Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj maz nie jest opiekunczy

Polecane posty

Gość gość

moj malzonek nigdy mnie sam z siebie nie przytuli,od zawsze tak bylo.Po klotni na przyklad nie powie przepraszam,czy cos na pocieszenie.Nigdy nie przeprasza.Nigdy nie przytula.Nie martwi sie o mnie i nie zapyta jak sie czuje.Wogole zero czulosci,jak z tym zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż ciężko z tym żyć, wiem zautopsji. Mimo uupływu lat nie przyzwyczaiłam się do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mnie przytula, całuje i przeprasza jak coś przeskrobie. Ale z opiekuńczością nie ma to nic wspólnego. Też nie jest opiekuńczy. Jestem w ciąży zaawansowanej, a on nie ma skrupułów poprosić mnie żebym mu coś przyniosła z kuchni bo on siedzi i ogląda film. Płaszcz pomaga mi ubrać tylko u lekarza bo kiedyś zobaczył, że czterech panów na cztery czekające pary podawało okrycia swoim kobietom. W domu nigdy tego nie robi. Jak byliśmy w kinie i wychodziliśmy to poszedł sobie pierwszy nie zwracając uwagi na to, że ja idę z tyłu i mogę się potknąć albo ktoś mnie potrąci, a ciąża jest już bardzo zaawansowana. Jest jeszcze wiele takich sytuacji w których czuje się pozostawiona przez niego. Nawet jak mu mówię co zrobił źle to to olewa lub przeprosi a przy następnej okazji zrobi tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój jest czuły, opiekunczy, czasem wręcz ckliwy, bardzo często inicjuje okazywanie uczuć przez dotyk, buziaki, trzymanie za rękę. Taka jego natura, w przeciwieństwie do mnie. Mnie w domu nie przytulano, ani nawet nie dotykano, dlatego mam blokadę przed kontaktem fizycznym i powoduje to we mnie dyskomfort. Ale nie wyobrażam sobie mieć męża podobnego do mnie. Nasze małżeństwo byłoby zimne i smutne. Bo choć sama nie garne się do przytulania, to bardzo tego potrzebuje. Mój mąż to skarb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to lobuz z tego twojego meza, przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie potrafilabym byc z facetem ktory jest taki czuly i ckliwy-przytula i trzma za raczke.Nie mialam tego w domu i nadmiar tego na pewno by mi nie odpowiadal.Ale takie zwyczajne codziennie opiekuncze ale meskie zachowanie to tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój przychodzi i cmoka mnie,ale nic po za tym ,szczególnie przy ludziach jaki to on super i zakochany jak jesteśmy sami dobrze jest dopóki nic od niego nie wymagam mamunia go tak wychowała że nic od niego nie wymagano i tak mu zostało wojna jest o najmniejsza przysługę o jaką go proszę do sklepu nie pojedzie na zakupy, taksówkę se weź mówi sama tacham wszystko, sprzątam,piorę,gotuję i pracuje oczywiście,no cóż czas się chyba rozstać bo małżonek szanowny tylko swoje pasje uprawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×