Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy serio ona musiała mi zrobić, aż taką awanturę ?

Polecane posty

Gość gość

Chodzi o to, że mam z żoną 8 miesięczną córkę, no i wczoraj kazała mi się nią zająć przez jakieś 4-5h, bo poszła do koleżanki na urodziny. Tylko problem tkwi w tym, że ona wcześniej wiedziała że ja byłem umówiony z przyjacielem na granie i piwo, więc po tym jak wyszła, poszedłem do jej siostry i poprosić ją o to, żeby zajeła się mała przez kilka godzin, zgodziła się, no i ja poszedłem do kumpla, tylko jak wróciłem do domu, to ona zrobiła mi niezła awanturę, jaki to ja jestem nieodpowiedzialny, że to ja miałem się zając małą, nie jej siostra, że to moje dziecko, teraz się do mnie nawet nie odzywa rozumiem, że może mieć do mnie pretensje, ale z drugiej strony nic się przecież takiego nie stało, jak ona wyszła do koleżanki, to jej awantury nie zrobiłem, że jest złą matką, bo sobie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli tylko wczoraj tak było to przesadziła ale jeśli często tak robisz i unikasz zajmowania sie małą no to sie jej nie dziwie.. a ona pewnie non stop przy dziecku i to bylo jej wyjscie na chwile żeby odetchnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo akurat ten raz jak ona wyszla nie mogles na d***e w domu usiedziec tylko poszedles grac, tez bym byla wsciekla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to opowiedz nam jak to wygląda? Jak często Ty wychodzisz? a Jak często Twoja żona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ciężko było przełożyć to piwo z kumplem na dzisiaj? Nie dziwie jej się, żeby ojciec nie mógł się własnym dzieckiem zająć. To WY jesteście rodzicami i na Was spoczywa wychowywanie WASZEGO dziecka, a nie na rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ona ma racje tez byłabym wkurzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziwię jej się, tym bardziej, że pewnie Ty piwko i granie masz na okrągło, a ona raz sobie wyjść mogła i jeszcze Ty swoich planów nie mogłeś zmienić:o jasne, najlepiej oddać dziecko komuś byleby się nie zająć, pewnie nawet nie wiesz co to znaczy pobyć z dzieckiem i się nim zająć:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ona wyszła do koleżanki, to jej awantury nie zrobiłem, że jest złą matką, bo sobie wychodzi. X Oczywiście, ze nie jest złą matką, bo wyszła na 4 h, a nie na dwa dni i zostawiła dziecko z OJCEM. Ale tatusiowi nie chciało się siedzieć z córką, więc podrzucił ją szwagierce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mimo iz dzieci nie mam to masz facet ode mnie minusa jak stąd do Honolulu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Btw, Twój post brzmi jak post nastolatka któremu mama kazała raz zostać w domu bo chory na grypę a nie pograć w piłkę z kolegami.. a ten uciekł przez okno i poszedł grać, matka go złapała i nawrzeszczała a ten siedzi i płacze i taki zdziwiony.. lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby mój maz tak zrobil to chyba bym go zatlukla.Skoro zostawiam dziecko pod opieka ojca to ON ma się nim zajac a nie ktoś inny.Twoja zona miała prawo się tak wsciec i zrobić awanture.Dziecko jest tak samo Twoje jak i jej i jeśli zona wyszla z domu na pare godzin to Twoim obowiązkiem było zaopiekowanie sie dzieckiem.Ustal sobie lepiej priorytety bo z tego co piszesz kumpel jest ważniejszy od dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:03 No dobrze, ona odetchnęła i nie rozumiem po co ta awantura ? Przecież dziecku nic się nie stało. 15:10 On sam mnie wcześniej zaprosił, więc poszedłem, to był dla niego nowy sprzęt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:10 Wychodzę czasami, no, ale to nie jest tak, że ja jej bronię gdzieś sobie od czasu do czasu wyjść, przecież jej nie przywiązałem do łańcucha, przecież to, że ona sobie wyszła do koleżanki chyba najlepiej o tym świadczy, że sobie też wychodzi i ja w przeciwieństwie do niej, nie robię jej awantur o to. 15:53 Ale to my wychowujemy dziecko, nie rodzina, to, że raz zaopiekowała się nim szwagierka, to jeszcze chyba nie powód, e od razu nie zajmujemy się dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:01 Nie mam na okrągło, tylko ewentualnie raz góra dwa razy na tydzień, a ty piszesz jak ja bym codziennie tak sobie wychodził 16:04 Byłem umówiony, więc musiałem coś zrobić 17:44 Zapewniłem dziecku bardzo dobrą opiekę, a ona zrobiła mi awanturę jakby coś się temu dziecku stało, a nic kompletnie się nie stało, szwagierka też ma dzieci, więc ona lepiej się zna na zajmowaniu dziećmi ode mnie, po za tym ona bardzo lubi dzieci, więc krzywdy by żadnemu nie zrobiła, a zajmować się umie nimi dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby mi facet dwa razy w tygodniu wychodzil pic i grac to bym go zwyczajnie zostawila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze więcej jest tygodni gdzie wychodzę raz góra na 3h i picie ? Czy jedno piwko z kolegą nazywasz alkoholizmem ? No chyba każdy ma prawo trochę się odprężyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat wtedy kiedy zona wyszla i zostawila z toba dziecko. Daj spokoj, glupia jest, ze z