Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolina899

Grudniowki 2016

Polecane posty

A wiecie już kobietki jakich kosmetyków dla maluszka będziecie używać?Np do kąpania?Będziecie stosowały jakieś emolienty czy zwykły płyn do mycia?Co do pupki, twarzy itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam emolienty do kąpania, akurat były w promocji. Pewnie, jak przy starszych - co którąś kąpiel, tak to sama woda. Do buzi na mróz / wiatr - krem z rossmana. Zapewne też zwykły pielęgnacyjny balsam z rossmana z tej serii delikatnej. U starszych sprawdzał się doskonale. Do pupy mazidło na receptę i sudocrem na odparzenia większe. Tyle filozofii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśkanowa89
hej Dziewczyny:) u mnie sytuacja podobna jak u Ciebie Nimfa. Niestety na ostatniej wizycie lekarz stwierdził, ze szyjka dosc mocno skrócona i ma naciągane 3 cm. Nakaz leżenia z pupą w górze do tego luteina i inne... też lekarz mówił, że byle do 35 tyg ale to wiąże sie z ciągłym lezeniem. Pranie itd zostawiam do następnej wizyty i może będę sama mogła wszystko ogarnąć, a jak nie to mąż. Musimy dać radę dla naszych szkrabów. tak niewiele zostało. a co do kąpieli to też wybrałam emolient 3w1. buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny wspolczuje Wam bardzo. Ale coz trzeba grzecznie lezec i odpoczywac. Ja mimo brzucha i zadyszek dopiero teraz odzywam bo i wolne od pracy (nareszcie) i wszystkie mdlosci, niedobrosci minely. Pomalu zabieram sie za porzadkowanie. Niestety musze czekac na szafe a zwlaszcza na meza zeby ruszyl tylek. A chlop jak to chlop na wszystko jest czas. Straszylam go tymi postami dziewczyn ktore musza lezec. Z nadzieja ze sie przestraszy i troche ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes ale Ci dobrze z ta glowka do gory. U mnie w takiej pozycji byl tylko na jednej wizycie. Mimo pierwszego cc teraz kwalifikuje sie na sn. Wystraszona jestem niemilosiernie. Mama miala straszne porody i boje sie ze moze mnie czekac to samo. Na dodatek moj bohater, paskuda jeden oswiadczyl ze jednak nie pojdzie ze mna do porodu :'( :-( :-\ o_O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale w Polsce mieszkasz? Bo jeśli tak, to po cc decyzja o podejmowaniu próby sn należy do kobiety. Możesz nie podpisać zgody na sn i muszą lekarze się zgodzić na cc. Inna sprawa, że jest ciąg warunków, które Ty i dziecko musicie spełniać, żeby można było podchodzić do sn po cc ;) Np. dziecko nie może być za duże, ani za małe, nie można wywoływać porodu oksytocyną (ew. można podać 1/4 - 1/2 dawki), ułożenie tylko główkowe. No i Twoja zgoda. Jak jej nie ma, masz poród cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) kaskanowa-no Tobie faktycznie już wcześniej ta szyjka zaczęła się skracać..współczuje Wam dziewczyny tego leżenia no ale wszystko dla zdrowia dzieciaczków..Trzymam kciuki i wytrwałości:)Na pocieszenie..zostało już mniej niż więcej;) ulka-haha skąd ja to znam..Też mężowi mówię, że trzeba porobić to czy to bo też na wszystko jest czas:/ eh..faceci No mój mały upodobał sobie pozycję do góry;)Ale u mnie to i tak bez znaczenia bo nawet jak byłby ułożony główkowo to i tak będzie cc.A u Ciebie ulka to tak jak pisała gosciówka, jeśli jesteś po cc to musisz wyrazić zgodę na sn-jesli nie to musisz mieć cesarkę.Także pomyśl nad tym.Ja Ci powiem, że po pierwszym cc miałam prawo wyboru..i zdecydowałam się na drugie cc.Za dużo się naczytałam..Wiesz nie widomo jak ten poród sn będzie szedł, może być ok, a może być..no różnie..Nie mogą podać oksytocyny żeby macica nie pękła pod wpływem silniejszych skurczy..Możesz się namęczyć a na końcu Cię będą ciąć:/ Ja się długo zastanawiałam i cieszę się z podjętej