnie zdradza. Bo on nigdy taki nie był.

Dać mu żyć ? Bo mi pomaga ? No przepraszam to jest nasz syn. Ja tez pracuje u nie robi mi laski że zajmie się synem.

Idzie na kolacje

Tacy są faceci.

Obserwuj . Zachec go do łożka , zobaczysz reakcje . Jesli nie pójdzie to porozmawiaj z nim , zadawaj pytania nawet o inna kobiete . Bedziesz widziała po zachowaniu czy kłamie .

Ja znam troche inna sytuacje. Babka ciagle zasypiala w pokoju z dziećmi i maz sobie przygr***** kochankę. Sama jestem kobieta i moge zrozumieć ze straciła checi do seksu ale trzymanie chłopa w celibacie nigdy nie kończy sie niczym dobrym. Mozna nie miec ochoty raz czy drugi ale nie ciągiem przez 3 lata. A moze autorko ty uśpij dzieci, ubierz seksowna bieliznę i dobierz sie do niego. Zobacz jak zareaguje.

Ty jeszcze nie masz dość? który to już dzisiaj twój temat z doopy? które to dzisiaj prowo? Nie odpisujcie tej wariatce ona ma cały czas jakiś problem i nic jej nie pasuje w życiu.

Usupiamy małego ma zmianę. Ale jak ja go usypiam to mąż zazwyczaj pracuje i jak tylko próbuje coś zrobić, żeby spędzić razem miły wieczór to słyszę ,,Mam dużo pracy", ,,Zmęczony jest ", albo ,, zaraz przyjdę". Tylko, że jego zaraz ostatnio przedłużyło się - zdążyłam się wyspać.

I seksu nie uprawiac? Ile już?

Od marca seks byl może z 6-7 razy.

No to słabo

Daj spokój niech on zawalczy.

Fajnie ze się zajmuje

Celibat to bezżeństwo nieuku :/ Seks od marca 6-7 razy to mało???

Ale ja nigdzie nie napisałam, że żyjemy bez seksu.

To o co ci chodzi ?

O to ja się zachowuje, o to ze nie możemy spędzić czasu razem.

Przecież każde małżeństwo ma wkoncu kryzys.

może jest po prostu przemęczony, może ma jakiś duży stres, kłopoty, faceci mają trudności żeby o tym mówić...e czyli seks jest, bez przesady nie musi być codziennie, bywają przestoje, życie ;)

Jak z nim próbuje rozmawiać to mówi, że nic się nie dzieje. Zawsze w sobotę albo niedziele chodziliśmy na długie spacery z synem, graliśmy w piłkę. A teraz siedzimy w domu. W czwartek o 3 w nocy obudziłam się z ogromnym bólem brzucha i wymiotami. Obudziłam go, bo zrobiło mi się słabo. Na co mój kochany mąż zareagował ,, O 7 muszę wstać, podnieś nogi do góry i leż " odwrócił się i spał dalej.

skontroluj komórkę ;), choć jak jej nie nosi ciągle ze sobą, to nie musisz ;)

faktycznie spora zmiana. długo to trwa?

oj przecież facet ci od tak nie powie, że się coś dzieje, a przynajmniej większość, jak coś poważniejszego, to musi mieć czas żeby się otworzyć...

Nie nosi telefonu ciągle przy sobie. To raczej ja jestem uzależniona i jak nie mam do przy sobie to nie mam co z rękami zrobić. Zmienił się tak od połowy lutego. Jeszcze w lutym byliśmy razem na weekendzie w Niemczech.

Dziecko do babci i wiesz co robić.

to nie długo, jak miesiąc, może po prostu ma gorszy czas...a może na coś choruje? może coś go zaczęło mocno denerwować w twoim zachowaniu? zrób kolację z winkiem i pogadajcie szczerze... no życie dorosłe męczy, ale niestety trzeba znaleźć choć trochę czasu dla siebie nawzajem, nie można dać się zwariować...postarajcie się, a na pewno się uda :)

Jakby był chory to by powiedział coś. Mnie to wszystko już irytuje. Mam w sobie tyle negatywnych emocji od jakiegoś tygodnia.