Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problemy z zajściem w ciążę

Polecane posty

Gość gość

Witam was wszystkie. Mam problem.. Od kilku długich miesięcy staramy się z mężem o pierwsze dziecko. Mam 19 lat od 23. Nie mamy żadnych nałogów, żadnych problemów z płodnością a pomimo to co miesiac to samo.. Szczerze mówiąc odpuściłam juz sobie. Nie myślę juz o tym bo wiem, ze to w niczym nie pomaga. Jestesmy mlodzi i mamy tak duży problem z poczęciem. Czy wiecie jak możemy podwyższyć swoje szanse na poczęcie naszego cudu? Na prawde juz nawet nie mam na to nadziei.. Od razu do tych kobiet które zaczną mnie wyzywać, ze za mloda, ze rodzice będą nas utrzymywac.. Odpowiadam od razu na wasze docinki i pytania, poniewaz nie chce sie denerwowac.. Rok temu ukończyłam szkołę, zdalam mature z najlepszymi wynikami w szkole, mam prace i swój kąt. Mąż też pracuje.. Wszystkim innym dziękuje za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd wiesz, że nie macie żadnych problemów z płodnością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj :) Ja też staram się o dziecko, jestem od Ciebie starsza, bo mam 30 lat. Staramy się od niedawna. Ostatnio ginekolog poradziła, by mąz zrobił badanie nasienia. Może i Twój mąż powinien zrobić takie badanie. Mój jeszcze nie robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Badaliśmy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jakie badania macie za sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Badaliśmy się i wszystko wyszło dobrze. Dlatego nie wiemy o co chodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale konkretnie- jakie badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zbyt intensywnie o tym myślisz. Podobno to przeszkadza w zajściu w ciążę. Trzeba wyluzować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż miał podstawowe badania nasienia. A ja na hormony i tarczycę . tak nam zalecil lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha, to nie pisz że wszystko, bo to podstawa i to słaba, monitoring, hsg, badanie nasienia rozszerzone, progesteron, prolaktyna, lh, fsh, tsh, ft3, ft4, wrogość śluzu, potem ewentualnie laparoskopia, histeroskopia badania genetyczne i wtedy możesz mówić, że nie macie problemów z płodnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam, że wszystko z tego co robiliśmy wyszło dobrze. Zrobiliśmy tyle co lekarz kazał. Lekarz nie dał nam skierowania na inne badania, ponieważ stwierdził, że nie widzi podstaw. Że wszystko z nami w porządku. Kazał jeszcze poczekać i MOŻE da nam skierowanie na inne badania. Myślicie, że powinnam zmienić lekarza czy na prawde jeszcze poczekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rób jak uważasz, diagnozowanie niepłodności na NFZ? powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też miałam problem z zajściem w ciążę ale to było lata temu. Prowadziłam kalendarzyk i z wykresu temperatury wyszło ze mam owulacje co drugi miesiąc. Wiec zaczęłam brać tabletki, mąż zrobił podstawowe badanie nasienia. Co miesiąc przechodziłam tortury jak pojawiała się miesiączka. Po tych tabletkach czułam się źle wiec mój lekarz kazał mi zrobić przerwę a mężowi badanie nasienia na posiew. Zaszłam w ciążę właśnie wtedy kiedy tego nie oczekiwałam. Wspominał mi o o tym lekarz ze za bardzo chce i to też może być powód ze właśnie nie mogę zajść. Z drugą ciąża juz nie miałam żadnych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Ci radze idz do dobrego lekarza i prywatnie zacznij sie badac. Bo na fundusz to beda cie zbywac a czas leci. Moze to cos powazniejszego? To takie moje doswiadczenia z ginekologami na fundusz. Dopiero jak zaczelam chodzic prywatnie do ordynatora i placic za wizyte 150 zl dopiero wtedy czegos sie dowiedzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękujemy bardzo! Tak zrobimy. Będziemy chodzić prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzilam prywatnie wydalam sporo pieniedzy sprawdzanie i gadanie ze wszystko ok zaplacilam 800zl za HSG mowilam ze mam okropne miesiaczki i tekst lekarza urodzisz dziecko bedzie ok zawidolam sie bardzo bylam u 3 ginekologow nastepny stwierdzil ze sa resztki blony dziewiczej i tak juz 2.5 roku minelo dopiero w obcym kraju poszlam do lekarza bo wyjechalismy po wizycie u ginekolog dowiedzialam sie ze mam endometrioze i dwa duze torbiele na lewym jajniku przeszlam laparoskopie bardzo zle to przeszlam czekam na nastepna wizyte u pani ginekolog co dalej tazke nie zawsze prywatni sa super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiesz autorko czy z twoja płodnoscia wszystko ok bo nie zrobilas wszystkich mozliwych badan-wiec szukaj przyczyny, zamiast zakładac ze jest ok-ok byłoby jakbys zaszła zmien lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Diagnozowanie niepłodności na nfz to naprawdę nie dobry pomysł. Lekarz PŁACI za każde badanie, na które wystawia skierowanie, stąd jego niechęć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zulka89
Na niz. Będziesz miała masakrę. Nikt Ci nie pomoże, tak samo w klinice INvictaw Gdańsku. Ja się tam leczyłam rok i rozłożyli ręce w pewnym momencie bo oni już nie wiedza. Poszłam do invimedu… jestem w 3 miesiącu. Musisz rzetelnie wybrać lekarzy serio. TO jest jedno z ważniejszych spraw,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×