Czy waszym zdaniem to było obraźliwe wobec mnie?

Dzisiaj miałam taka sytuacje, ze siedze sobie w barze takim szybkiej obslugi bo chciałam cos zjesc na szybko, a za mna jakas grupka tzn dwie dziewczyny i dwoch chlopakow. I jeden powiedzial do drugiego cos takieo " albo ta, pasowała by do ciebie" , a tamten sie jakby odwrocił, nie wiem czy to bylo o mnie ,ale jak bylo to waszym zdaniem to bylo w negatywnym znaczeniu?

Nie.

Bo jestem dosc przewrazliwiona na swoim punkcie mimo, ze jesli slysze komentarze jakies na ulicy to raczej pozytywne, nie spotkalam sie zeby mi ktos powiedzial, ze jestem brzydka, ale mimo wszystko zastanwiam sie w jakim kontekscie to mogl mowic

Bardziej bym się przejmował twoim nieuctwem i nieznajomościa podstaw pisowni języka ojczystego...

18:38- nie jestem nieukiem, ale od zawsze byłam lepsza z przedmiotów ścisłych i studiuję tez taki kierunek więc ort sie aż tak bardzo nie przejmuje, zreszta nie o to pytałam :P

Nieźle zadufana w sobie jesteś

18:48- dlaczego? Poprostu aż tak bardzo nie skupiam sie na ortografii, może jest ona ważna, ale w necie przywiazuje do niej mniejsza wage, jak bedzie brakowało np przecinka to nie bede sie takimi p*****lami przejmowac :) Zreszta jak pisalam, nigdy z polskiego dobra nie bylam...

Zadufanie akurat nie odnosiło się do ortografii tylko do twojego zapatrzenia w siebie

18:54- to nie jest zapatrzenie w siebie tylko może przewrażliwienie na swoim punckie co wynika bardziej z jakis tam kompleksow

Przesadzasz,to nie było obraźliwe