Dziewictwo to największy skarb jaki ma kobieta nie ma większej radości

niż moment kiedy może oddać swe nienaruszone jestestwo, w dniu ślubu swojemu mężowi po sakramencie. To jest przepiękne.

A co jeżeli w tym pięknym dniu okaże się ze twój już aktualny mąż nie spełnia żadnych twoich oczekiwań? O ile w przepadku kobiety ma się pewność że jest ona dziewicą o tyle w przypadku mężczyzny jest to niemożliwe do stwierdzenia...

Ale ja pisałem o kobiecie. A jeżeli się kochają prawdziwie to się dopasują w każdej materii :) Kobiety dziewice to skarby nad skarbami

A sram na taki skarb.

10:05 ja sram na twój "skarb" (czyli mocno rozjechaną bez błony nie dziewice) :)

10:07 Mam błonę, dupku.

taaa, nienaruszone jestestwo :D nie filozofuj już tyle na kafe, bo ci wyraźnie szkodzi

Racja autorze tematu :) To jest prawdziwy skarb, który oddaje sie tylko tej jedynej osobie prawdziwie ukochanej.

Ja dopuszczam tylko możliwość ślubu z dziewicą, albo ożenię się z dziewicą, albo nie ożenię się w ogóle!

hahahha :D ja tam poczulam sie uszczesliwiona kiedy przestalam byc dziewica, kazda moja znajoma rowniez w tym momencie poczula ze zyje, ze wpuszczono ja do wspanialego swiata. swiata doznan, erotyki, pozadania, zmyslow... ze swiata dziewczat do swiata kobiet :) gdyby mi facet powoexzial ze nie jest mna zainteresowany bo nke jestem dziewica, to szkoda by mi bylo nawet otwierac usta zebyto skomentowac. te wszystkie z******te doznania... jeslipomysle ze mialoby mnie to ominac... o nieee!:) slubu nie mam i nie planuje, moze kiedys, jesli spotkam kogos kto po 10latach zwiazku nadal bedzie sie do mnie rano usmiechal i nke zacznke na mnie po 3 latachpowarkiwac, a zamiast rozmawiac odburkiwac polslowka... jesli znajde taka osobę to mam gleboko gdzies z iloma partnerkami spal wczesniej. To jest esencja szczescia, a nie chora satysfakcja z tego ze twoj penis byl gdzies pierwszy... leczenie kompleksow czy jak, w zyciu "zawsze drugi"? :D