Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój były mąż...

Polecane posty

Gość gość

... cały czas mnie zdradzał, oszukiwał i bił a teraz złożył z mojej winy o unieważnienie małżeństwa. Co sądzicie? Czy nie jest to wredny typ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto pierwszy ten lepszy .... A tak na prawdę współczuje ale dlaczego nie rozwiodłaś się z nim wcześniej tylko żyłaś z takim zakłamanym typem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jakoś mi nie do śmiechu :-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwód to ja już mam od 6 lat i dawno z nim nie jestem a unieważnienie małżeństwa kościelnego nie było mi potrzebne to nie składałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolno mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż , chociaż będziesz mogła ponownie wziąć ślub kościelny :/ ale sytuacja śmieszna nie jest :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak myślę, że przecież nikt nie jest w stanie mnie zmusić żebym na przesłuchanie pojechała niech sobie unieważnia, ale mnie w to nie miesza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczeruś jak ten gad ożywiony ciepłem wiosennego słońca wypełzał spod kamieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co co chodzi zawsze szczery? Ona ma już rozwód, żyje swoim życiem, rozwód kościelny jej do niczego nie potrzebny wiec z jakiej racji ma oglądać facjate bylego na jakiś szopkach koscielno- rozwodowych i wysluchiwac oskarzen wyssanych z palca. Byłemu zależy na szopce to niech sobie ja robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piąta klepka
ja wciąż jestem zainteresowana tym, na jakiej podstawie on chce to unieważniać? skoro ma być wina autorki, to jaka? jej głupota i niedojrzałość, że wybrała takiego nieodpowiedzialnego gościa na męża? oczywiście pisze ironicznie, bo albo autorka coś kręci/ukrywa, albo prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sporo było już takich historii autorko jeżeli nie stawisz się do przesłuchania - przesłuchanie jest zupełnie inne niż podczas rozwodu i nie jest obecny były mąż na nim-jeżeli nie przyjdziesz zeznawać to tak jakbyś zgadzała się z tym co napisał były mąż.... nie jest ci potrzebne "unieważnienie" to chociaż pokaż że prawda była "zgoła" inna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi by było szkoda czasu na jakieś kościelne szopki. I tak to ich unieważnienie jest nic nie warte w oczach wiary chrześcjańskiej, więc równie dobrze moze go nie być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego jestem durna szczery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do przyczyny to jeszcze nie wiem mówiłam przecież, że nie dostałam jeszcze pisma a o wniosku wiem od jego obecnej kobiety, która była tak uprzejma i minie o tym poinformowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak w ogóle Zawsze szczery dlaczego jesteś taki nie miły, coś złego Cię w życiu spotkało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piąta klepka
zadzwoń do niego i zapytaj, zadbaj o swoje sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za radę i pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co Ci za różnica czy będzie z Twojej winy unieważnienie czy z jego? Nawet jak się nie stawisz i sąd kościelny uzna jego oskarżenia za prawdę, to otrzymasz unieważnienie. Nigdzie nie jest to w księgach zapisane z czyjej winy, będziesz miała tylko w kościele wpis, że jesteś po unieważnieniu małżeństwa. Będzie to zawsze możliwość ponownie wziąć ślub kościelny. Nikt Cię za to nie obłoży ekskomuniką ani nie będzie wytykał palcami;) Najlepiej to zostaw niech, się toczy sprawa a po jakimś czasie otrzymasz papierek, że małżeństwo zostało unieważnione. Moja szwagierka miała podobną sytuację, poradziła się jak to zrobić. Sąd przystał na to że niby ona nie chciała mieć dzieci i to przed nim zataiła. Dostała tylko kwitek, nigdzie nie jeździła, nic nie załatwiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba to tak nie działa, może być, że jedna strona dostaje rozwód a druga nie. Ale i tak to nie ma znaczenia z punktu widzenia chrześcijaństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×