Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Armaid

czy aby mieć cesarkę, wystarczy tylko iść do prywatnej kliniki i zapłacić

Polecane posty

Gość Armaid

może to głupie pytanie, ale od jakiegoś czasu mam taką dziwną obsesję. mam 21 lat, studiuję i na razie nie myślę poważnie o rodzinie, ale wiadomo jak większość ludzi mogę sobie coś wyobrazić. jestem osobą w ogóle nieodporną na ból. okres to dla mnie udręka (a i tak nie mam najgorzej) a o kilku godzinnym porodzie nie ma mowy! dla mnie jest to po prostu obrzydliwe. mam rodziców po medycynie. oni są cesarkom przeciwni chyba że przy zagrożeniu życia. co prawda nie mówiłam w swoim imieniu tylko tak ogólnie z ciekawości. tata pracował kiedyś na położnictwie to powiedział że w powietrzu wydychanym przez noworodki po cc czuć mocno znieczulenie, mama opowiada że nie można myśleć tylko o sobie ale też o dziecku a po cc zdarzają się porażenia i jakieś inne dziadostwa. co prawda mój tata nie pracuje tam już kilkanaście lat a ja mówię że dzisiaj jest już medycyna nowocześniejsza a mama na to zawsze "no ale co oni mogli przez te lata takiego wymyśleć" co prawda ja jako osoba dorosła i tak w przyszłości zdecyduję za siebie, ale zastanawiam się faktycznie czy to bezpieczne. 70% Angielek robi cc bo nie chcą się męczyć i żyją. z resztą co innego mieć cc z powodów zdrowotnych a co innego iść do prywatnej kliniki (bo tylko wtedy wykonają cc na życzenie) i zapłącić te kilka tysiaków. wiadomo że co innego państwowa placówka a przeważnie jak się płaci to raczej się starają (tak jak w prywatnych gabineach np. ginekologów) to czy do takiej kliniki trzeba mieć specjalne jakieś zaświadczenie czy wystarczy przyjść i dzień dobry, tutaj kasa i przyjść w terminie? bo jestem zdrowa i nie miałabym przeciwskazań do porodu sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawy temat, ja też jestem młoda i chciałabym mieć w przyszłości cesarkę bo boję się bólu i zaszywania krocza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to działa, pod warunkiem, że ciąża jest bezproblemowa, niezagrożona. Wtedy przychodzisz, dajesz kasę, umawiasz się na termin i już. Jest tzw. wizyta kwalifikacyjna w wielu klinikach (o ile nie nie wszystkich), ale to chyba koło 30-32 tygodnia ciąży, na podstawie której stwierdzają, czy twoja ciąża jest ok i mogą cię przyjąć na cc w określonym terminie i za określoną kasę. Za cc trzy lata temu w Salve w Łodzi płaciło się chyba 4 tysiące, teraz nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O dzięki :) Teraz podobnie w Łodzi, w Szczecinie troche ponad 5 I cieszę się że ktoś (tak jak koleżanka wyżej) również ma takie rozważania, bo kiedyś poruszyłam podobny temat to zostałam wyzwana, że taka młoda, nie w ciąży a o porodach myśli A na prawdę ja nie wyobrażam sobie kilku osób stojących nad moim kroczem, ze mnie lejące się wydzieliny, ból i nie nie chodzi o wstyd ale przede wszystkim o ból i dyskomfort. Są kobiety (tak jak moja mama) , że nie wyobrażają sobie cesarki. Moja mama twierdzi, że to cesarka jest obrzydliwa, bo przecinają wszystkie powłoki brzuszne. No ale patrząc na zagrożenie to większe prawdopodobieństwo jest przyduszenie dziecka w czasie sn niż cc a nieczulenia też nie są nie wiadomo jak mocne a zabieg trwa koło 30 min. a poród sn nawet kilkanaście godzin! Co prawda na stole operacyjnym leżałam 2 razy przy wycinaniu znamion, nic poważnego, ale i tak wolę aby stali nade mną ze skalpelem niż ja w bólach i wydzielinach (bo powiedzmy sobie szczerze, poród to nieczysta sprawa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza2014
Jak chcesz rodzić prywatnie w Szczecinie, to polecam Schwedt w De. Jestem ze Szczecina ale rodziłam w Schwedt 2 razy, przy czym za drugim razem to miałam już wskazanie do cc w Polsce. Mimo to zdecydowałam się zapłacić i rodzić w De . Mam bardzo dobre wspomnienia z tych pobytów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W większości przypadków, jak nie ma problemu z ciążą wystarczy, że pójdziesz do lekarza, który załatwi Ci cesarkę. Tylko tyle, że po cesarce też boli:) Akurat mam za sobą operację z cięciem przez powłoki brzuszne (ale mniej inwazyjną niż cesarka, choć z takim samym cięciem) i poród siłami natury. I NIGDY nie wybrałabym cesarki. Jak pomyślę, że poza bólem brzucha dochodzą jeszcze bóle macicy (w związku z jej skurczaniem się) i litry wydzielino poporodowej to mi się odechciewa. Blizna na brzuchu też średnio estetyczna... Twoi rodzice mają rację, że poród siłami natury jest dla dziecka zdrowszy. Poza tym, skoro na razie o dziecku nie myślisz to po co gdybać co będzie jak się zdecydujesz? Jak dorośniesz do decyzji o dziecku to będziesz też rozsądniej myśleć o wielu innych kwestiach i może Ci się zmienić pogląd w kwestii preferencji co do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat juz tu był-dość sporo czasu temu (zapamiętałam po tym wpisie ze u noworodków po cc czuć znieczulenie). Ty jestes normalna czy lubisz sobie wywoływać goowno-burze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam przez cc. Nie wiem ja porozmawiałam szczerze z lekarzem o swoich obawach (luźna pochwa, nietrzymanie moczu, dyskomfort podczas seksu) i skierował mnie na cc. Nie płaciłam. Rodziłam państwowo. Pytałam 3 ginekologów jaki poród jest lepszy zgodnie odpowiedzieli że dla lekarza i szpitala naturalny bo tańszy i mniej odpowiedzialny. Dlatego tak nalega się na sn. Bardziej komfortowy dla matki i dziecka jest mimo wszystko poród przez cesarskie cięcie. Nie miałam powikłań po cc ani ja ani syn. Więcej powikłań dla dziecka jest po sn - złamania, podduszenia, otarcia, poród kleszczowy itp. Nic specjalnie przyjemnego dla malucha. Są różne zdania na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że sn jest tańszy. Często nie jest potrzebny lekarz - asystuje położna. A do cesarki potrzebna sala operacyjna, chirurg, asystent, anestezjolog - wszystkich trzeba opłacić. I cały przebieg zależy właśnie od specjalistów. Przy naturalnych porodzie wszystko zależy od rodzącej. Więc to chyba logiczne że pacjentki namawia się na sn a cc tylko z konieczności lub odpłatnie? I co tu dużo gadać. Luźna pochwa, nietrzymanie moczu, szwy w tym strategicznym miejscu - która chce to mieć??? Jeśli masz wybór wybierasz mniej bolesny, dający mniej powikłań dla matki i dziecka poród przez cc. Nie wszystko co natura dała jest takie fajne (choroby, starość, umieranie) Po to medycyna się rozwija by ludziom było lżej i łatwiej. No ale jeszcze nie jesteśmy na etapie gdzie kobieta sama może zdecydować co chce zrobić ze SWOIM ciałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam 2 razy przez sn i 2 przez cc. Gdybym miała prawo wyboru wybrałabym cc - mniej bólu było po prostu. Jak dla mnie oczywiście. I dzieci lepiej wyglądały niż po sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam dwa razy sn i cc. Polecam cc. Po 2 dniach już chodziłam wyprostowana i nosiłam dziecko. Bolało tak naprawdę 2 dni, a przez tydzień tylko przy wstawaniu z łóżka. Po tygodniu nie pamiętałam, że miałam operację. Po sn rana po szyciu krocza bolała mnie chyba miesiąc. Jedyny minus cc jak dla mnie to zastrzyki w brzuch, które sobie trzeba aplikować przez 10 dni. Po porodzie sn miałam bardzo długi i obfity połóg. Po cc obfite krwawienie przez parę dni, a potem tylko plamienie. Poza tym większe ryzyko porażenia, niedotlenienia masz przy porodzie sn. Jak masz fajnego lekarza to wystawi Ci skierowanie na cc bez problemu, wskazanie zawsze jakieś można znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chirurg do cc? Hah dobre ;-) Tak w prywatnej klinice idziesz płacisz i robią cięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ma płacić, jak może zrobić na NFZ? Wystarczy się dogadać z ginekologiem. Miałam parę koleżanek co chciały cc na życzenie i każda sobie załatwiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko idz do taty i zapytaj sie go jakim cudem znieczulenie podpajeczynowkowe dostaje sie do drog oddechowych noworodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, parę tygodni temu pisałaś tu te same bzdury. Wracaj do książek i póki co zdobądź wykształcenie, a dopiero potem myśl o ciaży. Gratuluję ojca debila matka chyba tez ma braki pod deklem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli na nfz, to wystarczy iść do psychiatry i powiedzieć ze się boisz rodzić sn. są też inne wskazania do cc ( ja mam okulistyczne) . powiem tak- kobiety, które nie mogą rodzić sn i mają pierdyliardy wskazań do cc przeważnie i tak idą rodzić sn bo lekarze w tych czasach robią wszystko żeby kobieta rodziła naturalnie. bo to zdrowsze dla dziecka, bo jest to "tańszy" poród i placówka zgarnia za sn więcej pieniędzy niż za cc. a te kobiety które mogą rodzić sn i są zdrowe jak konie na własne życzenie chcą cesarek.... co za paranoja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 2016.03.29 ja tego wpisu nie dodawalam gość 2016.03.29 wraz z krwia to chyba oczywiste, kazdy kto sie uczyl biologii wie o tym gość 2016.03.29 widac ktos narzucil podobny temat (jak widac nie tylko ja mam ten problem). ktos kto wyzywa ludzi wyksztalconych od debili sam jest debilem. tak wiec moge pogratulowac tylko i wlacznie tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kochanienka to nie jet oczywiste bo ten rodzaj znieczulenia nie dostaje sie do krwi rodzacej !! MATOLE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodawałas ten temat-nie da sie nie zapamietać bzdury która głosi ojciec ze w wydychanym powietrzu czuć znieczulenie. Nie ściemniaj bo zaraz bede musiała poszukać chyba ze usunęłas go juz. Nie ma fizycznej możliwości zeby znieczulenie było u noworodka. Doucz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×