decyzji..Pozatym po drugim cięciu szybciej dochodzi się do siebie niż po pierwszym i mniej boli;)Albo kwestia zahartowania heh.. Także naprawdę dobrze się zastanów..Buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Polsce mieszkam. Lekarza mam spoko ale on twierdzi, ze kwalifikuje sie na sn. Dobrze ze mi troche rozjasnilyscie sprawe. Do tego mam przegrode macicy to podobno tez kwalifikuje do cc. Co do samego ciecia to jestem bardzo za. Szybko "wylizalam sie", bez jakis tragicznych boli, rana pielnie sie wygoila. Aktualnie gdybym komus pokazala podbrzusze niezorientowanemu to by nie wiedzial ze mialam ciecie. Nie widac blizny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że się kwalifikujesz do sn to może oznaczać tyle, że na razie nie ma żadnych przeciwwskazań, nie boli Cię blizna, nie powtarza się przyczyna cc z poprzedniego porodu. Ale nadal - na poród sn po cc musisz wyrazić zgodę. A masz taką możliwość tylko jeśli te wszystkie warunki są spełnione. Jak nie, to tym bardziej jest oczywista cesarka. Mój pierwszy lekarz powiedział, że on mi papiery na cc wypisze, żeby to nie było moje widzimisie. Drugi podszedł ze zrozumieniem do tego, że chyba chcę sn. Trzecia lekarka się zdziwiła, że w ogóle rozważam, bo większość babek po cc nie chce sn, tylko też cc, ale skoro chcę, to będzie monitorowała, co trzeba, żeby mi jasno powiedzieć, czy w ogóle mam szanse podchodzić do sn, czy też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Dziewczyny, kończę 32 tydzień, dzisiaj odebrałam wyniki moczu i wyszło 93 mil. Glukozy. Czy któraś z was też miała ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskanowa89
Hej Dziewczyny! Co u Was słychać? Jak się czujecie? U mnie na ostatniej wizycie lekarz stwierdził,że z szyjka ok ale mam się nie przemeczac i nadal więcej leżeć. Ostatnio też spędziłam kilka dni w szpitalu bo dostałam jakiegoś napadu duszności i kołatania serca. Już bym chciała mieć to za sobą. Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka262
A ja wczoraj zaliczylam wesele :-) Bylo rewelacyjnie, nawet mimo masy wytanczylam sie :-D. Jutro wizyta, zobaczymy co slychac u bobasa. Tez juz bym chciala miec go juz przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskanowa89
Ulka super! Tylko pozazdrościć. Ja to jak mam się gdzieś wybrać to jest dla mnie masakra. Buty zakłada mi mąż i takie tam hehehe... My dziś zaczynamy 34 tydzień wizyta w czwartek. Daj znać jak po wizycie, co tam u maluszka słychać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilam :-) Wszystko w jak najlepszym porzadku. Syn piekny i zdrowy... i jakis wielki. 31 tydzien i prawie 2 kg bez kilku deko :o Ps. moje buty tez zapinal maz :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MojaDrogaZPieklaDoPiekla
Czesc dziewczyny. Ja mam termin na 22.12 :) Bedziemy mieli dziewczynke. Wyprawka gotowa, teraz tylko rosniemy i czekamy. Milego dnia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskanowa89
No to super! Najważniejsze, że wszystko ok. Mój mały w 31 tyg też ważył 2100. Witaj Nowa Mamusiu. U nas wyprawka też już cała jest ale od soboty walczę z praniem, a prasowanie to chyba po porodzie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nimfaaa
