Faceci sami nie wiedzą czego chcą

Podrywają (Nie mówię tutaj o tym, że jakiejs lasce się wydaje, że koleś na nią leci, a tak naprawdę tak nie jest, tylko o ewidentnym podrywie, zapraszaniu na RANDKI sam na sam etc) potem się wycofują, a potem chcą znowu wrócić, zrywają związki bo 'nie kochają' a potem wielce nieszczęśliwi, szukają ideału i dziwią się że kobiety nie mają cyckuf F i talii XXS, wchodzą w małżeństwa po czym smędzą 'moja stara' albo że ich wolność się skończyła (trzeba sobie wybrać odpowiednią kobietę, bo nie każda jest gotowa przykuć do siebie faceta łańcuchem) etc etc

To chyba wynik niskiej inteligencji emocjonalnej. Młodzi faceci wolą się zająć odmóżdżaczami czyli graniem w gry, netem, meczami, piwkiem z kumplami ze studiów, a czasem nawet bardziej ambitnymi rzeczami zamiast choć odrobinę zadbać o samorozwój, a potem wychodzą takie kwiatki

dobrze widzą czego chcą i konsekwentnie się tego trzymają!!! wiedzą też czego nie chcą - nie chcą ciebie!

a wy to co święte jesteście? wymagacie modeli a normalnych odrzucanie a potem płacz na kafe bo mężczyzna rzucił, zostawił, zdradził i tak dalej.

Ktoś tutaj pisał o mnie? :D ja akurat ostatnio natrafiam na takich, którzy serio wiedzą czego chcą - seksu :P i już wolę takich, choć nie korzystam, konkret, mówisz tak albo nie i do widzenia, a nie mamlanie się i nie wiadomo o co w końcu typowi chodzi.

a co to jest za definicja i rozdział - model i normalny? To normalni nie zdradzają, nie krzywdzą? no nie mogę, nowość! :D

przecietny facet a nie jakiś model chodzący

Zgadzam się. Ostatnio spotykałam się jakiś czas z dwoma 30+ latkami i co? Randki fajne, chemia między nami, pocałunki, romantyczne kolejacje. Wydawało się że jest wszytsko to co powinno być na początku zanjamosci ale, no włąsnie- ja się zakochiwałam, chciałam więcej, częstszych spotkań czy kontaktu a oni nadal na dystans. Po czym ja nie wytrzymywałam tego i zrywałam kontakt a oni nawet nie kiwnęli palcem żeby nadal się spotykać.Nic z tego nie rozumiem, jest fajnie jest chemia to czego oni szukają??

gość dziś seksu a coś myślała, że miłości?

ja wiem czego chce,pokaz cycki !:-D :-P

Może oni nie czuli tej chemii? Szukali czegoś innego? Wiesz, ja akurat facetów zrywających kontakt po paru randkach juz nie oskarżam. Gorzej z takimi, którzy milczą z 2 miesiące po dosć regularnych spotkaniach, po czym jak gdyby nigdy nic się odzywają :D.

gość dziś seksu a coś myślała, że miłości? Seksu? To chce im się urabiać kobietę dwa miesiące tylko po to aby zaliczyć ? Po co skoro mogą mieć na pęczki takich co wskoczą im do łózka od razu. Prawdziw*******cz nie traci czasu na takie randkowanie. Oni się starali, a to fajny wypad za miasto w romntyczne miesce, a to pyszna i droga kolacja, a to wielogodzinna wycieczka w rodzinne strony. To mi się kupy nie trzyma.

To ona miała jeszcze sama wychodzic z inicjatywą seksu? Powinni wprost poweidzieć albo coś próbować, jak im TYLKO na tym zależalo, wtedy byłoby wszystko jasne, a dziewczyna (kobieta, wszak 30stka) nie traciłaby czasu. wiadomo że z reguły kobietom, szczegolnie w takim wieku, bardziej zalezy na związku niż wesołym f****ng friend :P Aj chłopcy chłopcy

gość dziś Może oni nie czuli tej chemii? Szukali czegoś innego? Wiesz, ja akurat facetów zrywających kontakt po paru randkach juz nie oskarżam. Gorzej z takimi, którzy milczą z 2 miesiące po dosć regularnych spotkaniach, po czym jak gdyby nigdy nic się odzywają smiech.gif . X takich co odzywają się po dwóch miesiącach nieodzywania też przerabiałam i wiem że nie warto dawać takiemu szansy. Do dziś nie rozumiem czemu ktoś taki w taki sposób pogrywa sobie uczuciami drugiej osoby

