Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pierdzący mąż ;)

Polecane posty

Gość gość
W wieku kwiecie stare damy wypierdują całe gamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hihihi :D ale smród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię puścić zgreda w alejce w supermarkecie. Bomba zostaje a ja zza winkla patrzę, jak ludzie się krzywią i uciekają przed smrodem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@up Kobieta i ma cuchnące pierdy? Jakoś mi się nie chce w to wierzyć :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie wierzę. Prawdziwa kobieta nigdy nie puszcza cuchnących bąków. Piękna kobieta puszcza bąki o zapachu stokrotek. Tylko obleśni facec****erdzą zapachem wyziewów z doopy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa piękne kobiety nie pierdzą, tylko szepczą tyłeczkami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to k***a z buta ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkaaa
moj jak zwróce mu uwage to potrafi jeszcze powiedziec ..... wąchać nie brąchać..... albo , mowisz ze smierdzi a tak pazernie wdychasz .... ehhhh rece opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ojciec też tak robił, tyle, że ja miałam go na tyle dość, że jak miałam już jakieś 15 lat to go równo wyzywałam za to, jak sie zachowywał. Nigdy nic to nie dawało. Takie sranie pod siebie, bekanie i różne takie doprowadziły do tego, że z nerwicy, której nabawiłam się w dzieciństwie od niego, mając 18 lat zdiagnozowali u mnie wrzody na żołądku. Wszystko przez nerwy, bo mój ojciec jest świnią, która zachowuje się jakby była w chlewie. Pamiętajcie o swoich dzieciach, skoro wybrałyście sobie takie ścierwa na mężów, bo skończą tak jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taką matkę, a jak jej zwracam uwagę, drze się na mnie, że w swoim domu będzie pierdzieć gdzie chce i kiedy chce. Mnie zbiera na wymioty.. Dziwne, że jej teoria nie potwierdza się przy gościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Heh.Zawsze się śmiałam,że pierwsze zauroczenia zmienia się w prawdziwą miłość w momencie jak zaczynamy puszczać w swojej obecności bąki i obcinać paznokcie w noga" Nie nie. Jak facet zaczyna pierdzieć przy swojej wybrance to znaczy że kończy się miłość a zaczyna przyzwyczajenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jest inaczej. Jestemy razem od 10 lat i maz pierdnie tylko nieswiadomie , np podczas snu. Nie robimy tego na luzie, na zasadzie "to natura".Chamujemy sie, dla mnie to jest krepujace dla meza tez. Wychodzimy z pokoju, do lazeinki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierre D Zoncy
Twój mąż ma pewnie francuskie korzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz tez pierdzi ale mnie to smieszy:) i beka do tego jak shrek krzycze na niego ale mowie ze jest swinia ale to smieszne a teraz jestem w ciazy i ja mu pierdze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha zemsta bywa śmierdząca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzesiekkk
Ja uwielbiam głośno pierdzieć,właściwie czasem nie muszę głośno ale specjalnie się napinam,żeby wyszło jak najgłośniej można,poza tym lubię sobie powąchać,żona też pierdzi ale nie tak i często się na mnie wkurza.Ja natomiast to uwielbiam,najlepsze jest zaskoczenie albo jak coś mi marudzi a ja w tym czasie co prawda w innym pokoju ale specjalnie pierdzę - czasem daję komentarz np - o kurdę słyszałaś to?dobrze,że się nie zesrałem... na marginesie jesteśmy taka prawdziwa klasa średnia - tym bardziej chce mi się srać we własnym domu po tym udawaniu na zewnątrz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nie beka i nie pierdzi przy mnie, ja przy nim też, dostawałam szału jak w ciazy czasami odbiło mi się na głos, jestesmy razem 8 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przepraszam, Ty nie pierdzisz, albo srasz fiołkami?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zapytaj męża czy by mu było miło gdybyś ty zaczęła pierdziec....... .to zabija miłość.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×