jak mam odejść od faceta

Hejcia. Dzisiaj chciałabym poruszyć dość nie typowy ponieważ, jestem w związku 5 lat z parterem oczywiście on się zmienił nawet zaczął mnie wyzywać itd. I jakieś parę miesięcy temu poznałam faceta oczywiście przez grę w którą bardzo długo znamy i się zakochaliśmy w sobie bardzo że nawet świata nie widzimy bez siebie, oczywiście on wszystko wie o tym że mam faceta, i kazał mi przyjechać tam do siebie tylko najgorzej jest to że mam jechać w sobotę o 6 rano i jego rodzina tego partnera nie wie że chcę wyjechać i odejść od niego dlaczego chcę tak szybko bo myślę o sobie bo jestem tyle z nim a on nie chce mnie zameldować ani nie mogę się ubezpieczyć nawet się mną nie przejmuje nawet jak coś mi jest zlewa strasznie na mnie i właśnie nie mam nikogo żeby jechać do rodziny bo moja rodzina się ode mnie odwróciła i właśnie tylko mogę się zwrócić tu do was o pomoc co mogę zrobić w tym kierunku jeśli ktoś odpowie to będzie super

że co?

Polski trudny język. Nie rozumieć.

Ja tez nie rozumieć. Być przykro :O

a nie pracujesz? nie możesz zaczac coś samodzielnie a nie uzależniając sie od kolejnego faceta?

Jak Cię swędzi to się podrap zanim w tureckim burdelu gdzieś pod hamburgiem wylądujesz. Qrwa jakie niektóre baby są tępe...

Napisz to jakoś normalnie. O co chodzi, że nie masz ubezpieczenia? Nie pracujesz? Nie możesz iść do pracy?

Przepraszam bardzo że źle napisałam :/ mogłabym zacząć od nowa wszystko samodzielnie ale napisałam że nie mam się do kogo zwracać o pomoc

Jakbyś się uczyła w szkole to byś sobie poradziła. W szczególności z tym brakiem przecinków, bo ja nie mogę.

Więc jesteś na utrzymaniu partnera? A nie możesz poszukać pracy?

Tak wiem że coś źle napisałam ale raczej tu napisałam o pomoc

A jak pojedziesz do tego nowego, to juz na stale? Bedziesz u niego mieszkac? Sporkaliscie sie juz w realu?

Tak spotkaliśmy się rl i tak chcemy być na stałe razem

Ty szukasz kogos zeby cie zawiozl do nowego fagasa o 6 rano bo nie masz tam jak dojechac?

Mam dojazd ale boje się odejść nie dość że on mnie sam wygania z domu to jeszcze jego rodzina przyjechała w sobotę na wielkanoc

No to jak cie wygania to co za problem? Pakujesz sie i mowisz, ze odchodzisz. Ile ty masz lat?

Wiem ale to nie jest łatwe naprawdę powiedzieć mi że odchodzę on ma czasem takie odchyły że szok

Dlaczego niełatwe Jak sam Cię wygania? I co tego ma jego rodzina i święta? Spędzisz je z facetem którego kochasz. Ile masz lat?

Mam 26 lat :p nio tak ale jego rodzina nie wie że ja odchodzę od niego

No to im powiesz. Czy ty jestes normalna? Co cie oni obchodza? Zabija cie? Poza tym, masz zamiar sie wprowadzic do tego nowego i niby za co bedziesz zyc? Szybko cie wypiordoli z domu jak bedziesz darmozjadem. Poza tym wogole go nie znasz, moze ro jakis psychol....

Wiem że ludzi się od razu nie poznaje ale wiem że on nie jest taki czuję i też wiem że mogę teraz głupoty pisać chyba serce nie oszuka uczuć i wogl tak