Kochane :-) Ja zaczynam 34 tydz. Mala wazy 2 kg. Strasznie ciagnie ze mnie w ciagu poltora mies przytylam tylko 0,5kg. Mniej wiecej 6, 7kg od poczatku ciazy, brzuch malenki, ale dzidzia juz spora czuje jej kazdy *****chyba jej strasznie ciezko I ciasno jest. Zatyka mi przepone ciezko mi sie oddycha, wrocily wymioty... Dzis juz mialam jechac na szpital bo myslalam ze to juz cos sie dzieje. Jeszcze pojawila sie biegunka I brak apetytu. Boje sie ze przygotowuje sie moj organizm do porodu. Corcia jeszcze wsumie sie obraca jeszcze nie jest ustawiona glowka na dol. Tak przzeczytalam I powiem Wam dziewczyny ze ja nie kupulam zadnego emolientu do kompieli... Zaczelam czytac jaki syf ile chemi I parabenow jest w najdrozwzych emulsiach to glowa boli... Nawet ostatnio w szkole rodzenia polozna tez zwracala na to uwage. Dlatego ja corcie bede myc w samej wodzie z dodatkiem oliwy z oliwek I pozniej wmasowywac olejek z slodkich migdalow mozna kupic w sklepie zielarskim. Moja polozna tez mowila zeby malenstwo kompac nie czesciej niz co 2 dzien, jak jest wasze doswiadczenie? Ubranka uprane I poprasowane ale strasznie tego duzo... Strasznie nas rodzinka obdarowala :-) teraz tyllko jeszcze trzeba sie spakowac do szpitala I lozeczko skrecic. Ps: wydaje mi sie ze mam juz skorcze przepowiadajace boli jak fiks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskanowa89
Nimfa jestem na tym samym etapie co Ty!od kilku dni mam delikatną biegunkę, brak apetytu i ogólnie jestem mega zmęczona...Nie wiem czy to przejściowe czy rzeczywiście coś się dzieje...Mój synek dość *****iwych, ale to bardziej takie przeciąganie i momentami nawet bardzo boli. Czuję jak główką się wierci dość nisko. Często mnie kluje w pochwie czasem aż tak ze kroku zrobić nie mogę...Ja kupiłam emolient ale zdaje sobie sprawę że to nic dobrego jak większość. i też będę kąpać co 2 dni. A co zabieracie dla maluchów na wyjście ale pod kombinezon? Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes871
Hej dziewczyny:)U nas też wszystko dobrze, dziś byłam u lekarza..Z maluszkiem wszystko dobrze, też już ma 2 kg, z szyjką ok. Też już zaczęłam pranie:)Ubranek mnóstwo..jak będzie wszystko poprane to zabiorę się za prasownie:)W przyszłym tyg zacznę torbę pakować:)Ja też zakupiłam emolient..i kąpiel co 2 dzień maluszka.. No właśnie co złożyć pod kombinezon?Ja tak myślałam body z dł rękawem+półśpioszki i na to jeszcze pajacyk?Co myślicie?Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskanowa89
Agnes fajnie, że wszystko dobrze:-) no ja z tym ubiorem to nie mam pojęcia. Też myślałam o body + pajac i na to kombinezon, ale nie wiem... Dziewczyny, które są już mamuskami chciałam Was zapytać w którym tyg rodzilyscie swoje pierwsze pociechy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nimfaaa
Kaskankwa powiem szczerze ze ja jestem przerazona wizyta dopiero w poniedzialek, dzis chyba poprosze polozna zeby podpiela mnie pod ktg prawie mamy spotkanie w szkole rodzenia. Jeszcze teraz bylam na badaniach krew I mocz, wybralam sie sama I myslalam ze nie dojade spowrotem z boli. Kolezanka mnie straszy ze miala tak przez 5 dni I zaczela rodzic wczesniej. Nie wiem co myslec, chcialabym wytrzymac do 35tyg min. Jak u ciebie z szyjka? Ja tez czuje poprostu ja w kroczu. Ja naszykowalam mezowi body z dl rekawem, pajacyka taki rampers cieplejszy, spodnie dresiki, sweterek, plaszczyk, niedrapki, rekawiczki I czapke plus gruby futrzany kocyk. Fotelik z budka I jeszcze ma dodatkowy ochraniacz zapinany na przod, wiec bedzie tylko buzia widoczna w czasie wyjscia zazuce tylko pieluszke na budke zeby chronic przed zimnem. Agnes zebys nie utonela z prasowaniem, ja to robie na bierzaco. :-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskanowa89
Ja właśnie też się naczytalam o tych objawach oczyszczania org itp. Też się boję, że zacznę rodzić. Od kilku tyg biorę luteine i na ostatniej wizycie już po jej braniu i ciągłym leżeniu lekarz stwierdził, że szyjka z 3 cm zrobiło się 5 cm a czytałam też ze to niemożliwe żeby szyjka się wydluzyla. Czuję, że jutro usłyszę, że na pewno się skrocila bo tak mnie tam wszystko kluje. W niedzielę myślałam, że mam tam dziurę i wszystko zaraz wyleci. Ja mam tam jakieś pojedyńcze skurcze, ale nie bolą. Poza tym jak teraz lezalam w szpitalu to robili mi ktg 2 x dziennie i nic nie pokazywalo 0 skurczu. Ale nigdy nic nie wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nimfaaa
