Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolina899

Grudniowki 2016

Polecane posty

Do mnie nikt nie przychodzi, ale mam w tym tygodniu pierwsze zajęcia ze szkoły rodzenia i wtedy się do nowych położnych przepiszę, pewnie wtedy te wizyty się zaczną. Co do rzeczy - no ja mam termin na koniec roku, więc jeszcze mam czas. Na razie kupiłam suszarkę do prania, bo jak sobie przypomniałam wieszanie tony małych ubranek, to mi się gorzej zrobiło ;) I teraz mogę zwozić małe rzeczy od znajomych i powoli opierać. Proszki nakupiłam, bo niedawno była promocja na lovellę :D Tylko trochę miejsca w szafie muszę zrobić i mogę jechać z tym koksem. Rzeczy wielkogabarytowe załatwimy później - dostawkę, wózek, dostaniemy od rodziny (przechodnie), to wystarczy przywieźć, jak się już dziecko urodzi, na razie nie chcę wstawiać tego do domu, bo się miejsce skończy. Kupiliśmy fotelik i kocyk :D No i ten proszek. Tyle inwestycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśkanowa89
hejka :) no ja też mam już zamówione praktycznie większość dla synusia, ale jeszcze muszę dla siebie kupić wszystko. No i te proszki itp. w październiku chce prać, prasować....u mnie położna była w 24 tyg. teraz leci 28 i nie dzwoni, ale mówiła że 1 x w miesiącu u mnie będzie do porodu ....więc czekam aż się odezwie :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w trakcie kompletowania rzeczy:)Dla siebie kupiłam na razie majtki poporodowe heh.. Też myślę że w październiku zabiorę się za pranie ubranek:) U mnie właśnie dzisiaj była pierwszy raz położna..Zmierzyła ciśnienie, słuchała maluszkowi serduszka:)Fajna babeczka:)Teraz przyjdzie za tydzień..Mówiła że będzie przychodzić raz w tyg, a po 30 tyg ciąży 2 razy w tyg..Przynajmniej w razie jakichkolwiek pytań i wątpliwości będę miała kogo pytać:)A jutro wizyta u lekarza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozemja
Dziewczyny, a macie moze jakas liste rzeczy waznych i wazniejszych? Kiedys na ktoryms z baby blogow widzialam taki spis co jest takiemu maluszkowi potrzebne, co moze sie przydac, co jest wazne, a co mniej. Co spakowac do szpitala.. tak fajnie bylo to napisane, a teraz nie moge tego znalezc :( Taka lista bardzo ulatwilaby mi czekajace mnie w najblizszym czasie zakupy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm..najlepiej podzielić sobie na kilka kategorii:) Np.: Akcesoria pielęgnacyjne i kąpielowe: - wanienka -ręczniki z kapturem co najmniej 2 szt - nożyczki do obcinania paznokci( takie zaokrąglone) -miękka szczotka i grzebyczek do włosów -termometr do wody -aspirator do noska Frida - duże płatki kosmetyczne - płyn do kąpieli od pierwszego dnia życia - oliwka -krem do pupy - krem do twarzy z filtrem na zimę - sól fizjologiczna w ampułkach do przemywania oczek - sól morska do noska ja mam Disnemar - octanisept do pępuszka - termometr (w razie w) Ja mam taki elektroniczny co się do czoła zbliża 2.Do spania: - łóżeczko - materac - rożek - 2 kocyki ( cienki i grubszy) kołdra i poduszka dopiero póżniej wraz z pościelą.Taki maluszek i tak powinien leżeć na płasko najlepiej otulony w rożku:) 3.Przewijanie - przewijak - pampersy na początku newborn-ja będę używała Dada z biedronki -chusteczki nawilżone - pieluszki tetrowe/flanelowe ( służą naprawdę do wielu rzeczy-ja kładłam np. na przewijak, kładłam na ramieniu do odbicia itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopisujcie kobietki co jeszcze się przyda:) A jeśli chodzi o to co spakować do szpitala: Dla siebie: - dokumenty, karta ciąży, wyniki badań itp - 2-3 koszule nocne rozpinane aby łatwiej było karmić - szlafrok - majtki poporodowe najlepiej siateczkowe - staniki do karmienia - wkładki laktacyjne - laktator (ja biorę koniecznie, bo dostałam nawału mlecznego już w szpitalu i musiałam się ratować laktatorem)mam z Aventu i jest ok - akcesoria