spoufalają się z moim mężem w moim towzrzystwie i bardzo mi się to nie podoba :(

To nie jest nasze towarzystwo tylko często nowopoznane osoby i często już później całkowicie olane przez to ich zachowanie. Ale niesmak i mój brak zaufania do kobiet zostają . I poczucie że mojego faceta skoro podrywa się na moich oczach to jak to wygląda gdy mnie nie ma? To jest niefajne

Autorko, a co takiego imponującego jest w tym czym zajmuje się twój mąż? Ot, praca za biurkiem, więc czym te baby sie jarają? A gra w zespole to hobby, więc po co twoj mąż mówi o tym obcym babom przy okazji załatwiania jakichś spraw? w towarzystwie, o rozumiem bo znajomi, ale obcym kobietom? dziwny jest i chyba chce sie dowartościować.

Autorko, a co takiego imponującego jest w tym, czym zajmuje sie twój mąż? Ot, praca za biurkiem, więc czym te baby sie jarają? I powiedz mi po co on obcym babom przy okazji załatwiania jakichś spraw, chwali sie,swoim hobby? On chyba chce się dowartościować...:O

Autorki rozumiem Cię. Tak to jest jak zakochalas się w przystojnym i pobraliscie sie

Nie to one same pytają bo widzą ze ma dłuższe włosy i czarna kurtkę to pytają czy gra na gitarze :/ sam się nie chwali. głupie są. Przychodzisz załatwić sprawę a taka ci wyjeżdża z osobistymi tematami o hobby