Ospa party słyszałycie? zmarło dziecko

Ospa party słyszałycie? zmarło dziecko

slyszałam, masakra. mam koleżanke idiotke (tzn. ja jej nie uważam za kolezanke, zwykła znajoma na "cześć" która mnie zaprosiła na fb) która ciągle publikuje jakie to szczepionki są szkodliwe. wszedzie widzi trucizne, codziennie leci kilka udostępnien przez nią jakichs tresci tego typu, mam wrazenie ze jest chora psychicznie. ma monomanię na tym punkcie. a niech sobie nie szczepi, potem ziecko ziemia przykryje i idiotki niech mają pretensje DO SIEBIE I SWEJ GŁUPOTY

nie rozumiem co tu jest szokującego - iles dzieci rocznie umiera nadal po ospie, czy powikłaniach. Tutaj widzę tylko zaniedbanie rodziców - skoro dziecko trafiło do szpitala w stanie agonalnym to znaczy, że choroba nie przebiegała standartowo i nikt nie zareagowal na czas. Ze sposobu w jaki to wszystko jest przedstawiane wnioskuję, że celem jest sprzedaż większej ilosci szczepionek na ospę. nie popieram ospa party, ale rozumiem, ze dla niektórych może to być mniejsze zło.

Moja corka majac 10mc zaraziła sie ospa wietrzna podczas pobytu w przychodni. Byłam z nia u dzieci chorych ponieważ miała pierwszy katar i kaszel. Przyszła matka z dziewczynka niewiele starsza która gdzies złapała ospę (dowiedziałam sie o tym ze ta mała miała ospę od kolezanki która mówiła ze Jej koleżanka jakas tam mnie poznała w przychodni ale nie wiedziała jak zagadać). Coz, kilka dni i pojawiły sie pęcherze z płynem i moja pediatra zaraz zdiagnozowała ospę. Wyobraźcie sobie ile moje dziecko wypłakalo, wycierpiało a ja razem z nim. Schudła!! Mimo ze nigdy gruba nie była to wtedy zero apetytu i wieczna walka o kazda łyżkę. Skóra i kości! Dodatkowo był to maj a my w domu bo nie bede ryzykowała zdrowia i życia córki. Zaraziła sie, trudno. Nic zrobic sie nie dało. W przedszkolu, w kolejce w sklepie itd by sie to prwnie stało ale zeby celowo zarazić dziecko...to czysta głupota jednak gdyby rodzice nie lekceważyli objawów choroby i nie podeszli do tego tak "lajtowo" dziecko by żyło. Zapłacili najwyższa cenę-ja bym juz wisiała na jakims drzewie bo wstyd by mi było życ.

Nie ma to znaczenia czy dziecko zaraziło się podczas wizyty u chorego dziecka czy w przychodni czy na placu zabaw (tak, tak bo choroby zakaźne mają to do siebie, że zarażamy już w chwili kiedy jeszcze objawów nie ma). Czy dziecko byłoby w lepszym stanie tzn. przeszłoby chorobę łagodniej gdyby zaraziło się np. w autobusie? Nie. Inna kwestia, ze ta sytuacja powinna zmusić do myślenia mamy, które twierdzą, że choroby wieku dziecięcego to pikuś.

tak to się kończy jak rodzice są "mądrzejsi" od lekarzy,wiedzę na temat szczepień czerpią z neta i Kafe:-O TAK JAK CI CO U ZNACHORA CÓRKĘ "LECZYLI" I W EFEKCIE ZAGŁODZILI

W Polsce umiera rocznie 1-4 osób rocznie na ospę, nie dramatyzuj, poczekaj na wyniki sledzctwa, bo na razie to wygląda bardziej na zaniedbanie rodziców.

to wygląda na GŁUPOTĘ RODZICÓW:-P

Nie widzisz nic szokujacego? A to dobre! Mnie na przykład szokuje to, że rodzice świadomie doprowadzają do zachorowania na cokolwiek tak małe dziecko! Ospa party to chory pomysł. Szkoda dziecka i rodziców też. Zapłacili największą cenę za totalną nieodpowiedzialność

Jaja sobie robicie? Jest różnica jak dziecko się przypadkiem zarazi (zdarza się) a różnica jak się świadomie i celowo prowadzi dziecko do dzieci chorych. Takich ludzi powinno się sterylizować, żeby nie przekazali swoich genów.

Dziecko zmarło na sepse,ospę miało od kilku dni.Czytałam teraz na onecie.

Myślę, że ten temat nie dotyczy szczepień, szczególnie, że szczepionka na ospę jest nieobowiązkowa i płatna. Problem w celowym zarażeniu dziecka i zaniedbaniu leczenia. Jeśli dziecko z ospą trafiło do szpitala w stanie agonalnym, to gdzie byli wcześniej rodzice? Nie widzieli, że z dzieckiem jest bardzo źle?

