Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ja go dobrze zrozumiałam?

Polecane posty

Gość gość
Słuchajcie... To, że ktoś z was mi tutaj napisze "fuj jaki staruch" nie wnosi do tematu nic także dziękuję za takie komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak na powaznie, jak Ty sobie wyobrażasz ten związek? On jest sprawny fizycznie? Przyjdzie Ci ochota na spędzenie weekendu na rowerach, czy on jest w stanie dotrzymac Ci tempa życia? Bierzesz pod uwagę, że on w tym wieku, w każdym momencie może się powaznie rozchorowac i to na Ciebie spadnie obowiązek opiekowania się z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kompletnie nie wiem co powiedzieć, nie wiem co mam zrobić. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Tak, on jest sprawny fizycznie. Jeździ samochodem, nie ma problemów z poruszaniem się, widzi, słyszy... Można powiedzieć, że bardzo dobrze się trzyma jak na jego wiek. Wiem, że człowiek w tym wieku może np. się rozchorować lub wymagać opieki, a porzucenie kogoś w takim momencie byłoby po prostu niegrzeczne i nie w porządku. Nie wiem co mam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porzucenie kogoś w takim momencie byłoby po prostu niegrzeczne i nie w porządku. X Ale bycie z kimś z litości i z wdzięczności, za np prace, też w porządku NIE jest. Jesteś młoda, w każdym momencie możesz się zakochać. Z nim dzieci mieć nie będziesz, nawet nie ma co planować, bo wychowywać dziecko bez ojca, to ciężka praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że nie jest w porządku bycie z kimś z litości tylko, że ja już sama nie umiem swoich uczuć określić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcześniej pisałaś, że traktujesz go jak ojca, a dzisiaj? Po spędzonych świętach, co do niego czujesz? Zapytam prosto z mostu, kiedy z nim jesteś, masz ochotę go pocałować? Wyobrażasz sobie intymniejsze sytuacje? Pociąga Cię jako mężczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale cie urobil. Na starosc mlode cialko do roochania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest chyba bardziej skomplikowane niż sądziłam. W jakiś sposób go kocham. Nie wiem czy to powinno tak wyglądać, nigdy wcześniej nic podobnego nie czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochasz, miłość-miłości nie równa. Kochasz go jako męzczyznę, czy kochasz go jak członka rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to urobił? Do łóżka z nim nie poszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak kogoś bardzo mi bliskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie czujesz do niego pociągu fizycznego? Bardziej jako przyjaciela, zaufanego człowieka, wujka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy tak rozmawialiśmy sobie w te Święta poczułam chęć pocałowania go ale nie odważyłam się. Nigdy się nie całowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja już nie wiem, traktujesz go jak rodzinę, czy jak potencjalnego partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyobrażam sobie wspólne życie z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc masz odpowiedź na swoje pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli co powinnam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świeża i nierozrooochana čipkâ mu się trafiła uhuhuhu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie czuję się chyba gotowa na zbliżenie intymne bo się boję i wstydzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam spędzać z nim czas, rozmawiać z nim. Ufamy sobie. Kocham jego uśmiech. On sprawia, że czuję się szczęśliwa i wesoła. Przekazuje mi taką dobrą energię do życia. Cieszę się, że go mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydujesz się na związek z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×