Matka dziecka terrorystka

Matka dziecka przywiązywała dziecko pasem do sanek żeby nie schodziło i nie uciekało. A w wózku przypinała pasami żeby nie wychylało się. Napisane ku przestrodze jakie matki dzieci potrafią byc.

Moze dziecko bylo tak absorbujace ze wypadalo wychylalo sie specjalnie. Napewno nie robila tak z kaprysu bo gdyby byla taka zla matka to by nawet na spacery nie chodzila. Zreszta nie oceniaj innych a patrz na siebie

Matka dziecka miala uraz psychiczny z resztą do dzisiaj go ma bo jej dziecko musi teraz chodzi na terapię bo jest nadpobudliwe, a matka terrorystka mówi na około że jej dziecko ma adhd. Tylko adhd nie istnieje. Psychiatra który "wynalazł" adhd, przed śmiercią przyznał się że wymyślił tę chorobę. Matka terrorystka nie przyznaje się że to z powodu braku wychowania dziecko tak się zachowuje. Matka terrorystka izolowała dziecko od innych dzieci, rzadko wychodziła z dzieckiem, a najlepiej gdyby bawiło się w domu. Matka terrorystka podjela terapię, jej dziecko tez chodzi na terapię. Matka terrorystka ma depresję. Nie raz nie ogarniam jej zachowania.