dostałam dzis od psychiatry zwolnienie lek

za 2 tygodnie. ciekawy jak w pracy zareagują jak przyniosę zwolnienie od psychiatry. Mam depresję i chroniczną bezsenność ale oni tego nie wiedzą

ale to pokazesz przlozonemu tylko tak,? Czy pracownikom tez o tym powiesz?

Ja też mam depresję , nerwicę i cierpię na bezsenność a wszystko dlatego że nie mogę znaleźć pracy...

tylko przełożonemu to dam, nie mam zamiaru się nikomu chwalic natomiast boję się ze on rozpowie

No i co? Jestes chora to dostalas zwolnienie zeby wyzdrowiec. Nie widze w tym tematu na 1sz strone gazet. Tylko jakichs przyglupow to dziwi.

Boje się że dla niektorych leczenie sie u psychiatry to od razu świr. No nic, dostalam dzis leki i bede odpoczywać, sprobuję o tym nie myśleć

wolalabym wziac urlop niz zwolnienie od psychiatry. na bank wszyscy sie dowiedza, ja bymn nie zniosla tej swiadomosci. ale zycze zdrowia

Nie rozumiem jak mizna sie wstydzic ze sie jest chorym. Co za ciemnota w tej Polsce. Wspolczuje.

Ciekawi mnie ile procent damskiej populacji ma problemy psychiczne. Bo faktem jest że stanowicie z 95 procent klientek różnego rodzaju psychodoktorów :)

a mogą mnie zwolnić za to?

Za leczenie u psychiatry nie, bo to byłaby dyskryminacja. Jak się chce , to znajdzie się powód.

Powiedzieć nikomu nie może - ochrona danych osobowych, to jest druk poufny. Gdyby rozgadal mógłby mieć kłopoty

u mnie w pracy po zwolnieniu od psychiatry dostałabyś wypowiedzenie

A gdzie taka ciemnota jest?

Policjanci regularnie na takie zwolnienia chodzą i wracaja - tam trzeba być zdrowym psychicznie a mimo to nikt kłopotów nie robi . Traktują to jak dodatkowy urlop a czemu psychiatra bo trudno podważyć

Ja przynoszę od niedawna zwolnienia od psychiatry na uczelnię. Trochę mi wstyd.

Niestety nie mogę powiedzieć gdzie zwalniają za L4 od psychiatry, ale to nie jest tak że zwalniają za to że ktoś był na zwolnieniu. Po prostu były wycieki i ludzie którzy wracali ze zwolnienia od psychiatry niebawem dostawali wypowiedzenie oczywiscie z powodu braku wydajności albo innych d**ereli. Ja mam od kilkunastu lat depresję i nerwicę, leczę się ale czasami nie wytrzymuję i biorę wtedy kilka dni urlopu bo boję sie iść do psychiatry po zwolnienie a naprawde by sie przydało takie chociażby na miesiąc, to jest minimalny czas żebym mogła złapać oddech do życia. Myslalam o urlopie bezpłatnym ale nie chcą mi dać :(

internista tez moze wystawic w tej sytuacji

Nikt nie zwolni Ciebie, jeżeli masz l4 od lekarza  psychiatry,możesz się leczyć 182 dni,nikt nie mA PRAWA WIEDZIEĆ O Twojej chorobie.nawet koleżanki z pracy nie mogą mówić na co jesteś chora.