Leniwe,wielkodoopne matki krowy

toczące się na jeden smętny spacerek z jednym dzieciakiem i płaczące że tyłki wam po ciąży urosły a cycki obwisły-jesteście żałosne,po co wam to było?

tez nie rozumie jak mozna po ciazy sie zaniedbac i kazdy kilogram sobie usprawiedliwiac, albo nie umyc chociaz wlosow bo czasu malo przy dziecku .. nie zrozumie nigdy jak niektore kobiety zamiast cos ze soba zrobic to wola sie zaniedbac i narzekac

A ja nie rozumiem, jak można skończyc podstawówkę i nie wiedzieć, że należy pisać ja ROZUMIEM, nie rozumie czy rozumię! :):) Zaniedbanie umysłowe w dorosłym wieku jest znacznie gorsze niż kilogramy, które łatwo zrzucić.

Jo tyz ni rozumie :)

Pamietam jak po urodzeniu syna, gdy mial ok. 8 miesiecy, zaczelam z nim biegac. Kupilam specjalny wozek do joggingu i zamiast spacerow, co drugi dzien rano, biegalam z nim ok. godziny. Minny innych matek, bezcenne :D, patrzyly na mnie jak na psychicznie chora :D. Ale bieganie oplacalo sie, wrocilam do formy, schudlam i wazylam 6 kg mniej, niz przed ciaza. Warto o siebie dbac.

to ze tylki urosly to moze byc choroba a nie skutek ciazy. Autorko/Autorze. Ogarnij swoje rozumowanie i doprowadz je do porządku i kultury.

czemu wy tak nienawidzIcie innych matek co maja w domu siedziec? bedzie ze zaniedbuja dzieci i nie wykształcaja w nich odpornosci:o

Autorce cycki z wiekiem i tak obwisną, a nawet będzie miec dzieci , ktore ja obronią przed wyzwiskami podobnych do niej idiotek ( a takich nigdy nie zabraknie)

16:47-tiaa najwygodniej nadwagę tłumaczyć chorobą:-D Najczęściej to skutek lenistwa i obżarstwa a nie choroby

A wytłumacz mi, jak boli cię moja nadwaga? Odczuwasz w związku z tym jakiś dyskomfort, czy jak?

ten kult ciała to juz przegiecie no mam gruba d**e i co z tego?:o myslisz, ze dobrze sie z tym czuje? trzeba czasu na schudniecie, a tu spacery odpadają:D bo estetyczne doznania jakiś pań psuje, wiec mam siedziec w chaupie i zrec? zamiast docenić, że grubsze osoby wychodza z domu, spaceruja, spalaja kalorie wy nas ciągle dreczycie

do 16:59 masz jednostronne patrzenie nastawione by widzieć jednostronnie a nie bierzesz pod uwagę że to moze byc skutek choroby, problemów różnego stopnia, różnorakich. Lepiej spuść z tonu.

Autorko o ty lobuzie jeden, przytulam

odczuwam dyskomfort, jak w sklepie, pomiędzy regałami w wąskim przejściu przepycha się taka rozlazła,spocona młoda mamuśka z doopą słonicy i wózkiem wielkim jakby całą murzyńska wioskę dziecięcą w nim wiozła-i jeszcze furczy i gdacze że miejsca nie ma,nie ma jak przejechać...a później "umęczona" wyprawą do sklepu,zasiada pod blokiem na ławce i siedzi długie godziny, a w tym czasie matka/siostra/teściowa dom ogarnia i obiad gotuje:-P

A ty zazdrosna, bo sama musisz gotować i ogarniać :-D Lecz się, naprawdę sucha doopo!

Nie jest przypadkiem, czy tez "zapuszczaniem sie", ze kobieta po ciazy na ogol przybiera na wadze. Inna gospodarka hormonalna, inny tryb zycia. Potem na ogol wszystko wraca do normy ( oprocz zmian zwiazanych z wiekiem, a tym i bezdzietne podlegaja) - a dzieci i radośc z nich zostaje! Miałam dokladnie gdzies, jak moj tylek wygladal po ciazy, były wazniejsze sprawy , a teraz i tak jest ok.

O rany znow temat jakiejś zasuszonej niedowartosciowanej zgorzkniałej baby . Olać, bo szkoda pisać.

gość dziś no masz racje:) powinna siedziec w domu, zeby nie psuc ci widokow na ulicy bo matka z dzieckiem łochydniejsza niż menel z piwem:o

Nie każdy ma czas sile i pieniądze na odchudzanie. Ja może jakas strasznie gruba nie jestem ale brzuch mi został po ciazy. Nie mam kasy na dietetyka, fitness, ciuchy do biegania i dietetczne jedzenie. Chuda dupa i plaski brzuch nie jest dla mnie najwazniejsza rzecza w zyciu.

rozumiem że można przytyć w ciąży,że trochę czasu zajmie zrzucenie zbędnych kilogramów ale też nie można ewidentnego zaniedbania czyli tycia kiedy ciąża i połóg to odległe wspomnienie a dziecko dawno roczek skończyło,i kolejny,i kolejny a mamuśka swoją tuszę ,brudne włosy które nie widziały fryzjera,poobłamywane paznokcie z resztkami odpryskującego lakieru tłumaczy a) brakiem czasu b) brakiem kasy c)brakiem sił i chęci d) nieznanymi chorobami sorry,ale nie wierzę by przed ślubem,posiadaniem dziecka też tak te młode dziewoje wyglądały,bo gdyby tak było żaden facet nie tknął by ich dziesięciometrowym kijem przez szmatę ,myślę że kiedyś musiały o siebie dbać-szkoda że nie weszło im to w nawyk i teraz posiadaniem dziecka usprawiedliwiają swoje niechlujstwo... i żeby było jasne-nic nie mam do tych ,które mają trochę dodatkowych kilogramów,ale są schludne,czyste,zadbane

ja moje zaniedbanie,a tak właśnie jest zwyczajnie się zapuściłam tłumaczę brakiem energii. Bo jeśli w ciągu 7 godzin snu muszę wstać do pionu 8-9-10 razy no to wybaczcie ale rano to myślę jak się doczołgać do wieczora a nie o tym jak wyglądam.