Odnosnie wynajmu

Moja przyjaciolka z daleka chce sie u mnie zatrzymac na miesiac z powodow zawodowych. Nie ma problemu, ale zastanawiam sie jak powinna wygladac strona finansowa. Czy ona moze oczekiwac, ze bede ja goscic przez ten czas? Czy powinnam ja policzyc jedynie za rachunki? Rynkowa cene wynajmu? Doradzcie, poniewaz nie wiem co zrobic.

Ja bym podzielila rachunki i jedzenie. Albo niech kazda kupuje wlasne. Tez mieszkalam kiedys u kumpla i przeciagnelo sie dluzej niz myslalam. Sama zaoferowalam podzial kosztow wszystkich oplat, a jedzenie kupowalam swoje. Tylko tak jest uczciwie.

Standardowa cenę wynajmu w twoim mieście + jedzenie.

Nie czulabym sie dobrze zarabiajac na przyjaciolce. Co innego pokrycie swoich kosztow, a co innego dodatkowe zarabianie na kims bliskim tym bardziej w sytuacji tymczasowej. Nie wiem jak inni...

Nie powinnaś noc mowić skoro jesteście przyjaciółkami to ona sama wie co i ile . Jedzenie wiadomo ale koszty czynszu jak sama się nie dołoży to ja bym milczała . Nie wiesz co tobie życie przyniesie i jął ona bedzie mogła ci pomoc. Jak chcesz aby płaciła koszty rynkowe to jęk załatw mieszkanie u kogoś obcego .