Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ronin86

Problem z narzeczoną

Polecane posty

Gość Ronin86

Witam wszystkich serdecznie. Piszę tutaj pierwszy raz. Chyba głównie dlatego, że nie mam gdzie wykrzyczec tej całej frustracji. Postaram się nakreslic mój problem. Jestem w związku od ponad 5 lat. Kocham Ją. Bardzo. Ale jest problem. Ona nie chce się ze mną kochać. Nie wiem czy nie czuje takiej potrzeby, czy ma innego, czy nie sprawiam Jej wystarczająco dużo przyjemności. Po prostu nie wiem. Od początku naszej znajomości nie było między Nami zbyt wiele sytuacji intymnych (najpierw tłumaczyłem to sobie brakiem miejsca, później wymyślalem coraz to nowsze usprawiedliwienia), ale potrafiłem to sobie jakoś wytłumaczyć. Pomimo tego, że wcześniej uważałem siebie za typowego macho, samca alfa, zdobywce itd przy Niej zaniechalem takich myśli. Było mi (jest) z Nią naprawdę dobrze oprócz sfery lozkowej. Wiadomo, były wzloty i upadki, ale to jest w każdym związku. Na samym początku związku, po niecałym roku, Ona poronila, w zeszłym roku również. Mam obecnie 30 lat i CHCĘ mieć potomstwo. Jednak życie zweryfikowalo że nie z Nią. Między Nami jest coraz gorzej. Więcej jest cichych dni, niż tych normalnych. Od początku tego roku kochalismy się ze sobą raz. Tak, RAZ. Mimo moich nalegan, rozmów, próśb i gróźb to się nie zmienia. Między Nami nie ma TEGO CZEGOŚ. Obecnie wciąż mieszkamy razem, jestem na etapie poszukiwania mieszkania. Żyjemy jak współlokatorzy. Nic więcej. Od dłuższego czasu spalismy osobno, ale ja chyba nie chciałem widzieć tego, że źle się dzieje i wolałem jakoś sobie to wszysko usprawiedliwiać. Dziś dowiedziałem się, że nie ma między Nami seksu z prostej przyczyny. Seks kojarzy Jej się z rodzeniem dzieci i, a trzeci raz nie chce próbować(nie mam.zamiaru tego negowac, ale! W takim razie czemu tego nie usłyszałem po pierwszym razie?). Drogie czytelniczki, co robić? Wynosić się i szukać szczęścia u boku innej czy walczyć o tą, z która od kilku lat żyję w 'celibacie', ale poniekąd jestem..szczęśliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinniście się udać do lekarza i ustalić przyczynę poronień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sex jest przereklamowany. Kochacie sie i to jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ronin86
Byliśmy od razu po pierwszej nieudanej próbie powiększenia rodziny. Oboje zdrowi jak konie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×