Czy powinnam powiedziec matce ze urodziłam?

Duzo tutaj tematów było o toksycznych rodzicach. Moja matka tez jest taka osoba, ale mimo tego utrzymywaliśmy kontakt. Od dwóch miesięcy jednak nie mamy żadnego kontaktu. Moja matka niby zgubiła telefon, kupiła sobie nowy a wiec ma nowy numer telefonu, którego ja nie znam. Ona powinna mieć moj numer jednak od dwóch miesięcy nie próbowała kontaktować sie ze mna. Po prostu olewka jednym słowem. Za tydzien rodzę i tak sie zastanawiam czy powinnam matke poinformować o tym ze ma wnuka? Tak sie zastanawiam i nie wiem. Niby mogłabym zdobyć jej nr telefonu przez sąsiadkę i zadzwonić, ale skoro ona w żaden sposob sie ze mna nie skontaktowała po tym jak zmieniła nimer telefonu to dochodzę do wniosku ze chyba ma mnie w d***e? W sumie nigdy nie była jakoś super zainteresowana moim życiem.

Nic na siłę. Daj spokój.

Zadzwoni to jej powies. Skoro wiesz, ze zgubila tel to jakos te info ktos Ci przekazal? Wiec równie dobrze matka mogla numer przekazax. Teraz spokoj Ci potrzebny a nie ona

Ja mojej nie powiedziałam nawet o ciąży. Nie powiedziałam o dwóch ciałach i porodach. Chłopców nie widziała o nie zamierzam ustawiać spotkania. Pewnie by chciała .... ale ja musze tej toksycznej atmosfery się pozbyć z mego życia

Ja bym poinformowała. napisała krótki list. A matka może nie mieć nr do Ciebie. Nie każdy zna cudze nr na pamięć. Ja znam tylko swój i swojej pierwszej miłości. Owszem, gdyby bardzo chciała, to by się skontaktowała, ale różnie bywa. Ja potrafię przez pół roku nie mieć prawie kontaktu z nikim poza domownikami, a i to ograniczony, bo mam inne sprawy i nie myślę o reszcie świata, albo myślę, ale akurat nie mogę, nie mam czasu, a potem zapominam.

Albo ujmę, to inaczej. Jeżeli uważasz, że dla Ciebie jest to ważne, by podzielić się tą wiadomością z matką, to jej powiedz. Jeżeli Tobie nie zależy, to nie.

Współczuję Wam dziewczyny takich matek. Moja nie żyje od 10 lat. Była wspaniała i każdego dnia za Nią tęsknię. Tak bardzo cieszyła by się z trzeciego wnuka a mojego pierwszego synka.

Wiem ze ma moj numer telefonu. Pewnie nie zna go na pamięć ale ma mały notesik w ktorym ma zapisane wszystkie adresy i numery telefonów. To ze zgubiła telefon dowiedziałam sie od sąsiadki do ktorej zadzwoniłam czy wie co sie dzieje z matka bo nie mam z nia żadnego kontaktu. Tamta powiedziała ze matka zgubiła telefon. Wiec umówiłam sie ze pojdzie po matke jak ta wróci z pracy, a ja zadzwonie na sąsiadki nr tel. Jednak dzwoniąc dowiedziałam sie ze moja matka jest za bardzo zmeczona zejść to jedno piętro w dol, bo miała zapierdziel w pracy. Od tamtej pory nie dzwoniłam bo po co?

Przykro to czytać,niestety chyba lepiej jak poprostu "olejesz" sprawę.

Mam tak s z ojcem. Mają mama nie żyje. Dałam znać że urodziłam. Nie wiem na do liczyłam... Ma dy ma 6 tyg a dziadek ani razu nie zadzwonił z pytaniem jak się ma już jie wspomnę o odwiedzinach. To już było dla mnie za dużo. Mam go gdzieś i nie chce go oglądać nawet. Ma dwoje wnuków a nawet do starszego na urodziny nie zadzwoni.

Olej ją, jest dorosła , wiec o robi.

Nie dzwoń i nie mów, bo "ona jest zbyt zmęczona, by to usłyszeć".

Przykro to czytac ale tez mysle ze daj sobie z nia spokoj... teraz ty imalenstwo jestescie najwazniejsi.. pewnie to ogromna wyrwa w twoim sercu kiedy wlasna matka ma cie gdzies ale coz..