No dla mnie tacy nie istnieją. To jest brak kultury zerwać tak nagle znajomość, ni z gruchy ni z pietruchy, a potem jak gdyby nigdy nic do tego wracać podejrzewam, ze może szukali kogoś 'lepszego', 'łatwiejszego' dla siebie, a jak nie znaleźli, to dobijali się z powrotem albo po prostu właśnie się bawili i testowali, czy będę w****iona takim czymś. A ja im nawet często nie odpowiadałam :)

No dla mnie tacy nie istnieją. To jest brak kultury zerwać tak nagle znajomość, ni z gruchy ni z pietruchy, a potem jak gdyby nigdy nic do tego wracać podejrzewam, ze może szukali kogoś 'lepszego', 'łatwiejszego' dla siebie, a jak nie znaleźli, to dobijali się z powrotem albo po prostu właśnie się bawili i testowali, czy będę w****iona takim czymś. A ja im nawet często nie odpowiadałam usmiech.gif X A wiesz że to możliwe że to było tylko dla zabawy, chciał sprawdzić czy się odezwie? Może popił z kumplem piwko i sobie rpzypomniał o mnie i wysłał kontrolnego smsa żeby zobaczyć jak zareaguje. Zgadzam się chyba nie ma większego chamstwa, a ja byłam głupia , naiwa że może zdał sobie sprawę co stracił. Pomyliłam się oczywiście:-D

Jakby mi ostatecznie napisał, że przepraszał, że zerwał kontakt, bo coś poważnego się wydarzyło, to może wtedy bym 'wybaczyła'. Bo wiadomo, życie różnie się układa ale w 99 % przypadkach tak nie jest

tak to jest jak się randkuje z modelami a potem płacz i zgrzyt na kafe

modelami?hahah im bardzo dużo do tego brakowało

Oj nie zwracaj uwagi, ten facet ciągle zakłada tematy o modelach u mnie byli i przystojni i normalni

a normalnych olewacie jedynie u was liczy się tylko wygląd

Skończ z tą psychozą, co? Bo zaraz ja się zamienię w taką jak ty i zacznę pisać, że faceci olewają normalne, słodkie dziewczyny, a lecą tylko na piękności (co w sumie na pewno byłoby dla pewnej części prawdą :D)

Bo oni czasem sami nie wiedza czgeo chca ;)

To nie byli żadni modele w moim przypadku, co dziwne że byli po 30-tce więc w sumie taki facet powinien wiedzieć czego chce. A tu fajne randki, widać że się starali i wymyślali żeby było miło, kilka tygodni spotykania, doszły pocałunki więc znak ze jednak się podobam i ja się angażuję a oni widać mają z tym jakiś problem.

a na randkach skreślacie faceta z powodu braku licówek na zębach? bo biały uśmiech nie wystarcza?

I najgorsze jest teraz to że jestem tak zniechecona do randkowania , bo boję się ze znowu ktoś zabawi się mna w ten sposób. Nic z tego nie rozumiem, bo ja nie spotykałabym się z kims tyle razy gdybym nie była zainteresowana wiec czemu oni tak postępują po czym się wycofują? Tu nie jest mowa o 3 randkach po których każdy może się jeszcze wycofać, ale jst tych randek więcej sa pcoałunki , naprawdę to się kupy nie trzyma

Hmmmm.. ale co to są licówki?

uśmiech hollywoodzki

to proste czemu oni sie tak zachowuja... balansuja gdzies miedzy swoimi oczekiwaniami a presja tego ze jednak potrzebuja seksu... xx "Randki fajne, chemia między nami, pocałunki, romantyczne kolejacje. Wydawało się że jest wszytsko to co powinno być na początku zanjamosci ale, no włąsnie- ja się zakochiwałam, chciałam więcej, częstszych spotkań czy kontaktu a oni nadal na dystans." xx no fajnie osiagneli co chcieli, byl seks... tylko ze zeszli po tym seksie na ziemie i jedak okazuje sie ze masz totalnie inne zainteresowania, troche inne wyksztalcenie i ogolem jestes z nieco innego swiata i za chiny w zwiazek z Toba nie wejda. Jak chodzi o lozko okazuje sie po seksie ze oferujesz gdzies tak polowe tego co byla takiego kolesia i ogolnie bez fajerwerkow... Chetnie sie z Toba spotka jeszcze kilka razy bo dobry seks gorszy niz super seks, ale nadal to dobry seks :)

Seks mogą mieć na pierwszej czy drugiej randce wiec po co te długie starania?