Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdy dziecko ma wyznaczoną linię śmierci

Polecane posty

Gość gość

4-letni Emil umrze, jeśli rodzice do dnia 31 marca nie zbiorą depozytu na operację serca w USA. Ta data jest linią śmierci ich syna. Zebrali już tak dużo, jednak wciąż brakuje ok 600 tys. Zostało 9 dni. Proszę, pomóż ratować tego dzielnego chłopca, który już ta wiele w życiu przeszedł. Czas pędzi nieubłaganie :( www.siepomaga.pl/emil Jeśli wesprzesz, napisz tu. Niech temat będzie wysoko, by zauważyło go jak najwięcej osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszło. Dzięki za link!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No juz lece wpłacać. Chyba cie pogięło ze do konca miesiaca zostanie zebrane 3 bańki. Wole sobie nowe buty kupic niz wpłacać na kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój wybór. życzę Ci wygodnych butów. I obyś się nigdy na własnej skórze nie przekonała, jak to jest walczyć o życie własnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem jak to jest wiec nie trafilas. Tylko, ze ja od nikogo nie zebrałam na leczenie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Ci bardzo straty. Rozumiem, że utrata dziecka znieczuliła Cię na krzywdę innych i nie oceniam, nie wyobrażam sobie nawet, co musisz czuć, bo ten ból nie mija nigdy. Wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie wiem jako mozesz cos takiego pisac...jestes bez serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem. Mamy więc do czynienia z jedną z następujących sytuacji: albo w waszym przypadku wystarczyło leczenie refundowane przez NFZ - w takim wypadku, na to leczenie zrzucili się wszyscy płacący podatki (nie ma za co!), albo wasze dziecko uratował sprzęt np zakupiony przez WOŚP z datków (znów: nie ma za co!) ewentualnie masz uzdrawiające moce w dłoniach, lub też modlitwa była skuteczna... Tak czy inaczej, dziwię się Twojej znieczulicy, jeżeli faktycznie dotknęła cię osobiście walka o zdrowie bądź życie dziecka... Rozumiem, że gdyby Twoje dziecko zachorowało tak, że NFZ odmówiłby sfinansowania leczenia, to odpuściłabyś, pozwoliłabyś mu umrzeć (nie żebrząc o kasę!) i po pogrzebie poszłabyś kupić nowe buty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez zycze Ci wygondych butow i chorego dziecka ktorego nie uratujes potworze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem, ze nie trzeba wplacac. Ze to,moze być "nieoplacalne". Ok, kazdy ma prawo uwazac co chce. Ale co kieruje osoba ktora z satasfskcja musi wpisac jak to tego nie zrobi bo woli sobie przyjemnosc sprawic? Nie same poglady sa straszne, ale to, ze musi ktos wbić szpile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wiem jak to jest wiec nie trafilas. Tylko, ze ja od nikogo nie zebrałam na leczenie dziecka. x Nie każdy jest milionerem i stać go na takie leczenie. 99 % ludzi w tym kraju i nie tylko nie stać, po to są fundacje, na które pieniądze wpłacają ludzie z dobrym sercem a Ty znieczulona suuuko wypierdzielaj z tematu jak Ci się nie podoba :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wplacalam w niedziele wieczorem. Od tego czasu jakies 140tys uzbierano. Czyli 70tys dziennie. Wiec to wcale nie jest nie do zrealizowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie życzcie nikomu źle! A już na pewno nie choroby dziecka, ono nie jest niczemu winne przecież. A najprawdopodobniej te wpisy pochodzą od jakiejś głupiutkiej gimnazjalistki, która myśli, że świat się kończy na 2c i One Direction i nie ma jeszcze pojęcia, że każdego życie doświadczy, w ten czy inny sposób, to tylko kwestia czasu. Dzięki takim wpisom temat jest wysoko i może parę osób przeczyta i wesprze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ruszyła tez akcja pomocy przez wysłanie smsa. Są aukcje. Więcej informacji na Facebooku (EmiLove)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedny chłopczyk :-( Widać, że są blisko z bratem, to takie smutne, blizniacy, jeden zdrowy a drugi chory :-( Wpłacilam ile mogłam. Oby się udało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanówcie się nad sobą, czy jest jakiś obowiązek wpłacać pieniądze na każde chore dziecko w tym kraju? Przecież takich dzieci jest mnóstwo, mam głodować, żeby każdemu się coś dostało? Czy