Kaskanowa z tego co ja slyszalam (konsultowalam to z innymi poloznymi jeszcze) to moge powiedziec ze nie mozliwe jest zeby po luteinie I lezeniu szyjka sie wydluzyla. Ja bralam po 4 dziennie setki i tez duzo odpoczynku po 2 tyg lekarz stwierdzil ze poprostu sie zatrzymalo I jest twardsza. Szyjka sie wydluzy tylko przez zalozenie jakiegos plastiku do pochwy albo lezenie w szpitalu na specjalnym lozku. Naprawde przewalkowalam temat bo strasznie spanikowalam. Wiec u ciebie to jakas dziwna sprawa. Moja polozna zrobila mi ktg smiala sie ze dawno nie wiedziala tak *****iwe** dziecka. :-) Z mala wszystko dobrze ze mna wsumie tez mowi ze moga sie juz pokazywac skurcze mam maly brzuch i corcia na wszystko uciska... Mowi ze tez moge brac magnez ale ona osobiscie odradza bo macica przygotowuje sie do porodu rozkurcza sie I skurcza poprostu cwiczy. Dziewczyny mam jeszcze takie pytanie bedziecie pobierac krew prpowinowa swojego malenstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskanowa89
Dokladnie tak jak piszesz. Moja polozna mowi to samo...ja w sumie lezalam z tylkiem w gorze, ale to nie zmienia faktu, ze jest to niemozliwe. Ja mam brzuch duzy, maly rozpycha sie ze az boli...rozwazalam opcje pobrania krwi troche o tym czytalam i jest to dosc kosztowne...nie wiem jeszcze pogadam z moim lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szyjka nie może się wydłużyć ;) Może była źle zmierzona. Inna sprawa, że 5 cm na tym etapie też sugeruje błąd pomiaru :D Przy czym 3cm to nie jest tragiczna wartość, nią też bym się nie przejmowała, jakiś czas temu, w okolicach 20 tygodnia? miałam 4cm i to było spoko i określono, że szyjka trzyma i jest długa. Pessary zakłada się np. 2,5 cm, to jest wartość taka już 'szemrana', ale nie w takim tygodniu! Magnez biorę, bo inaczej brzuch mnie bolał po prostu. Luteiną odstawiłam jeszcze przed 20-tym tygodniem (nie pamiętam dokładnie, 17, 18?), a dorzuciłam magnez i przestał boleć aż tak. Nie chcę się potem faszerować nospą i lekami na skurcze, bo to dopiero rozleniwia organizm i ma wpływ na dziecko (nospa może potem powodować obniżone napięcie mięśniowe), a magnez nie aż tak. Co do krwi pępowinowej - na razie w Polsce jest to nieco w powijakach, na pewno jest drogo, za to nie masz pewności, że jest pobierana dobrze i w sposób, który umożliwia późniejsze jej wykorzystanie :/ Także ja pasuję w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nimfaaa
Kaskanowa moze rzeczywiscie mialas zle zmierzona? Roznica 2cm to dosc sporo... Ja od 30 tyg mam 2cm, I caly czas mam wrazenie ze mala jest na wierzchu chodz to tylko pozory moje I chyba bardzo bujna wyobraznia... Nie wiem co juz myslec wczoraj polozna stwierdzila ze jest jeszcze dobrze, dzis opadl mi brzuch. Tak poprostu zaczelo mnie ciagnac I takie dziwne uczucie bum na dol wystraszylam sie... Polozylam sie i teraz wchodza mi 4 palce miedzy mostek a macice. Chodz wczoraj polozna pokazywala mi jak mierzyc I jeszcze wczoraj mi ona patrzyla stwierdzila ze do 2 tyg pojdzie nizej ale chyba nie bylam gotowa ze 1dzien... Mala caly czas sie obraca na dol I wydaje mi sie ze przez dzien jest mniej aktywna niz zawsze. Mam tylko teraz wrazenie ze tak cisnie mi na krocze... Kur** oszaleje psychicznie... Jeszcze te dziwne biegunki... Wrrr!.. U nas na rok utrzymanie krwi pepowinowej to koszt nie calych 600zl. To chyba nie tak zle? Wiem ze jeszcze 4 lata temu koszty byly duzo wieksze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×