Nie widzieli,bnm sepsa zabija w kilkanaście godzin.

gość dziś Jaja sobie robicie? Jest różnica jak dziecko się przypadkiem zarazi (zdarza się) a różnica jak się świadomie i celowo prowadzi dziecko do dzieci chorych. Takich ludzi powinno się sterylizować, żeby nie przekazali swoich genów. xxxxxxxxxxx nie popieram ospa party ale widze plusy takiego rozwiązania, po pierwsze rodzic wybiera czas kiedy dziecko zachoruje - żeby było w tym czasie zdrowe, nieprzeziębione itp. To zwiększa szanse na przejście choroby bez powikłań. Po drugie lepiej przejśc ospę dzieckiem będac niż dorosłym. A juz na pewno może być kiepsko przechodząc ją w ciązy.- jest to tylko cieższa forma szczepionki na dobrą sprawę, nic więcej. I zdrowe dziecko dobrze zaopiekowane na czas choroby nie powinno umrzeć

Nie, to nie jest forma szczepionki, to robienie eksperymentów na własnym dziecku.

jakich eksperymentów? to posyłanie do przedszkola to też jest w takim razie eksperyment?

Pójdźmy krok dalej! Imprezy "tematyczne" dla dorosłych: grypa, rzeżączka, kiła, chlamydia, cholera, malaria, żółta febra i hit ostatnich lat ebola!

Sepsa nie w kilkanascie a kilka godzin zabija.CZesto mylona z przeziebieniem ,bo ma identyczne objawy.pOdaje sie leki p/goraczkowe.p/przeziebieniowe i poprawu nie ma,bo to sepsa wlasnie.Smiertelna choroba z g***townym przebiegiem.

Przy zapisywaniu do żłobka/ przedszkola rodzice powinni przedstawiać kartę szczepień. Nie szczepione dzieci nie powinny byc przyjmowane. W wielu miastach już zaczyna się to wprowadzać i super. Całe szczęście, nareszcie dzieci szczepione nie będą narażone na kontakt z mutacjami chorób u zarażonych nieszczepionych. Brawo odpowiedzialne samorządy.

Eksperymenty ze skutkiem śmiertelnym :( dziecka szkoda :( niektórzy nie powinni zostawać rodzicami...

Wreszcie będzie porządek. Najwyższy czas.

Nieszczepiący rodzice do gazu.

20:02-dokładnie tak! i jeszcze kary finansowe dla nowomodnych nieszczepiących rodziców!

gość dziś Sepsa nie w kilkanascie a kilka godzin zabija.CZesto mylona z przeziebieniem ,bo ma identyczne objawy.pOdaje sie leki p/goraczkowe.p/przeziebieniowe i poprawu nie ma,bo to sepsa wlasnie.Smiertelna choroba z g***townym przebiegiem. xxxx I tak bywa, ale przeważnie trwa to dłużej, a objawy nie są jak przeziębienie jest kilka specyficznych wiem, bo syn miał, że cięzko wykryć to fakt, ale dlatego lekarz uczulaja w przypadku małych dzieci, żeby nawet na tzw czuja brac dzieci na izbę przyjęć jesli nam się wydaje że dziecko zachowuje sie inaczej niż zwykle....

widze plusy takiego rozwiązania, po pierwsze rodzic wybiera czas kiedy dziecko zachoruje - żeby było w tym czasie zdrowe, nieprzeziębione itp. To zwiększa szanse na przejście choroby bez powikłań. Po drugie lepiej przejśc ospę dzieckiem będac niż dorosłym. A juz na pewno może być kiepsko przechodząc ją w ciązy.- jest to tylko cieższa forma szczepionki na dobrą sprawę, nic więcej. I zdrowe dziecko dobrze zaopiekowane na czas choroby nie powinno umrzeć gość dziś Nie, to nie jest forma szczepionki, to robienie eksperymentów na własnym dziecku. X Taa, jasne, bo tacy "światli" a raczej: oślepieni czy oczadziali rodzice idą najpierw do pediatry, żeby zbadać dziecko, czy aby nie jest zaziębione albo coś mu nie dolega :P Akurat.

gość dziś Pójdźmy krok dalej! Imprezy "tematyczne" dla dorosłych: grypa, rzeżączka, kiła, chlamydia, cholera, malaria, żółta febra i hit ostatnich lat ebola! X YOU MADE MY DAY :D :D :D Powinnaś mieć odczyty dla tych oszołomów :P

gość dziś 20:02-dokładnie tak! i jeszcze kary finansowe dla nowomodnych nieszczepiących rodziców! X POPIERAM!

Nie wiem czy idą do lekarza to sprawdzić czy nie, ale ja widze kiedy moje dzieci sa zdrowe, a kiedy nie bardzo;) ślepa nie jestem:)

A rodziców - oszołomów karnie oddelegować do badań i eksperymentów nad chorobami zakaźnymi. Niech sami robią za króliki doświadczalne!

20:15-doprawdy? Jesteś lekarzem? Czy tylko tak na "oko matki" oceniasz?