Dlaczego trzaskacie tak drzwiami samochodów jakbyście nigdy nie jeździli niczym

lepszym od starego trabanta ? Pytanie skierowane zwłaszcza do pasażerów ignorantów. -Tak sądzę, wnioskuję to, po ich skłonnościach... Ja tego nie pojmuję Jak można wsiadać do czterystu-konnej maszyny i je/bn/ąć drzwiami tak mocno że cały pojazd kolebie się jeszcze przez dobrych 10sekund?! Przecież to obciachowe!

Jak idziecie do znajomych to wychodząc lub wchodząc z ich domu również trzaskacie drzwiami? Dziwne zachowanie, serio. Może ktoś funkcjonuje w jakiejś zapomnianej już epoce i nie wie że przemoc wobec przedmiotów martwych= awaria szrot?

Ciekawe czy taryfiarze doliczają 30% dla trzaskających drzwiami... W sumie to wypadałoby tak robić.