Robi sie coraz cieplej, niedlugo nogi trzeba bedzie odslaniac

A ja jak zwykle te same rozkminy. Cwicze z ciezarami, nie jestem opasla ale moje nogi na tle niecwiczacej reszty wygladaja na masywne wielkie ciezkie i co tam jeszcze wymyslicie. Czuje sie z nimi zawaliscie uwielbiam jak facet lape mnie za uda i ma co dotknac, ale wizualnie to to szczyt smuklosci nie jest ;p Z jednej strony wstydze sie zakladac spodenki a z drugiej jesli schudne poczuje sie nieatrakcyjnie dla mojego faceta(wystajace zebra i te sprawy) A u was jak tam forma?