higieniczne -klapki, ręczniki - podkłady poporodowe - dużo wody do picia;) Jeśli chodzi o maluszka to ja tylko zabieram pampersy i ewentualnie chusteczki nawilżane.Nie wiem jak u was ale u mnie w szpitalu ubierają maluszka w rzeczy szpitalne.Ja uszykuje mężowi tylko rzeczy na wyjście dla małego i dla mnie oczywiście, które nam przywiezie jak będziemy już wychodzić do domku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes swietna lista. Boze przeciez to drugie dziecko a mam wrazenie ze nic nie wiem, ze jestem zielona. Z listy skorzystam? A te kobietki co do wad przychodza to skad?? Jakies wasze prywatne polozne czy jak? W pierwszej ciazy (ok. 4.5 r temu) nikogo u mnie nie bylo (teraz do tej pory tez nie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały ma 2latka, więc coś tam jeszcze pamiętam;)Jeśli chodzi o położną, to musisz sobie jakąś wybrać.Pewnie u Ciebie w przychodni też są..Trzeba złożyć u którejs deklaracje i wtedy zacznie przychodzić.To jest normalnie na nfz, każdej ciężarnej przysługuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Any
Hej mamusie.. no i ja znowu na ip wyladowalam... jednak to ostre zapalenie rwy kulszowej :( od wczoraj sie nie ruszam nawet wizyta w toalecie sprawia mi trudnosc... dostalam przez bol skurczy ale z dzidzia wszystko ok. I zastrzyki ze sterydow zeby puscilo choc na chwile. Wieczorem wizyta u fizjo jednak juz mam nakaz lezenoa do konca ciazy nie schylania sie i unikania siedzenia... a tu jeszcze pol wyprawki brakuje :( pamietam jak mowili co ty tak wczesnie wszystko robisz a teraz jestem sama i i uziemiona :( tragedia... do tego ba sorze lekarz ma watpliwosci do terminu porodu bo wedlug niego wychodzi az o 3.5 tygodnia wczensiej niz ustalony i mowi ze to za duza rozbieznosc... :((( jestem zalamana... jedyny plus ze dzidzia duzy i zdrowy 26 tc wazy az 1200 g ps nie mam cukrzycy ciazowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze, że nie masz cukrzycy i że dziecko takie duże i zdrowe :) No i że jesteś pod kontrolą. Na szczęście część wyprawki da się kupić przez neta, potem tylko na męża / partnera zrzucisz pranie i takie tam. A część rzeczy spokojnie można przygotować przed samym porodem, albo i nawet po. Pewnie, że lepiej mieć wszystko na tip-top przygotowane, ale jeszcze nikt nie umarł od skompletowania WSZYSTKIEGO na ostatni moment, albo i chwilę po :) Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Any-ojj współczuje:( szybciutko dochódź do siebie, dużo zdrówka.Dobrze że z maluszkiem wszystko w porządku:)No to ładnie już sobie waży:)Ja też dziś po wizycie.Mój mały waży prawie 1000g:)Lekarz się śmiał że mały wtula się do mojego brzucha:)Przytulasek:)naprawdę słodki widok:)Pomiary wszystkie ok.Teraz kolejna wizyta 27 września. A no właśnie myślę,że póki się czujemy dobrze nie ma na co czekać i sobie szykować wyprawczeczkę, bo różnie bywa..A wiadomo że z każdym tygodniem będzie nam ciężej..Dokłądnie plusem jest to,że praktycznie wszystko można kupić w necie i nie trzeba wychodzić z domu:)Ja właściwie większość rzeczy kupuje w necie bo jest taniej i wygodniej..Dostarczą pod same drzwi:)O ile z wypraniem ciuszków nie ma aż takiego problemu, o tyle gorzej z prasowaniem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie będę prasować ;) Naprasowałam się przy bliźniakach, ale też nie jakoś drastycznie długo uprawiałam ten dziki sport. Potem mi przeszło. Teraz nie zamierzam szaleć, przy żelazku nie wystoję, a z suszarki rzeczy wychodzą lepsze niż z pralki, to nie będzie w zupełnych gnieciuchach moje dziecko chodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przy bliźniakach to już w ogóle było co prasować;) Chociaż z tym prasowaniem przy noworodku bardziej zaleca się aby pozbyć się bakterii;)Już jak dziecko jest starsze można sobie odpuścić..Tylko ewentualnie to co konieczne;) uff jak dziś gorąco:/ u Was też tak?Wybrałam się z małym na zakupy no i później obowiązkowo plac zabaw;) I już mam dosyć na dziś:/Ostatnio się bardzo szybko męcze:/ I jeszcze coś mnie w gardle drapie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj jest okropnie :> Co do bakterii - jak nie założysz świeżo uprasowanego, jeszcze gorącego, to w zasadzie żadna różnica, chyba, że masz wybitnego alergika / atopika / dziecko z zaburzoną odpornością. Te bakterie masz na rękach, twarzy, w powietrzu, rzeczy wyprasowane jakiś czas temu i tak je mają :) Ja już będę miała na to wywalone po całości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość any
Dzieki dziewczyny ale moj partner facet ma mowiac lekko wyjebke na dziecko i na mnie wiec jego w sumie to juz wogole nie bedzie... bo tylko przez niego sie dodatkowo doluje i stresuje... on woli impreski zycie towarzyskie a nie rodzine i opieke nademna i dzieckiem kiedy nie mozemy sie z bolu podniesc wiec powiem wam jestem zalamana ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes871
Any-ojj współczuje takiego faceta:/nie wiem może byś musiała z nim jakoś porozmawiać..bo po porodzie jego pomoc będzie Ci bardzo potrzebna.. Co tam słychać kobietki?Taka cisza tu zapadła;) Ja walczyłam z paskudnym przeziębieniem i w końcu dochodzę do siebie..Położna zaleciła kupić mi syrop Prenalen i powiem Wam że sprawdził się całkiem ok:)Buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas wszystko ok. Dziecko kopie, mój lekarz znowu leci w kulki ('główny' prowadzący, który co drugą wizytę mi mówi, że już-już za moment mnie odeśle do poradni patologii, ja szukam jak durna, on zapomina, potem znowu, że już za moment), lekarka od dokładnych badań za tydzień. Chodzę na szkołę rodzenia, zaraz zwożę rzeczy od rodziny i nasze zapasy i się zacznie przygotowywanie wyprawki. Kupiłam też kilka rzeczy dla mnie po porodzie, bo potem niektórych nie ma w stacjonarnych aptekach od ręki, a znając moje szczęście, to zapomnę o nich, a urodzę w święta i wszystko będzie pozamykane. Tak się spokojnie turlamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśkanowa89
ja nie wiem co z tymi facetami jest nie tak, że akurat w czasie ciązy dawkują taki stres. Zero odpowiedzialności! u nas też dobrze. Maleństwo rośnie kopie, wariuje w brzuchu. Chciałam Was zapytać, czy u Was też tak jest że każdego dnia dziecko inaczej się rusza ? W środę mam wizytę i zobaczymy co lekarz powie. Jeszcze mam pytanko, chciałabym zrobić ktg ale nie wiem w którym tyg, można itd? Co o tym sądzicie? co do wyprawki to u mnie też powoli się to wszystko zjeżdża, zamawia ... Agnes też brałam prenalen, ale to w poprzedniej ciąży i też się sprawdził :) pozdrowienia dla Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. KTG to na dalszych etapach, chyba, że masz już skurcze, to wtedy, żeby sprawdzić, jaka jest ich natura. 2. U mnie ruchy zawsze w tych samych miejscach, na samym dole i po prawej stronie u góry. Od przypadku do przypadku w innych miejscach. Widocznie w takim ułożeniu mu wygodnie i sobie tak siedzi w jednym miejscu :) W czwartek będę wiedziała, w jakiej jest aktualnie pozycji i dlaczego w takiej samej cały czas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też ok:)Mały szaleje w brzuchu na całego:)Właściwie to fika po całym brzuchu;)Jednak najczęściej w górnej części brzucha po prawej stronie;)Jeśli chodzi o to KTG to gdzieś czytałam że jeśli ciąża przebiega prawidłowo to pierwsze takie badanie wykonuje się dopiero koło 38 tygodnia ciąży..Ja już też zamawiam różne niezbędne rzeczy dla nas a i tak jeszcze sporo do zakupienia;)Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Any
Kto po 34 tc tak mi gin powiedział jeśli chodzi o ruchy maluszka czuje je różnie i u góry i u dołu z prawej i lewej strony on się ciągle też obraca raz główkę ma na dole raz na górze:) taki lobuziak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka262