może Emilek jest wyjątkowy i należy się tylko jemu? Może to WY jesteście nieczułe, myślicie, że wpłacicie na jego konto i cały świat będzie lepszy? Że wszystkie choroby znikną? Macie czyste sumienie i poczucie spełnionego obowiązku - w końcu już poszczekałyście trochę na innych i życzyłyście choroby lub śmierci cudzego dziecka. Takie jesteście cudowne? Wpłacajcie, zachęcajcie innych, ale takie "życzenia" są poniżej jakiejkolwiek krytyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety konto mam juz puste ale wysyłam smsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma obowiązku absolutnie żadnego. Ale jest możliwość. Skoro nie chcesz pomagać, twoja sprawa, ale nie utrudniaj. Po co to robisz? Nie interesuje cię to? To zlekceważ. Buty nie kupią się same, idź już na te zakupy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy może Emilek jest wyjątkowy i należy się tylko jemu? Może to WY jesteście nieczułe, myślicie, że wpłacicie na jego konto i cały świat będzie lepszy? Że wszystkie choroby znikną? X Przejrzalas mnie. Dokladnie tak mysle? Czemu NAM zarzucasz jakies zyczenia smierci? Kto to sa jacy k***a WY? Ty sie zastanow nad soba i pisz do KONKRETNEJ osoby ktora to zrobila, a nie wielce uduchowiona wrzucasz wszystkich do jednego wora i wszystkich o******lasz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszło, musi się udać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcesz pomagac nie pomagaj ale nie komentuj glupio kretynko! Dobro powraca ale zlo rowniez! Zebys kiedys nie obudzila sie z reka w nocniku......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, ale to nie jest prawda. Ani dobro nie wraca, ani zło. Jedno i drugie nie wybiera, trafia na oślep, nigdy nie wiadomo kogo i dlaczego. Nie ma żadnej sprawiedliwości, żadnej karmy. Właśnie dlatego warto sobie pomagać, bo naprawdę nie wiadomo na kogo i kiedy trafi. Dlatego warto się dzielić, warto oddawać krew, warto się zarejestrować w bazie dawców szpiku kostnego. Bo jeśli któregoś dnia nieszczęście trafi na nas lub kogoś nam bliskiego, nie będziemy szukając pomocy mieć wyrzutów sumienia, że wcześniej nie próbowaliśmy pomóc innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margareeeettkaaaaa
Dobro nie wraca, zło także. To nie tak na świecie działa Natomiast uważam za CAŁKOWICIE NORMALNE że NFZ nie finansuje tak drogiego leczenia. Pieniędzy nie przynosi św Mikołaj w worku. To by szło z naszych podatków i składek. Policzcie sobie ilu ludzi składki całego życia, musiałyby zostać oddane na jednego chłopca (oby wyzdrowiał) który i tak prawdopodobnie nigdy nie będzie pracował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile podatków i skladek???Starczyloby mniejsze premie w zusie dawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale leczenie powinno być dofinansowane, przynajmniej w pewnej wysokości. Ile dzieci jest zdrowych, nigdy nie będzie wymagało hospitalizacji, nigdy nie obciąży państwowej kasy, a rodzice płacą latami. Każde dziecko, każda choroba, lekarstwo czy operacja, powinna więc być przynajmniej częściowo refundowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy nawet na takim smutnym temacie musicie ujadać i nie możecie powstrzymać wylewającego się z was jadu? Owszem, nie ma obowiązku pomagania, niektórzy nie czują takiej potrzeby. Świat nie stanie się przez to lepszy, ale stanie się lepsze (oby!) życie jednej rodziny. To bardzo dużo. Zgadzam sie z kims powyżej, że nie jest przykra ludzka niechęć do niesienia pomocy, ale potrzeba ulżenia sobie poprzez pisanie przykrych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszło. Niewiele, ale mam nadzieje ze to pomoże małemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne, że nauka i świat tak poszły do przodu, a chorym dzieciom nie zawsze udaje sie pomagać. Nawet jeżeli rodzicom uda sie zebrać pełną kwotę, to operacja niekoniecznie musi sie udać. Zastanawiam się, skąd bierze się ta astronomiczna kwota. Czy sprzęt jest taki drogi? opieka pooperacyjna? Honorarium lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Deborah Heart & Lung Center Hospital w New Jersey, USA nie jednemu polskiemu dziecku uratowało życie za darmo. Nie wiem po co ta zbiórka forsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×