Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wybaczył mi pierwszą zdradę ale o drugiej boje się mu powiedzieć prośba o pomoc

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy razem 11 lat. Od 3 lat narzeczeństwo, ślub i wesele we wrześniu. Pierwszy raz zdradziłam go na wyjeździe służbowym, po samym akcie od razu zadzwoniłam do niego z płaczem z prośbą o pomoc. Wybaczył mi i żyliśmy w zgodzie. Ale w ostatni piątek coś mnie tknęło jak byłam z koleżankami w klubie, procentu uderzyły mi do głowy, po prostu magia nocy, chwili i kochałam się z zupełnie obcym facetem, nie znam jego imienia, nawet słowem nie odezwał się do mnie po prostu jak zahipnotyzowana byłam... Kocham mojego narzeczonego i boje się wyznać mu prawdy bo nie wiem czy zrozumiee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zrozumie, nikt nie zrozumie. Po co się puszczasz? Po co ci ten ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybaczenie jednej zdrady to przyzwolenie na następną. Jak ktoś zdradza, będzie robił to już zawsze, choćby ta kolejna miała być za 2 lata, to będzie. Żal mi Twojego faceta, bo jeśli już przed ślubem robisz takie numery, to co będzie po.... Ja na Twoim miejscu bym go zostawiła i nie marnowała mu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyszalec moglas sie wczesniej - przed zwiazkiem, gdy bylas wolna. Wtedy jest na to czas - dzieje sie wszystko niczyim kosztem i nikogo nie krzywdzi. Teraz usiadz na d... i zastanow sie : chce zyc w zwiazku z tym facetem ? Kocham go ? Jestem w stanie zrezygnowac z innych "przyjemnosci" i dochowac wzgledem niego normalnej uczciwosci, czy tez nie. Zaleznie od tego zadecyduj o dalszym waszym zwiazku - i trzymaj sie potem raz podjetej decyzji. Czy zaakceptowalabys gdyby twoj facet przek***il sie teraz jeszcze szybko raz czy dwa, a potem jakgdyby nigdy nic zenil sie z Toba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdyby to twój facet zdradził cię dwa razy?? Jakbyś się z tym czuła???? Szkoda go, lepiej go zostaw, niech sobie układa życie z inną, wierniejszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neurokrach
Po prostu lubisz takie emocje. Można się grzebać w psychologii, można szukać głębokich korelacji psychicznych, ale ostatecznie i tak pozostanie czyn i skłonność do niego. Lubisz i już. Jeśli teraz nie powiesz, to tym bardziej go będziesz zdradzała w przyszłości. Znów się udało, więc uda się jeszcze i jeszcze raz. Do tego dojdą w małżeństwie zwykłe problemy, konflikty. Na to będziesz miała sposób. Nuda - zdrada. Konflikt - zdrada. Włosy mu wypadają - zdrada. I tak dalej... Szkoda tego człowieka dla ciebie. Kolejny ślepy i głuchy, naiwny i pozbawiony zdolności do trzeźwej oceny. Jeśli mu powiesz, to jeśli będzie miał rozum, zostawi cię od razu. Jeśli będzie głupi i wybaczy, to będzie miał jak wyżej napisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja go kocham do szaleństwa :( Nie wiem, może to hormony - jestem w ciąży, pierwszy trymestr - ale ja nie wiem co we mnie wstąpiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
d****** i tyle w temacie, szkoda chłopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neurokrach
Ja nie nazwałbym miłością, takiego zachowania. Brak ci samokontroli, hamulców, przyzwoitości. Miłość wymaga wyrzeczeń. Naprawdę, tylko naiwny może ci zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nie wierzę w to że go naprawdę kochasz...to musi być coś innego np pociąg, przyzwyczajenie itp...jak się kocha to się nie zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw faceta, bo nie warto, żeby z tobą był. Skoro zdradzasz teraz, to będziesz zdradzała później. Jak ktoś tam pisał wyżej, on wybaczając c****erwszą zdradę dał pozwolenie na następną, ty o tym wiesz i to wykorzystałaś. Niestety już zawsze będziesz się puszczać. Będziesz samotną matką, ale i tak nie warto, żebyś była z kimkolwiek, bo ty nie jesteś tego warta. Jeśli będziesz miała córkę, nie wychowuj jej na taką dziwkę jaką jest mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja nawet nie chciałabym żeby facet wybaczył mi coś takiego. Czułabym się winna, nie potrafiłabym dalej z tym kimś być. Nie mogłabym przez to od niego wymagać, być zła jeśli coś by zrobił bo zdrada to coś najgorszego. Taki "związek" nie ma sensu. Bez znaczenia jest kto zdradzi-moim zdaniem prędzej czy później nic z tego nie będzie. Chyba że ktoś nie ma sumienia i wyrzutów, a ta druga osoba ma bardzo niskie poczucie własnej wartości, na wszystko się zgadza i dalej chce być razem. :O ale to nie jest normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszlas na impreze nawalilas sie i puscilas z obcym facetem i do tego wszystkiego jestes w ciazy? Fajna prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Autorki nawet nie chce mi sie komentować..dno:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
barwne prowo. 5/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież to prowo jest tak idiotyczne i nieprawdopodobne, że trzeba mieć iq kijanki, żeby się na nie nabrać i odpisywać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może i prowo ale masz małą wiedzę o ludzich jeśli myślisz że takie historie się nie dzieją takich tępych kretynek jest całkiem sporo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×