Hej dziewczyny. Cisza jak makiem zasial. Wlasnie jestem po wizycie. 28tc - i waga 1300 :-) dobrze ze witaminy lykam co drugi dzien bo rodzilabym 5 kg :-D ;-) Niestety i waga moja przyszalala. Za niecale 4 tyg prawie 3 kg @_@ :'( :-\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nimfaaa
Hej, kochane mamusie:-) dawno mnie tu nie bylo. Natlok pracy oddbilo swoje pietno... Moj stan jest krytyczny powinnam juz lezec w szpitalu na patologi, dzieki Bogu moj lekarz rozumie ze nie podolalabym psychicznie. 3 dni temu na wizycie dowiedzialam sie ze moja szyjka ma tylko 2 cm. Slowa lekarza stan krytyczny mala jest prawie na wierzchu, szyjka tylko 2cm w kazdym momecie moze Pani rodzic. wywolaly u mnie straszny placz... Moja psychika jest w stanie krytycznym. Jestem na podtrzymaniu, odpoczywam caly czas przykuta do lozka. Lekarz mowi ze dobrze by bylo wytrzymac do 35tyg ciazy ale moja corcia chyba pcha sie na swiat... Jestem przerazona. Gin mowil ze jest duza ze da rady. Zaczynam 31 tydz ciazy wazy 1680gr 40cm. Najgorsze jest to ze plucka jeszcze sie ksztaltuja do 34tygc... Dziewczyny jestem zalamana. Brzuch juz opadl nawet nikt by nie pow ze zaczynam 8 mies. Mam taki jak bym sobie dobrze pojadla 6kg na plus. Przez mies przytylam 200gr a mala 700gr nie wiem jak to mozliwe. Co do witamin ja lykam tylko max 3 razy w tyg naczytalam sie duzo na ich temat i wcale nie sa takie super jak sie nam wydaje. Kobiety tyja na potege przez nie. Robilam teraz badania I wszystko wyszlo super, jem duzo owocow dostarczam wystarczajaco witamin malej. Tym bardziej ze rosnie jak na drozdzach. Mamusie nie czekajcie na ostatnia chwile z praniem ciuszkow, ja planowalam to za jakis tydz i skonczylo sie tak ze moj maz wczoraj musial to zrobic... Chodz tak bardzo chcialam tak sie cieszylam I mam... Lozko.... Tak mi smutno, ale moja coreczka jest najwazniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, trzymaj się tam. Nie dadzą małej sterydów na płucka? Inna sprawa, że 31 tydzień i 1600 to nie są dramatyczne wartości, wiadomo, że teraz liczy się każdy dzień, a każdy tydzień to już w ogóle :) Ale nawet, jakby się urodziła jutro, to ma szanse na bycie zdrowym dzieckiem. Zwłaszcza, że JESZCZE nie rodzisz, tylko pewnie urodzisz wcześniej niż w 40 tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskanowa89
Hej Dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nimfaaa
Gosciowka za 1, 5tyg mam wizyte i 3 ostatnie badania genetyczne wtedy gin zdecyduje czy bd miec zasyrzyki czy nie. Mowil ze dobrze by bylo zeby dotrzymala jeszcze z mies... Nie chcialabym zeby lezala w inkubatorze pod rurkami. Narazie biore na podtrzymanie leki ale czuje jej ruchy juz na samym dole... :-( ciesze sie ze ladnie przybiera na wadze, musze byc gotowa na wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskanowa89
Kurde wszystko mi ucielo. Zawsze jak z tel pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuciem ruchów na dole się aż tak nie przejmuj, moje dziecko, jak najbardziej nie do porodu jeszcze, jest tak najczęściej ułożone, że wali mnie po szyjce i przyległościach - no tak się ułożył. Bierz leki, leż grzecznie i się nie stresuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes871
Hej dziewczyny:)Ojj Nimfa kochana współczuje:(Ale ze spokojem stosuj się do zaleceń lekarza a wszystko będzie dobrze:)Wypoczywaj, łykaj tabletki..Wierze że Ci ciężko, ale dasz radę Dla małej:)..Każdy tydzień jest teraz ważny bo maluszki teraz najbardziej rosną. Trzymaj się kochana:*Musi być dobrze:) U mnie póki co wszystko ok..Jutro zaczynam 30 tydzień i mój mały ma już 1580g Aż byłam w szoku że od ostatniej wizyty tyle przybrał:) Też często mnie kopie właśnie na dole, bo cały czas jest odwrócony głowką do góry;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×