Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po długiej nieobecności poszłam do kościoła i...

Polecane posty

Gość gość

jestem zażenowana, zawiedziona. poszłam z rana specjalnie, aby móc przyszykować śniadanie, a potem po prostu odpoczywać, ksiądz jakiś niepoważny, na kazaniu zaczął o tv i komputerach mówić, że nie wolno mieć w domu tv od parapetu do parapetu, płaski a już może być zakrzywiony, kocopoły jakieś. organistka gra jakby chciała, a nie mogła, pieje po prostu. msza jakaś na początku rozlazla, a potem nagle wszystko szybko, bebłanie. chyba więcej nie pójdę. mówienie sprzecznych rzeczy, potępianie słów maryi, wtf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuję iść po prostu do innego kościoła. Przecież do kościoła chodzi się dla Boga a nie dla kazania, prawda? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×