Dziewczyna cały Czas prosi żeby jej coś kupić

Nie wiem co myśleć o tym jest dziewczyna -podoba mi się ,ale dziwnie się zachowuje (nie potrafię tego zrozumieć).Cały czas się mnie pyta czy kupie jej a to rafaello a to czekoladę a to lizaka .To są drobne rzeczy ale potrafi się o nie spytać kilka razy na dzień .Nawet jak jej powiem że tak to ona dalej pyta .Dziwi mnie sam fakt jej pytań ,znamy się kilka dni ,na dodatek ciągle o to wypytuje.Nie wiem co o tym myśleć .Dodam że ma depresje ,czy to może być powiązane z tym?Jak zareagować?

Widocznie dla niej okazywanie uczuć przez faceta jest jednoznaczne z kupowaniem jej drobiazgów, kupujesz to kochasz, nie kupujesz nie kochasz.

Rafaelo,lizaka,czekoladę?? Ile ona ma lat 10?

Lepszy lizak i rafaello niż droga bielizna i biżuteria, dziewczyna musi mieć straszne kompleksy i chyba nie miała ciekawego dzieciństwa skoro tak nachalnie prosi się o drobne upominki. Może ona faktycznie uważa że tego typu gesty to objaw zainteresowania, kiedyś takie myślenie ją zgubi, bo tego typu dziewczyny bardzo łatwo się wykorzystuje.

No właśnie to tylko drobiazgi ma 20 lat .Nigdy się z takim czymś nie spotkałem ,oczywiście te drobiazgi nie są problemem tylko sam fakt jej pytań ,przypomnień o tym .Czuję się z tym dziwnie

Jeśli żal ci marnych 100 zł, żeby kupić coś porządnego dziewczynie to daj Jej spokój niech znajdzie sobie kogoś porządnego ty nieudaczniku!