toba siedzi. Po co jej facet ktory ma wszystko w d***e? 5 dni w pracy, 2-3 odprezenia, a dziecko wychowuje matka i jej rodzina. Idiota z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Po pierwsze więcej jest tygodni gdzie wychodzę raz góra na 3h i picie ? Czy jedno piwko z kolegą nazywasz alkoholizmem ? No chyba każdy ma prawo trochę się odprężyć. xxx każdy oprócz twojej żony, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wychodzisz kilka razy w tygodniu to często, a jak często wychodzi twoja żona? Ona tez ma prawo się odprezyc ze świadomością, że opieka nad dzieckiem nie spoczywa wyłącznie na jej głowie, że może liczyć tez na ciebie, a ty ja zawiodłes. Czas dorosnąć i przemyśleć priorytety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty naprawdę nie widzisz swego błędu?? Nie chodzi o to czy coś się stało dziecku czy nie. Ty poległeś bo zawiodłeś zaufanie i nie wypełniłeś swego obowiązku, pokazałeś że nie można na Ciebie liczyć. Dla rodzica to partner i dzieci są najważniejsze (a mniemam iż to żona przede wszystkim się dzieckiem zajmuje) a tu smęcisz pierdy typu: bo się wcześniej umówiłem z kumplem.. Dorośnij dzieciaku. Ile masz lat? Naście?? To by jeszcze może tłumaczyło Twój brak dojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O to chodzi, że na pierwszym miejscu ma być dla ciebie zona i dziecko. A ty olales dziecko i wybrałeś kumpli. Pewnie w oczach swojej żony jesteś gowniarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ty masz lat kutaphonie? 16? Urodziny koleżanki są raz w roku i akurat w tym dniu ty musiałeś wyjść do kolegi. Ciężko z własnym dzieckiem zostać tych pare godzin żeby kobieta sobie odpoczęła prawda?! Żałosny jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:15 Przestań pisać głupoty, skoro wychodzi sobie na urodziny koleżanki, to chyba najlepszy dowód na to, że sobie odpoczywa. 17:01 Raz w tygodniu na piwko, czy to dla ciebie, jest kilka razy na tydzień ? 17:31 Oczywiście, że na pierwszym miejscu jest dla mnie rodzina, ale to nie znaczy, że nic innego nie będę robić po za przebywaniem z nimi, też chcę zrobić coś tylko dla siebie. 20:11 Czy dziecku coś się stało ? Nie. Zapewniłem mu najlepszą opiekę, a to widać źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro wczesniej sie umowiles to czemu tego nieskonsultowales z zona?? ja bymsie tez wkurzyla bo miales byc z dzieckiem,a przez jakas gre obciazyles tym obowiazkiem moja siostre?ty myslisz ze ona majac dzieci czeka zeby sie jeszcze waszym zajac?mi by bylo glupio przed siostra.trzeba bylo swojej siostrze albo mamie wcisnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma najmniejszego sensu odpowiadanie na Twoje pytanie bo mimo, iż wszyscy Ci mówią jak beznadziejnie postąpiłeś to Ty nie potrafisz tego zrozumieć. Tak, babka zrobiła bardzo słusznie. "Ty naprawdę nie widzisz swego błędu?? Nie chodzi o to czy coś się stało dziecku czy nie. Ty poległeś bo zawiodłeś zaufanie i nie wypełniłeś swego obowiązku, pokazałeś że nie można na Ciebie liczyć". Wbij to sobie do głowy. Jest czas na wszystko ale trzeba wspólnie omówić to wcześniej przy obopólnej zgodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodzin się przełożyć nie da. Grę i piwko z kolegą owszem. Niedojrzały palant z Ciebie. Taki problem dla Ciebie się własnym dzieckiem zająć przez kilka godzin? Co ty masz w głowie? Ja rozumiem, ze mozna poprosić kogoś z rodziny o pomoc przy dziecku, ale to powinno być z wyprzedzeniem, a nie na ostatni moment. Poza tym wstyd by Ci było prosić rodzinę o zajęcie się dzieckiem z tak durnego powodu, ze miałeś ochotę sobie pograć i wypić akurat w sytuacji, gdy twoja żona wyszła z domu na umówione wcześniej urodziny. Nie cierpię takich rozwydzonych bachorów jak ty. Ile ty masz lat? 15?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodzin się przełożyć nie da. Grę i piwko z kolegą owszem. Niedojrzały palant z Ciebie. Taki problem dla Ciebie się własnym dzieckiem zająć przez kilka godzin? Co ty masz w głowie? Ja rozumiem, ze mozna poprosić kogoś z rodziny o pomoc przy dziecku, ale to powinno być z wyprzedzeniem, a nie na ostatni moment. Poza tym wstyd by Ci było prosić rodzinę o zajęcie się dzieckiem z tak durnego powodu, ze miałeś ochotę sobie pograć i wypić akurat w sytuacji, gdy twoja żona wyszła z domu na umówione wcześniej urodziny. Nie cierpię takich rozwydzonych bachorów jak ty. Ile ty masz lat? 15?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że moi rodzice mieszkają jakieś 200km ode mnie, a rodzeństwa nie mam. Żona odetchneła, więc jakie to ma znaczenie co ja robiłem w tym czasie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie, że ją oszukałeś podrzuciłeś dziecko innym żeby się nachlać z drugim takim gnojem jak ty - dalej to do ciebie nie dociera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zona ci ZAUFALA i ja zawiodles. Teraz ona nie wie czy nastepnym razem nie bedzie tego samego bo nie moze na ciebie liczyc. Drugi raz tak nie rob bo stracisz zone, jesli sie nie zmienisz. Ja zostawilam meza z podobnych powodow i rozwod byl z jego winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×