Platoniczne małżeństwo

Ostatnio zastanawiam się nad swoim życiem, planami naukowymi, zawodowymi i towarzyskimi. Doszłam do wniosku, że nie chcę być samotna do końca życia, ale nie chcę też uprawiać (tfu!) seksu. Szukam swojej bratniej duszy, płci męskiej. Przyszła mi do głowy wizja, która według mnie jest idealna-platoniczne małżeństwo. To czysta, wzniosła miłość-jak u Platona-dwie połówki, które żyją na świecie i siebie szukają, aż w końcu się znajdą. Chcę ślubu cywilnego. Uważam, że w małżeństwie nie chodzi o seks, tylko właśnie o miłość, bratnie porozumienie dwóch dusz. Akceptuję przytulanie, trzymanie się za rękę i całowanie, ale nie seks. Chodzilibyśmy razem na spacery, czytali książki, słuchali muzyki, wymieniali poglądami, czytali gazety, grali w gry komputerowe. Mieszkalibyśmy razem, spali w jednym łóżku. Uważam, że stworzylibyśmy wspaniały związek, wspaniałe małżeństwo. Czytałam, że 1% ludzi na świecie to osoby aseksualne. Na pewno są tacy mężczyźni, poszukuję młodego mężczyzny, który byłby aseksualny i chciałby zawrzeć platoniczne małżeństwo. Jeżeli na forum są tacy panowie, zapraszam do korespondencji ze mną. Co myślicie o mojej wizji małżeństwa? Marzycie o czymś takim? Są takie małżeństwa? Wierzę, że tak, że dwójka aseksualnych ludzi płci przeciwnej może stworzyć wspaniałe małżeństwo.

Ahahahaha powodzenia

Nie. Ponieważ mam inne potrzeby.

Nie rozumiem, co Was tak rozbawiło? W dzisiejszych czasach, kiedy jest tak wiele kombinacji (związki partnerskie, małżeństwa gejów, tradycyjne małżeństwo itd.) chyba mam prawo żyć po swojemu? Wśród tylu pomysłów, chyba mam prawo do swojego? Uważam, że platoniczne małżeństwo w pełni spełnia moje oczekiwania-nie będę samotna (nie chcę być starą panną) i nie będę robić czegoś, do czego czuję lęk.

Ja po prostu nie chcę tylko rozmawiać, więc nie ma to dla mnie sensu.

Czy jest tutaj ktoś, komu przypadła do gustu moja wizja małżeństwa?

nie szukaj na forum dla koniojebców czy sfrustrowanych prawiczków. są do tego specjalne strony, choćby ta: http://asportal.pl/infosite/start

brokeninside 87 też jest aseksualna, tzn. boi się seksu. pisze na tym forum, zapytaj ją, co o tym myśli. Kiedyś pisały tu kobiety aseksualne, które myślały jak ty. Szukały aseksualnych mężów, i znalazły. Tylko póżniej już w czasie małżeństwa okazało się, że ci faceci mają jakieś straszliwe dewiacje seksualne i są niezdolni do normalnego seksu, a nie są aseksualni. Jednej, co pamiętam, trafił się jakiś skrajny masochista, który doznawał satysfakcji seksualnej, kiedy kobieta go biła i poniżała.

Nie platoniczne a białe małżeństwo. Tak jak Bolesław Wstydliwy i św. Kinga. Najpierw narobili dzieciaków a potem żyli w celibacie.

#miało być złożyli śluby czystości. Bo celibat to co innego.

przecież bolesław i kinga nie mieli potomków..

bardzo piękna wizja i bardzo wielu młodym ludziom się spodoba. Oczywiście ona pochodzi z raju , tam Adam z Ewą mieli się miłować w taki sposób a dzieci miały przychodzić na świat poprzez niepokalane poczęcie. Niestety nasi pierwsi rodzice nie posłuchali woli bożej i te sprawy poszły w innym kierunku. Do obecnego czasu niepokalane poczęcie nie znikło całkowicie i zdarza się w krajach chrześcijańskich do 1 - 2 % z wszystkich urodzeń . Poza tym nie tylko Kinga z mężem nie posiadali dzieci ale też kilka innych sławnych małżeństw w których odrzucono cielesne pożycie ze wzajemnego szacunku.