Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jaki samochód byś nie chciał to kupić to każdy się przyczepi

Polecane posty

Gość gość

Planuję powolutku kupić swój PIERWSZY samochód, więc nie liczę na wypasioną rakietę, tylko na w miarę żywe autko, tanie w utrzymaniu. Wqrwia mnie jednak niesamowicie jak to auto-fanatycy ze wszystkich stron krytykują auto tylko dlatego, że nie należy do jego ukochanej grupy. Na oku mam najchętniej Golfa II lub Jettę II (oczywiście bez żadnego wieśniackiego tuningu typu gleba, spojlery itp). Mimo że lubię Civici to odpuszczę sobie Japońca, bo mechanicznie i ekonomicznie samochód jest w porządku, ale nie wezmę auta z tak cieniutkimi, rdzewiejącymi blachami. Odbiegłem trochę od pytania, a mianowicie: czy jest w ogóle jakiś samochód klasy średnio-niższej/średniej, którego ludzie tak masowo nie krytykują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej system wszystkim nie dogodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie mam zamiaru nikomu dogadzać. Ciekawi mnie tylko czy jest w ogóle taki samochód, którego ludzie nie będą się czepiać (ja i tak kupię sobie co będę uważał za stosowne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem i nie obchodzi mnie to. Samochodami interesuję się od dziecka. Coś niecoś wiem o historii motoryzacji. Nie rozumiem tych wojenek, które auto, marka, model są obciachowe, które nie. Śmieszy mnie to. Mam swoje typy i antytypy, ale nie jest to związane z tymi obiegowymi opiniami. Po prostu Golf od pierwszego zobaczenia, jeszcze w latach 80 nie podobał mi się. Zarówno I i II i następne. Fatalne proporcje moim zdaniem. Zawsze wyżej ceniłem stylistykę Opla. Ale poza tym, to dobry wybór. Tylko czy znajdziesz II w dobrym stanie? To już prawie zabytek. Ludzie bardzo mocno ulegają stereotypom. Wydaje im się, że jeden element umożliwi im trafną ocenę człowieka. To bardzo często błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up Witam. Bardzo podoba mi się Twoja wypowiedź. Wiem, że moje pytanie jest dziecinne i niedojrzałe, ale samemu nie mogąc już patrzeć na wojny samochodziarzy postanowiłem się spytać (wiem, to nie forum samochodowe) jakiż to samochód nie jest obciachowy? Bo sądząc po toku myślenia takich ludzi to tylko i wyłącznie nówka z salonu jest ok. Widać jak "bardzo" mają pojęcie o motoryzacji. Szkoda tylko, że większość społeczeństwa tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jaki jest nieobciachowy :D Ja nigdy nie patrzyłem na samochody, pod kontem tego, jaki typ ludzi nimi jeździ. Wiadomo, że Ferrari, to raczej kupują bogaci szpanerzy, ale to nie zmienia faktu, że to wspaniałe maszyny i że znaczna część właścicieli, ceni sobie właśnie urok tych maszyn, nie tylko wrażenie, powierzchowne zresztą, jakie one robią. Weź takie Porsche 911. Przecież dla przeciętnego człowieka, to tylko drogi samochód dla szpanerów. Dla znawcy, pasjonata, to legenda i smaczki, takie jak bokser umieszczony za tylną osią, jeszcze nie tak dawno chłodzony cieczą. To jest smak, który jest wart każdej spalonej w silniku złotówki. Gdyby mnie było stać, to kupiłbym (ale raczej modele z przełomu lat 80/90) i jeździł dla samego jeżdżenia. Oczywiście dla wielu, byłoby to tylko szpanerstwo, dla mnie pasja i kult :D boskiej maszyny, bo dla mnie ryk wydobywający się zza pleców, to coś ekscytującego, nawet w maluchu :D Z niższej półki, masz całe stado fajnych aut, jak choćby Golfy, czy moje ukochane 205 gti. Motoryzacja z każdego kraju, ma swoje smaczki. Jest coś ujmującego w wielu Citroenach, banalnych Renówkach, masowo tłuczonych Fiatach. Tanie auto jest dla mnie sentymentalnie tyle samo warte, niż niejedno bardzo drogie. Poza tym, ja mam takie swoje oko i wiele aut uznanych za ładne, mnie się nie podoba. Ale nie twierdzę, że to obciach. Jeśli jest coś obciachowego :D w autach, to udawanie. Na przykład SUVy. Sam mam z przypadku suva :D i nie bardzo mi pasuje. SUVy bardzo często udają rasowe terenówki, co jest nieprawdą. Ale z drugiej strony, moje spojrzenie samochodziarza jest inne, niż zwykłego klienta, który nie ma pojęcia co to jest rama, a co to jest nadwozie samonośne i co z tego wynika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pod KĄTEM matko jaki błond :classic_cool: p.s. Dla mnie autem zupełnie nie do przyjęcia :D są typowe vany, szczególnie te małe. Ale ludzie je kochają, bo są praktyczne. Nie dogodzisz wszystkim, dogódź sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybór pierwszego auta jest bardzo ważny, gdyż to na nim spocznie największe obciążenie związane na nauka i doskonaleniem naszych umiejętności za kierownicą. Warto wybrać taki samochód, który będzie bardzo tolerancyjny na nasze błędy, głównie związane ze zmienianiem biegów, prosty w budowie, aby troszkę poznać się na mechanice i samemu umieć wymienić na przykład żarówkę i przede wszystkim nie drogi w użytkowaniu. Polecam rzucić okiem http://elmot.auto.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
golf 3 to wieśniackie auto .. Lepiej kup sobie coś mniej obciachowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej małe gówienko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×